Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715

[christinkrysia]

Ilonko ostatnio tez się zastanawiałam nad swoja chorobą choć mnie daleko do Ciebie ale faktycznie przy takim hobby bardzo osłabia sie silna wola.
Pod koniec marca zrobię ostateczny przegląd skarbów w piwnicy bo kilka dalii karłowych chcę podpędzić i wtedy do Ciebie te odłożone wyślę .
Nie wiem co zrobić z kłączami Kanny bo obiecałam sobie nie podpędzać .
Dla mnie łatwiej zanieść kłącza nic doniczki czy inne pojemniki na działkę.
Gdyby to był ogród przy domu to "całkiem inna para kaloszy ... "

[ilona2715]

Krysiu już się cieszę ja oczywiście też pamiętam o roślinkach i nasionkach (są odłożone) dla Ciebie, begonka ładnie rośnie, ale na pajączki czy jak się tam zwą (my wiemy o co chodzi) trzeba będzie troszkę poczekać, sprawdzałam i jeszcze "śpią", karmnik ościsty zaczyna się budzić. Przed wysyłka jeszcze się zgadamy, może coś ciekawego jeszcze u mnie sobie wypatrzysz.

Dostałam od jednej z koleżanek nasionka (całe mnóstwo, więc gdybyś miała ochotę to nie ma sprawy) języczki pomarańczowej, bardzo ładnie mi wzeszły tylko nie wiem co dalej, nie mam żadnego doświadzenia z nią, więc zastanawiam się czy ma tak sobie rosnąć czy trzeba ja może uszczkiwać, chociaż nie wydaje mi się, ale ? Jak ktoś coś wie proszę o radę na jej temat.

[malgocha1960]

Ilonko,aż otrzeżwiałam po wczorajszym jak zobaczyłam tyle roslin u ciebie.Masz też ogrom domowych,z których ja już wychodzę.
Dale mam juz posadzone,bedę czekała na wschody i za radą Ewy bedę uszczykiwać końcówki.

[christinkrysia]

Ilonko pewnie masz na myśli Naradkę rojnikową pisząc o niej pajączki ...
Wszystko dokładnie uzgodnimy przed wysyłką i nie ma pospiechu - u nas cały czas mróz lub na granicy zera ale ponoć ma być cieplej.
Języczka pomarańczowa to jeden z pierwszych nabytków na działce i już 2 razy dzieliłam bo za duża kępa. Nie wiem czy siewkom Języczki można uszczykiwać stożek wzrostu bo ta zasada nie dotyczy wszystkich roślin.
Czytam,że Małgosia już dalie posadziła - kiedyś miałam mniej to wszystkie podpędzałam ale teraz ponad 60 odmian ... nie da rady i tylko karłowe pójdą do doniczek.
Od wielu lat uszczykuję za drugą parą liści , robię to 2 razy i dalie wysadzane w maju są kopiaste i mają pączki kwiatowe.

[ilona2715]

Ile ponad 60 odmian " ło matko" ja może 6-ściu bym się doliczyła , a te dalie po wsadzeniu do doniczek, gdzie trzymasz? Chętnia poszłabym za Twoim przykładem, bo moje chyba za dobrze nie miały i są dość suche, a jak jeszcze poleżą w ciepłym to w ogóle może być nieciekawie. Jutro chyba pomyślę i coś jednak wykombinuję

[ilona2715]

Dziewczyny jak myślicie szczawiki też można już do doniczek czy jeszcze za wcześnie dla nich będzie, właśnie walczę z sadzeniem w doniczki, bo na dworze dziś nic niestety nie dało sie zrobić, a tak mi się marzyło, chociaż jaskry i czosnek słoniowy udało mi się wsadzić, lilii już nie, bo tam gdzie chciałam ziemia może z 5 cm miękka, a dalej jeszcze zmarzlina.

[lemka77]

Ilona ale Ty jesteś zieono zakręcona
Tyle roślin i wszystkie takie bujne. Masz do nich ręke to widac na fotkach.
Zakupy udane jak czytam, ja też buszuję po sklepach w poszukiwaniu roslin.
Dzisiaj kupiłam trochę cebul mieczyków -a takie wielkie, ze szok. Jeszcze takie duze mi się nie trafiły

[zeberka4]

Ja szczawik wysadziłam do doniczek i rośnie.

Zajrzy prosze do mnie Crinum Powelli pięknie rośnie

[malgocha1960]

Właśnie też gdzieś czytałam ,że wysadzają szczawik,ale ten zielony czy o brązowych liściach?

[robaczek_Poznan]

Cześć Ilonko Pokażesz nam trochę Twojej wiosny? tylko kilka kilometrów ode mnie więc powinno być już coś widać! U mnie już kolorowo

[ilona2715]

Kasiu u mnie niestety dość opornie to idzie, nawet jeszcze krokusy specjalnie nie kwitną, ale jak tylko będę miała co na pewno pokażę

[badzia]

No to idę na pocztę regulować zaciągnięty dług.

[ilona2715]

Dziś był piekny dzień, zrobiłam "otwarcie sezonu" łącznie z grillem i "odwaliłam kupę roboty", a teraz wszystko mnie boli i ledwo siedzę więc zaraz zmykam spać , żeby jutro od rana znów być w formie i dalej działać. Zmęczona jestem potwornie, ale wreszcie w swoim żywiole, jutro wieczorem fotorelacja teraz nie mam już siły

[x-S-l]

spoko Ilonko, poczekamy do jutra
jutro też ma być pieknie więc trzeba się wyspać by móc wcześnie wstać i znów szaleć
ja grilloognicho uruchamiam jutro - bedzie zabawa
też idę już spać

[ilona2715]

I następny piękny dzień już za nami (szkoda), dobrze, że w nocy jest ciemno, bo chyba bym się "zaorała" w sumie to naprawdę mnóstwo zrobione, ale człowiekowi wciąż za mało jak widzi ile jeszcze by można było zrobić, jutro niestety do pracy więc może coś w doskoku. A może i nie, bo mam w planach pojechać do sklepu ogrodniczego po ziemię i może jakieś bratki, oby tylko na tym sie skończyło, no i pogoda jutro już ma być dużo gorsza.

poszerzyłam dzisiaj rabatkę z piwoniami (tu w trakcie) nie pstrykłam fotki po skończeniu, oczywiście kosztem trawnika, na drugim zdjęciu bzy pomiędzy którymi również wybrałam trawę, a w oddali posadzony dziś żylistek (zabezpieczony płotkiem aby mi go czworonogi nie zdeptały)



posprzątany cały front i płotki na front w trakcie malowania


tak mniej więcej będą wyglądały, może do lata doczekam się ich założenia i przy okazji pomalowane drzwiczki od grillowędzrni


cdn