Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu, :D Louise Clements , to piękna róża. Może obłóż korzenie mokrymi gazetami na te kilka dni. Ja tak zawsze robię, a przed sadzeniem na noc zanurzam w wodzie.
:D
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Piękne sadzonki, a i gratis uroczy. Tylko pogratulować ;:63
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Majeczko, Oliwko, powoli oswajam się z nową różą. To był dla mnie szok :wink: Ma strefę 5b, to jest duży plus. Kwiat też zaczyna mi się podobać. Prawdopodobnie siewka lub krzyżówka Grahama Thomasa.

Nie dałam rady wczoraj odpisać, byłam już bardzo zmęczona i głowa mnie bolała okropnie. Jakby tego było mało, dziś w nocy cztery razy włączył się alarm przeciwpożarowy, bardzo mnie to wkurza :evil:

Nie znalazłam tak dużego wiadra dla róż, kupiłam największe jakie było - 16 litrowe. Trzy róże moczą się we wiadrze a dwie w misce, zawsze trochę lepiej. Obłożenie korzeni mokrymi gazetami mogłoby się skończyć pleśnią i stęchlizną. Wymyśliłam, że wszystkie róże delikatnie zwiążę w korzeniach, wpakuję do takiej bańki po wodzie 5 litrowej i zasypię wilgotną ziemią. Kiedyś tak robiłam wiele razy, jednak na max 3 dni. Zobaczę co z tego wyjdzie.

Wczoraj był piękny dzień. Wstałam o szóstej rano. Zaczęłam od posadzenia róż z Rosen Gönewein. The Wedgwood Rose trafiła na miejsce reprezentacyjne, mam nadzieję, że się dobrze spisze. W lekkim półcieniu, przed kuchennym oknem zamierzam posadzić grupkę róż o ciemnoczerwonych kwiatach. Jest tam już Munstead Wood, dołączą do nich The Prince i Tradescant. W razie czego słońce nie będzie przypalać im płatków. Zastanawiam się, czy do tej grupy angielek mogę dołączyć Astrid Grafin von Hardenberg, taki miałam pierwotny zamiar. Niestety, musiałabym przesadzić Różową Goździkową, bo widział jak potrafi się rozrosnąć.

Niektóre róże już puszczają pąki. Próbowałam robić im zdjęcia, ale miałam problem z ostrością.

R. rugosa Alba

Obrazek


Poznańska

Obrazek


Persian Yellow

Obrazek


Charles Lawson

Obrazek


Crocus Rose - też już ruszają pąki.

Obrazek


Większość róż, czy to z osłoną czy bez, zmarzła mi do tego poziomu, jak na zdjęciu niżej. Głównie wielkokwiatowe, wielokwiatowe, współczesne parkowe. To Cinderella.

Obrazek


Doszłam do wniosku, że jeśli chcę mieć duże krzewy, to tylko historyczne albo botaniczne. Liczę też trochę na angielki. Wielokwiatowe i tak przycina się nisko więc mała strata. Natomiast nie zamierzam sadzić już róż parkowych. Mam ich trochę, głównie Kordesa. Będą startować od poziomu kopczyka, mimo, że większość była okryta słomą.


I żeby nie było tylko szaro i buro

Obrazek
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu witaj.Zakupione róże to same perełki.Trzymam kciuki aby ładnie się przyjęły.
Ten zamysł z ciemnymi r ózami -pyszny-będzie pięknie.A biedna gożdzikowa gdzie pójdzie?
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Aniu właśnie nie wiem, gdzie tą Goździkową... pewnie gdzieś w kąt. Póki co, nie powala wyglądem (chyba, że na zdjęciach) choć kwitnie całkiem nieźle, przyciąga mszyce. gdzie bym ją nie wsadziła i tak nie wymarznie.
Co do tej ciemnej grupki, wstępnie myślałam jeszcze o Darcey Bussell, ale to już zakup na jesień. No i nie wiadomo, co tam Austin na nowy sezon wymyśli?
W planach mam też pozostałe tegoroczne nowości od niego czyli William and Catherine, Lady Salisbury i Queen Anne. Zastanawiałam się nawet czy ich teraz nie domówić - jest okazja, ale jak mam zapłacić 12,50 ? za jakiś patyk :wink: to wolę już poczekać do jesieni. Nowości są bardzo rozchwytywane, niestety.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu, podobnie jak ty, dostałam z F. w gratisie Louise Clements. Własnie szukam o niej info, żeby dobrze posadzić.
Zaraz zajrzę do twoich królewien.
Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Witaj Justyno :wit Też się zastanawiam, gdzie mogę ją posadzić i ...nic mi do głowy nie przychodzi. To róża parkowa, strefa 5b, więc mam nadzieję, że mi nie będzie za bardzo przemarzać zimą. Coraz bardziej podobają mi się te kwiatki.

A to Trier - moja "przodowniczka" wśród róż :lol: Po części może dla tego, że trzymam ją w Warszawie, w zacisznym miejscu i jest tu dużo cieplej, niż u mnie w ogrodzie, 80 km na północ stąd... Zdjęcie robiłam przed chwilą.

Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Wy już dostałyście te róże z Flor ,a ja jeszcze nie, a miałam zamówienie nr 517. Nie wiem, co się dzieje.
Ciekawa jestem tych sadzonek. Już dawno przygotowałam dołki, wrzuciłam na dno obornik... no i tak czekam. A tu słyszę o gratisiku w postaci Louise Clements. Super. Tylko, żeby już wreszcie przyszły.

Asiu, ta twoja Trier jest w rewelacyjnym stanie. Zieloniutka w każdym milimetrze. Fantastyczna!
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Wandziu to bardzo dziwne, że jeszcze ich nie dostałaś, ja miałam nr zamówienia 519. Sprawdź maila, oni na dzień przed dostawą powiadamiają o wysyłce. Właściwie to mniej niż dzień, ja w czwartek po godzinie 16 dostałam maila a w piątek po 9 rano już był kurier. Jeśli jeszcze nic nie przyszło, to może lepiej się skontaktować. Pewnie i Ty dostaniesz Louise Clements, będzie jej w tym roku sporo na forum i będziemy porównywać :lol:

Trier - zielona, bo niedawno przyszła. Nie chcę zapeszać. ;:170
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu - Trier ładnie rośnie ale była wysyłana w lutym - u siebie pisałam o różach z zamówień wcześniejszych - z zeszłego roku. Były chyba 3 zamówienia do Austina.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Chyba, że tak - nie wiedziałam o tych wcześniejszych. Więc może warto zamawiać u niego wiosną? :)
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Raczej próbuje zobaczyć jak róże od niego radzą sobie zimą w naszych warunkach - moje dobrze przetrwały ale mają opóźniony start.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Nie tak dawno Jarko pisał u Ewy, że u niego angielki od Austina wyglądają po zimie lepiej niż te z niemieckich szkółek.
Też się trochę obawiam o swoją Trier - oni tam mają dużo cieplejszy klimat, zobaczymy jak to będzie. Może jeszcze wypowiedzą się inne osoby, które zamawiały u Austina jesienią.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Trier to ta piżmowa, czy coś źle kojarzę?
Masz ją cały czas na balkonie? Faktycznie zieloniutka jak szczypiorek.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Tak, to ta piżmowa. Nie mam balkonu, to tylko parapet zewnętrzny. Jest tam 6 róż. Trochę gorzej mają się róże od Schmida, przysłał je bardzo wcześnie i pewnie dlatego mają trochę podsuszone pędy. Ale też ruszyły.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”