Aniu, trójsklepka fajna, ale raczej dla kolekcjonerów, u mnie rośnie między hostami, a Sławulek chyba tak jak Piotrek nie lubi roślinek o nieciekawym pokroju, bo po za małymi uroczymi kwitami to faktycznie podziwiać nie ma co.
Iwonko, to ja bardziej płakałam, bo ma skaleczony pyszczek.
Majeczko, to taka piórkowa waga, że nawet jak poleci po kwiatkach to one tego nie zauważą.
Małe dzieci i już kłopoty, całe popołudnie w klinice , maluch nie chce jeść, dostała kilka zastrzyków, kroplówkę i czekamy na jutro na następną wizytę.
Leży taka bidulka z zawiniętą łapką.
