Kochani, bardzo się cieszę, że przybyliście zobaczyć moje wiosenne kwiatki, których naprawdę nie ma tak wiele
Jolciu, ja też lubię pierwiosnki, ale te, które tak namiętnie teraz fotografuję, mam dopiero drugi rok. Poprzednie mi wyginęły

Fiołków za ro mam wreszcie tyle, ze czuję ich zapach jak coś robię w pobliżu

Ale gdzie mi do Ciebie! Oglądałam Twoje ostatnie zdjęcia już trzy razy, a za chwilę polecę obejrzeć czwarty
Aniu (anu-la), masz rację, intensywny zapach wyczuwalny już z kilku metrów, jak wiatr odpowiednio zawieje ;), to jeszcze jedna zaleta grupowych nasadzeń hiacyntów

Też mam żółtego hiacynta, ale jednego.
Beatko, Elżbietko, Małgosiu i
Grażynko - dziękuję za pochwały

Moje hiacynty i fiołki czują się bardzo dowartościowane
Aniu (Amlos), mam mało kwiatków wiosennych, tzn. gatunków
Co do fiołków, to nie wiem, jaką glebę wolą, ale na pewno lubią wilgoć, a u mnie w jednym miejscu ją mają, w innym nie za bardzo... sama nie wiem, jak to z fiołkami jest
Może potrzebują trochę czasu na aklimatyzację, bo z początku rosły powoli, były drobne i mizerne. Teraz włażą wszędzie, nawet tam, gdzie ich nie chcę
dziękuję wszystkim za odwiedziny!
Chcę Wam jeszcze pokazać kilka zdjęć dzisiejszych
