u Lesi cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu - czasem się mi udaje to zaklinanie rzeczywistości - szkoda, że tak rzadko...

Gosiu - nic szkodzi, ja nie zawsze nadążam z Twoim wątkiem :oops:
Masz rację, że po dzieciach najbardziej widać upływ czasu - ja czasem jak patrze tak na siebie trochę z boku to się zastanawiam, kto mnie zamknął w tym ciele statecznej trzydziestki, "Matki Polki" ....
Myślę, że to nie kwestia czarowania naszych mężów tylko te ich charaktery, mój jest strasznym cholerykiem - wścieka się a po 15 min jest do rany przyłóż.. (a ja jeszcze przez kilka godzin trawię jego wybuch :( ). W każdym razie trzeba próbować ich podchodzić, czarować - w moim przypadku to się sprawdza.
W sumie okazało się, że wersja przebiegu rabaty wg Wojtka jest jeszcze lepsza od mojej - zamiast miejscowo poszerzać rabatę, mąż zaproponował aby poszerzyć ją np. nie o 1,5 m, ale o 1 m na całej długości ogrodu. Czyli czysty zysk, ba nawet zostanie mi wolne miejsce do zagospodarowania :heja (zrobię zdjęcia przed i po - będzie najlepiej widać o czym mówię)
Rabata wyznaczona, trawa jeszcze radośnie sobie rośnie, a ja głowię się na szybko jak zmienić koncepcję w związku z chwilowym nadmiarem miejsca i zmianami planu nasadzeń....

Ewo - zazdroszczę Ci, dzieci są kochane, ale ciężko jest cokolwiek robić w ogrodzie jak są małe. Do mnie przyjechała mama, więc udało się mi bardzo dużo zrobić. Uprzątnełam rabaty, przyciełam wszystko poza różami, wyznaczyłam z Wojtkiem przeg nowej rabaty, wygrabiłam cały trawnik (rąk nie czuję), opryskałam Promanalem krzewy i nawet udało się mi odwiedzić PNOS w Warszawie... Czeka mnie przycięcie róż, usunięcie darni (Wojtek obiecał pomoc) i sadzenie. Jest nieźle.
Co prawda wypadałoby umyć np. wszystkie okna na święta ;:224
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asia, czyli mamy podobną sytuację. Widocznie Wojtki tak mają :D
Nerwusy. Trzeba z nimi powoli, nie naciskać.
Mój powoli też mięknie, ale to czekanie na zmiany :roll:
Ja już w tym czasie pół ogrodu bym przemeblowała :;230
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu na mycie okien też będzie czas, a i pogoda może lepsza, teraz najważniejsze że prace ogródkowe idą do przodu Ty zadowolona to i świąteczne porządki później pójdą lepiej, wklej fotki koniecznie
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Już się przekonałam, że M inaczej widzi rabaty, na ogół jego pomysły się sprawdzają, bo dostrzega szczegóły, których ja nie zauważam. Zwykle przedstawiam swoje pomysły i dyskutujemy, aż uda się dojść do zgody co do efektów rycia :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

No tak, ale jak mój m. w ogóle w projektach nie uwzględnia kwiatów?
Kompromis jest bardzo trudny
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: u Lesi cz. 2

Post »

No widzisz, czyli znów miejsce się znalazło na nowe nasadzenia :lol:
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Margo2 pisze: Widocznie Wojtki tak mają :D
Nerwusy. Trzeba z nimi powoli, nie naciskać.
Trafiłaś w sedno.

Asiu - fotki wkleję po weekendzie, bo weekend planujemy usuwanie darni (o ile będzie pogoda i nie będzie jakiś dodatkowych atrakcji - bo ostatnio im ładniejsza pogoda tym Zuzia bardziej zasmarkana... :evil: )

Ewo - mój M. jako inżynier ma bardziej praktyczny umysł niż ja - doktor... np. potrafi przewidzieć, że roślina się rozrośnie i nie ma sensu upychać na siłę, bo za rok, dwa będzie jeszcze większy problem. Poza tym generalnie mamy podobne gusta np. niekoniecznie podobają się nam nowoczesne ogrody. I najważniejsze - z własnym M. warto dobrze żyć w naszym obopulnym interesie.

Gosiu - wydaje mi się, że i tak już mocno ukwieciłać ogród, zwłaszcza, że Twój Wojtek jest bardziej oporny niż mój ;:333 . Poza tym pomyśl sobie, że Ty jeszcze przez długi czas możesz coś zmienić w ogrodzie, bo masz sporo powierzchni. U mnie tylko 150 m2 i powoli wyczerpuje się...

Aniu - miejsce znalazło się, poza tym w tym roku pozbywam się roślin, które nie spełniają moich oczekiwań
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Czego nie będzie?
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu..także czasem coś po prostu wywalam. Tak jak napisałaś, nie spełnia moich oczekiwań.. ;:224 . Tylko nie wiem co w tym jest. Jak wywalę to za jakiś czas zaczyna mi się to bardzo podobać. :;230 . Pewnie i w kwiatkach gusta się zmieniają. ;:173
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Nie będzie:
- moreli (nie ma owoców, albo nie kwitnie wcale albo kwiaty przemarzają rok rocznie wczesną wiosną)
- róży American Pillar (kwitnie bardzo słabo, nie powtarza, jest wielka i kłująca, łapie mączniaka i nieustanie wybija z niej podkładka)
- róży Olimpiche Freuer (neonowy kolor + chorowitość)
- 2 kosodrzewiny (z roku na rok bardziej zasychały niż zdobiły)
- kilku bylin, które albo przestały mi się podobać, albo okazały się zbyt ekspansywne na mój miniaturowy ogród
- 2 rh, które były reanimowane po ubiegłorocznej zimie, ale skutków reanimacji jakoś nie widać...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Przykre decyzje, ale w niedużym ogrodzie konieczne :( Miejsce można będzie przeznaczyć na pewniaki :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: u Lesi cz. 2

Post »

:wit Joasiu,
aj, tam od razu przykre, ja bym się cieszyła i to bardzo. ;:138
Sporo miejsca zyskałaś, a te nowe nasadzenia to kiedy i co w ostateczności wybrałaś :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Coś ubywa, ale w to miejsce przybywa coś nowego. Naturalna kolej rzeczy :D
Trzeba się cieszyć nowymi zakupami.
Ja w sumie miejsca nie mam, bo Wojtek nie pozwoli na likwidację trawnika
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu ja moreli też to powiedziałam że ostatnią szansę jej daję w tym roku u nas chyba jest za zimno, dzisiaj odkryłam że wymarzł suchodrzew, berberys zimozielony, żółta różą NN i kwiatostany Perisa i wszytko razem też do usunięcia, dwa RH już oddałam został jeden ale ze znakiem ?większość róż czarno brązowa, to pracowity weekend się szykuje, oby Zuzia nie chorowała ja muszę wyjechać z Mikołajem lekarze kazali zmienić klimat koniecznie,
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Na jakiś miesiąc muszę zawiesić swoją aktywność na forum... wyskoczyły niezapowiedziane problemy, niestety mocno praco- i czasochłonne, nie chcę o tym pisać na forum. W każdym razie ogródek musi iść chwilowo w odstawkę, choć spróbuję chociaż robić zdjęcia.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”