Może to i racja z tym kącikiem dla pokrzywy,bo jak się rozrośnie to będzie taki problem właśnie jak z mleczami

,które i u nas łatwego życia nie mają. No i skrzyp polny, którego jest pełno wszędzie dosłownie, z niego też robiłam gnojówkę, tylko ten zapach

, choć roślinki nie wybrzydzały

tylko ja czasami musiałam powstrzymywać oddech
