Drzewa owocowe - cięcie Cz.I

Drzewa owocowe
Zablokowany
lord_black
50p
50p
Posty: 99
Od: 3 wrz 2011, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wodzisławia(nie śląskiego)

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Przycinałem dzisiaj drzewka owocowe, po przeanalizowaniu tego wątku :D Na 10 drzewek z jednym miałem problem i nie wiedziałem jak się za niego zabrać. Jest to śliwa record sadzona jesienią 2011, miała przycięty przewodnik jesienią.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

lord_black, standardowo ciach tę dolną gałązkę, i zostanie rasowy okulant, i tylko czekaj na przyrosty.

ewat dwie najniżej już bym odciął, będą przeszkadzać kiedyś, przewodnik skróć ok.50=60 cm, nad najwyższym konarem, gałęzie odgięte idealnie, ale wyrzuciłbym te pianki( zaparzenia, grzyby...) i zastąpił bym miękkim sznurkiem, podwójnie nawet :wink:

Poniżej zobacz o co idzie ze sznurkami, na przykładzie prostowania.

Obrazek
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
ewat
50p
50p
Posty: 84
Od: 26 paź 2008, o 20:49

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Witam
mr25ur wielkie dzięki za podpowiedź, w poniedziałek poprawka. Ale mam jeszcze jedno być może banalne pytanie. Czy ciąć przewodnik na wysokości 50 cm po kątem prostym, czy pod skosem. A może to jest objetne ?
Pozdrawiam
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Mam jedno proste pytanie:)
Czy za tydzień w piątek mogą przyciąć drzewka owocowe? Nie stanie się im nic złego?
Czy po takim przycięciu zabezpieczyć jakoś powstałe rany? (np na czereśni)
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

ewat pisze:Witam
mr25ur wielkie dzięki za podpowiedź, w poniedziałek poprawka. Ale mam jeszcze jedno być może banalne pytanie. Czy ciąć przewodnik na wysokości 50 cm po kątem prostym, czy pod skosem. A może to jest objetne ?
Pozdrawiam
Ciachnij np. pod kątem 45 stopni, około 2 mm nad pąkiem, tak coby go nie uszkodzić. Najlepiej tnij nad pąkiem który jest od zachodniej strony, jeden z pedów nowych na pewno pójdzie pionowo jak na przewodnik przystało w górę.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
anthony5
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 29 wrz 2011, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Witam bardzo serdecznie!
Mam bardzo wielką prośbę. Na działce rodziców rośnie jabłoń, na której przed kilkoma laty zbieraliśmy bardzo pyszne jabłka. Niestety jabloń chyba nie jest zbyt dobrze pielęgnowana, bo owoców przez ostatnie lata rodziła bardzo mało, słabo kwitła, za to bardzo rośnie "w liście" i w dzikie pędy - krótko mówiąc - bardzo się zagęszcza.
Prośba do Was o poradę - jak ją teraz przyciąć. Wiem, chyba jest trochę za późno, ale może jednak lepiej coś jeszcze zrobić?
Prośba - najlepiej jakbym zamieścił fotkę i jakbyście mogli dorysować miejsca cięć, bo szczerze mówiąc - w poprzednich latach jak ją przyciąłem, to skończyło sie szybkim odbudowaniem korony:-(
Nie mam pojęcia jak się za to wziąć. :-(

Prośba do Was wielka o wskazanie miejsc cięcia.

Pozdrawiam!
anthony5@op.pl

PS. Mam kłopot z dodaniem zdjęcia, czy może ktoś byłby tak dobry i przyjąłby na swój priv fotkę i później mi odesłałby z cięciami?
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant pokazuje zdjęcia drzewek, które zostały posadzone w zeszłym roku.
Wklejam oryginały i z cięciami, które ja bym zrobiła.
Niestety 3 drzewek nie umiem rozpoznać. Może Tobie się uda.

Grusza, czereśnia, wiśnia?
Obrazek Obrazek

Grusza, czereśnia, wiśnia?
Obrazek Obrazek

Grusza, czereśnia, wiśnia?
Obrazek Obrazek

Brzoskwinia (teraz pewnie jej się nie tnie? )
Obrazek

Jabłoń
Obrazek Obrazek

Jabłoń
Obrazek Obrazek
anthony5
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 29 wrz 2011, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

http://img600.imageshack.us/img600/1985 ... 02369a.jpg

w nawiązaniu do mojej prośby kilka wpisów wcześniej - proszę - spojrzcie na to i podpowiedzcie, co zrobić, gdzie przyciąć itd

Pozdrawiam!

anthony5@op.pl
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Anna29 pisze:Niestety 3 drzewek nie umiem rozpoznać.
A metki to co - nie pisze? ;:oj
Powinna być nazwa odmiany i podkładka. Jeśli nic Ci nie mówią, to podaj - powiemy co za gatunek :wink:
Rozdzielczość zdjęć taka sobie, więc nie bierz mnie za słowo: pierwsze wygląda na gruszę a następnie - wiśnia, potem czereśnia (chyba że odwrotnie :lol: ) To z czerwonawą korą prędzej wiśnia, szarą - czereśnia, ale różnie bywa. Po pączkach łatwiej by było: czereśnie najczęściej mają pączki zaokrąglone na końcach a wiśnie ostre, w szpic, rzuć okiem; z tym że to nie jest reguła, one blisko spokrewnione. Nie widać dość wyraźnie na zdjęciu - ale metkę widać wyraźnie... ;:173

Cięcie właśnie tak jak zaznaczyłaś. Przycinając przewodnik na 80 cm uzyskasz koronkę zaczynającą się od 60-70 cm nad ziemią; pędy osadzone niżej niż pół metra do usunięcia. Można oczywiście koronę osadzić wyżej jeśli kto woli; byle nie niżej...
Jeśli zostawiasz jakieś istniejące pędy to oczywiście odgiąć (takie dolne nie do poziomu, niech trochę idą do góry) a skracać tak by były równe, słabszego nie musisz. Na którymś (czereśnia chyba) zaznaczyłaś dwa do zostawienia, z których jeden jest dużo silniejszy - tego skrócić na tą samą długość co słabszy. Albo też można odgiąć go bardziej a tamten zostawić wzniesiony (to mu pozwoli podrosnąć) - tak żeby symetrycznie wyszły za rok .

Brzoskwinię się tnie jak najbardziej - i to ostro. Lepiej gdy pąki ruszają, bo widać co i jak. Ale można i już, zresztą gotowe ruszyć za chwilę , ciepło się robi. Sposoby są różne zależnie od docelowej formy. Bo można nawet prowadzić krzaczasto i osłaniać nasadę na zimę, ale rozumiem na Śląsku nie ma po co.
Powiedzmy że będzie wrzecionowa, ale dołem szersza - bo miejsce, widzę, ma:
Usuwasz pędy zmarznięte, zbyt ostro zrośnięte i zbyt nisko osadzone. Takie które mogą robić za dolny poziom korony (powiedzmy w granicach 50-80 cm od ziemi) - zostają, ze cztery +/-, mocne i ładne, skracane o 1/3 - 1/2, na równą długość. Wszystkie wyższe tnie się króciutko, na dwa oczka (jeśli nie jest się pewnym czy te dwa żyją, można i na trzy) - chodzi o to by pędy wyrosły na nowo w tym roku. Drzewko skraca się na wysokość jak komu pasuje, ale że generalnie brzoskwinie upierają się rosnąć na górze, nie ma co zostawiać wysokiego - gdzieś w zakresie 80-120 cm wysokości należy ciąć (tą można by na te 120 zostawić). A potem już się reaguje latem na to jak rośnie, bo bywa że drzewko rośnie nierówno, to uszczyknąć co najbardziej ucieka. Następnej wiosny podobnie przycina się pędy na nowym przyroście przewodnika z tego roku. To całe formowanie, bo potem już się tnie na owoc :D
:wit
Beata28
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 19 mar 2012, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Witajcie
Jestem tu nowa,i prosze Was bardzoo pomoc w okresleniu jakie galazki powinnam obciac aby porowadzic prawidlowo mlode drzewka.drzewka maja prawie 3l.i nigdy nie byly obcinane.Prosze o zakreslenie w jakich miejscach powinnam obciac galazki.będę ogromnie wdzieczna.... Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ArturK
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 27 lis 2011, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chrzanowa k/Krakowa

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant pisze:
Usuwasz pędy zmarznięte, zbyt ostro zrośnięte i zbyt nisko osadzone. Takie które mogą robić za dolny poziom korony (powiedzmy w granicach 50-80 cm od ziemi) - zostają, ze cztery +/-, mocne i ładne, skracane o 1/3 - 1/2, na równą długość. Wszystkie wyższe tnie się króciutko, na dwa oczka (jeśli nie jest się pewnym czy te dwa żyją, można i na trzy) - chodzi o to by pędy wyrosły na nowo w tym roku. Drzewko skraca się na wysokość jak komu pasuje, ale że generalnie brzoskwinie upierają się rosnąć na górze, nie ma co zostawiać wysokiego - gdzieś w zakresie 80-120 cm wysokości należy ciąć (tą można by na te 120 zostawić)
Mam podobną brzoskwinie, ale... pierwsze pędy rosną na wysokości ok 20-50 cm (słabiutkie, liche), później przerwa na przewodniku - brak pędów i dopiero ponownie, na wysokości od 1 metra rosną młode, silne przyrosty. Analogicznie mam z tych dolnych, lichych, pozostawić cztery +/- i skrócić, a te ładne, na górze przyciąć na dwa pąki?

Obrazek

http://img59.imageshack.us/img59/9915/brzd.jpg
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant bardzo Ci dziękuję za pomoc. Zdjęcia podał mi brat, po jakimś czasie dostałam nazwy drzewek bez konkretnego przyporządkowania, które jest które. Zadzwoniłam do ojca, on umiał rozszyfrować jabłonie i brzoskwinię. Reszty nie pamiętał niestety. Ja nie mam jak jechać do domu rodziców.
Jeszcze raz dzięki.
A tak na marginesie: masz gdzieś może zdjęcia swojego sadu?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

anthony5 pisze: spojrzcie na to i podpowiedzcie, co zrobić, gdzie przyciąć itd
Wstawiam - bardzo instruktażowa fotka.
Efekt odmłodzenia drzewa przez skrócenie konarów: ;:108
Obrazek

Trudno powiedzieć a tym bardziej zaznaczyć co konkretnie ciąć, bo plątaninę widać i tyle. To trzeba stanąć przy drzewie.
Drzewo pozbawione znienacka znacznej części gałęzi stara się szybko odtworzyć koronę (musi - albo zginie marnie) i na tym polega idea odmłodzenia korony. Tylko to potem trzeba na bieżąco pilnować i wyprowadzać. Dlatego też nie doradzam radykalnego cięcia amatorom żeby nie popaść w kłopoty...

Teraz trzeba podejść do sprawy z pewna dozą cierpliwości. Na raty. Jeśli znów zetnie się znaczną część gałezi to drzewo znów odbije... i zostanie się syzyfem :? Niemniej prześwietlić to trzeba - a właściwie systematycznie prześwietlać przez kolejne lata.
Najpierw obejrzeć i zdecydować jaką się chce konstrukcję korony. Pędów masa, jest z czego wybierać. Drzewo ma mieć konary, idące wszerz, nie w pionie do góry. Skosem. Może mieć pionowy przewodnik prowadzony wzwyż - ale jeden.
Każdy konar musi mieć przedłużenie - pęd którym przyrasta na długość. Można wybrać który mianowicie, można nawet jeszcze przykrócić konar - ale młode przedłużenie zostawić jakieś. Do tego odgałęzienia boczne, jak nazwa wskazuje - idące na boki. Nie w pionie!

Jak już idea konstrukcji korony się wyłoni - wiemy co docelowo nam zostaje. Z reszty można coś uciąć. Nie od razu wszystko, rozłożyć to na 2-3 lata. Nie skracamy wyrosłych młodych pędów - usuwamy całe, na gładko. Na początek oczywiście niezdrowe i wątpliwie zrośnięte. Od cięć sanitarnych zawsze zaczynamy. Potem zaczynamy usuwać nadmiar gałęzi.
Na konarze znajdą się typowe wilki (tu już są paroletnie, tworzą własne 'koronki') wyrastające na górnej powierzchni konara, pionowe i silne. Te są do usunięcia.
Pędy słabsze, ukośnie idące, wyrastające bardziej z bocznej powierzchni konara, zrośnięte pod dobrym kątem (zbyt ostry może się rozłamywać) - mogą zostać jako gałęzie boczne. Muszą iść po skosie, nie w pionie; jeśli wyglądają wartościowo to można je uwiązać i odchylić w dół. Takie które odchodzą skośnie od konara i dopiero później uciekają wzwyż mogą w przyszłości same się rozchylić pod ciężarem owoców. Oczywiście nie wszystkie zostają, ale tu zostawiłbym wszystkie które mogą się przydać, a selekcję wśród nich zrobił za rok.
Na końcu skróconego konara, po krawędzi cięcia, bywa cały pęk pędów. Najlepiej 'umocowany' jest rosnący na górnej stronie cięcia (taki od dołu nie ma czego się trzymać by tak rzec, obciążony w dół oderwie się), najlepiej by szedł w miarę skosem, nie pionowo. Taki zostawić można jako przedłużenia, a pozostałe silnie skrócić, na czop albo do pierwszej gałązki ale nie odcinać na gładko - bo jeśli powierzchnia cięcia jest duża to te pędy pomagają jej zarastać. To widać jak się przyjrzeć.

Następna kwestia - kiedy. Teraz wiosną jest wygodnie, bo liście nie zasłaniają. Teraz należy sobie to obejrzeć i zdecydować co i jak. Ale drzewo rośnie - a zatem wypuszcza nowe pędy - wiosną, aż do lipca-sierpnia. Jak teraz zostanie przycięte, to do lata będzie szczotka wilków. Można zatem teraz zacząć ale bez przesady, a w sierpniu następne cięcie - w tym wilków wyrosłych tej wiosny. Nowe wilki zaś należy z zasady usuwać koło lipca - wcześniej można wyrywać gdy jeszcze zielone co idzie znacznie łatwiej (a i ogranicza ponoć wyrastanie kolejnych), późnym latem to już trzeba ciąć. Na gładko!

A odmładzanie drzew - jeśli kto planuje - ciąć latem, bez przesady, zostawiać konarom przedłużenia. I potem z wyrastających pędów wyprowadzać koronę, a nie zostawiać samopas. Młode pędy, póki rosną, łatwiej uciąć ;:173

No i pamiętać: korona każdego drzewa ma pewną określoną wielkość, którą drzewo stara się odzyskać; powiedzmy nieco mniejszą niż była, ale nieco. Jeśli uprzemy się by utrzymać je mniejsze, to będziemy tak sobie ciąć i ciąć... ad mortem defecatam. W sadach często bywało że ktoś posadził drzewa zbyt gęsto - plon się liczy - a gdy się rozrosły to zwykle karczowano co drugie. Próby utrzymania ich mniejszych byłyby bez sensu.

Anno - uśmiecham się na widok metek, bo często zdarzało mi się drzewka sadzić które metek nie miały - jeśli zrobiłem notatkę (i nie zgubiłem) to już dobrze :lol: Oczywiście mam wiśnię groniastą w czereśniach (nie była podpisana) widocznie na czereśnię wyglądała :roll:
Fotki jakies zrobię, ale takich standardowo prowadzonych drzewek nie mam :wink: za to postaram sie pokazać co bardziej dziwaczne... Ja je mam dla zabawy. Bardziej mnie ciekawi co same zrobią 8-)
Takie jak to wyżej też mogę pokazać, o ile tylko zdołam zmieścić w obiektyw :D
Na razie drzewo które zaraz będzie cięte - powiedzmy że tego potrzebuje ;:173
Obrazek

ArturK - Standardowa metoda na brzoskwinie po posadzeniu to przyciąć na dwa oczka wszystkie pędy boczne, jak leci. Nie są potrzebne w gruncie rzeczy. Na brzoskwini ważne są młode, a rośnie ona szybko. Pozostawienie pędów ma sens jeśli chce się jakąś konkretnie formę korony od razu wyprowadzić. Mnie podoba się brzoskwinia z poprowadzonym pięterkiem - ale to co kto lubi i nigdy nie wiadomo czy te pozostawione pędy rzeczywiście będą rosły.
W twoim przypadku: dolnych nie ma co zostawiać bo za niskie. Resztę można na dwa paki ciąć, przewodnik skrócić w okolicy tych silnych pędów wyżej.
Natomiast gdybyś chciał rozłożystą koronkę położoną powyżej metra (ja taką lubię) - zostaw kilka z tych silnych u góry, skracając, a przewodnik skróć nisko nad nimi (ok 30cm) - może być pod tym najwyższy małym pędem. Tylko wtedy małe szanse by wyrosły jakieś gałęzie poniżej tych zostawionych, o ile oczywiście drzewo z nich ruszy.
:wit
Awatar użytkownika
faniczekolady
200p
200p
Posty: 327
Od: 3 maja 2011, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Obrazek
Proponuję jakoś tak.Nie widzę wszystkich gałęzi.
Było to już opisywane:1 nie skracaj . 2to co pionowo wali w górę jak głupie wywal, oprócz przewodnika i młodych gałązek które pochylą się od owoców albo od ciężarków/sznuków. 3 ma przypominać pokrojem choinkę. 4 zostaw wszystkie krótkopędy i sęczki z pąkami kwiatowymi. 5 wyrzucaj całe gałezie wycinając na gładko przy przewodniku lub przy konarach. 6 w tym roku będzie niewiele owoców, pewnie będą duuuże i średnio smaczne, co roku się to będzie poprawiać,zarówno plon jak i jakość. 7 zrób cięcie letnie w sierpniu, lub w czerwcu i sierpniu( jak masz czas). zostawiaj większość gałązek które rosną (prawie poziomo).8 w tym roku proponuję nie przejmować się tym jeśli będą się krzyżować i zachodzić na siebie- poprawisz to w kolejnych latach.

na czerwono - to co wywalić
na zielono- co zostawić
na niebiesko - nie widzę ale jak coś tam jest to zostaw
na biało- +- zarys pokroju po cięciu

zdjęcie jest mało czytelne , moje wskazówki są tylko to pokazania idei a nie ścisłych wytycznych :)

a i zero nawozów z azotem!!! ten rok na pewno, przyszły raczej też.
kolekcjoner smaków
Beata28
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 19 mar 2012, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Bardzo,bardzo prosze o pomoc w mojej sprawie z drzewkami...kilka postow wyzej
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”