Powojniki do donic,skrzynek na taras ,balkon- wymagania,uprawa,zabezpieczanie
Powojniki do donic,skrzynek na taras ,balkon- wymagania,uprawa,zabezpieczanie
Witam serdecznie!!!
Nie wiedziałem, w którym watku umieścić moje pytanie. Więc dołączam je tutaj.
Do sedna: mieszkam w bloku i w tym roku na moim balkonie zagościł powojnik, rośnie w 15 litrowej donicy z dobrym keramzytowym drenażem. Rósł pięknie, kwitł również, w okresie wegetacji gosci niepożądanych nie stwierdziłem.
Planuję przezimować go na balkonie. Wiem że muszę go zabezpieczyć przed mrozem. Moje pytanie brzmi jak to zrobić i kiedy?
Czy ktoś mógłby mi cos doradzić?
Nie wiedziałem, w którym watku umieścić moje pytanie. Więc dołączam je tutaj.
Do sedna: mieszkam w bloku i w tym roku na moim balkonie zagościł powojnik, rośnie w 15 litrowej donicy z dobrym keramzytowym drenażem. Rósł pięknie, kwitł również, w okresie wegetacji gosci niepożądanych nie stwierdziłem.
Planuję przezimować go na balkonie. Wiem że muszę go zabezpieczyć przed mrozem. Moje pytanie brzmi jak to zrobić i kiedy?
Czy ktoś mógłby mi cos doradzić?
Pozdrawiam
Clematis i lilak w pojemnikach na balkonie..
Witam serdecznie
Jak już pisałam w wątku powitalnym w ramach "ogródka" dysponuje jedynie średniej wielkości balkonem, co nie zmienia faktu, ze mam co do niego pewne plany I ze względu na mój brak wiedzy i doświadczenia plany te można określić jako ambitne
Obecnie czekam na zamówione u hodowcy z Karpacza (liczę na mrozoodporność ;)) sadzonki.
Będą to Clematis Jackmanii Superba (sadzonka ma mieć 50-60 cm, o ile się nie mylę 2-letnia) oraz Lilak Meyera, odmiana Palibin (3-letnia, 40-cm).
Odwiedziłam już stronkę clematis.com i przekopałam wszystkie clematisowe wątki na forum, jednakże nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Z informacjami na temat balkonowej hodowli lilaków to już jest w ogóle kruchutko
Mam nadzieje, ze ktoś poratuje biedną zieloną duszę kilkoma radami, i że nie popełniam nietaktu formułując pytania w punktach:
1. Zgodnie z tym, co wyczytałam, zamierzam posadzić oba w donicy 60 cm (dobrze myślę?). Jak głęboko powinny zostać osadzone? Czytałam też, że dobrze im dać pod spód jakieś jedzonko. Czy granulowany obornik będzie na miejscu?
2. Czy mogę posiać oba w takiej uniwersalnej ziemi ogrodniczej?
3. Czy istnieje szansa na to, że ta 3-letnia sadzonka lilaku zakwitnie jeszcze tej wiosny?
4. Czy mogę podsiać lilakowi pod nogi jakieś bylinki? (Clematis dostanie albo barwinka albo mydlnicę bazyliowatą).
Hmmm.. jak zabierałam się do zakładani tego wątku to miałam głowę pełną pytań.. A teraz mam chyba jakieś zaciemnienie ;) No nic, wyjdzie w praniu zapewne
Będę wdzięczna za odpowiedzi
Pozdrawiam
Jak już pisałam w wątku powitalnym w ramach "ogródka" dysponuje jedynie średniej wielkości balkonem, co nie zmienia faktu, ze mam co do niego pewne plany I ze względu na mój brak wiedzy i doświadczenia plany te można określić jako ambitne
Obecnie czekam na zamówione u hodowcy z Karpacza (liczę na mrozoodporność ;)) sadzonki.
Będą to Clematis Jackmanii Superba (sadzonka ma mieć 50-60 cm, o ile się nie mylę 2-letnia) oraz Lilak Meyera, odmiana Palibin (3-letnia, 40-cm).
Odwiedziłam już stronkę clematis.com i przekopałam wszystkie clematisowe wątki na forum, jednakże nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Z informacjami na temat balkonowej hodowli lilaków to już jest w ogóle kruchutko
Mam nadzieje, ze ktoś poratuje biedną zieloną duszę kilkoma radami, i że nie popełniam nietaktu formułując pytania w punktach:
1. Zgodnie z tym, co wyczytałam, zamierzam posadzić oba w donicy 60 cm (dobrze myślę?). Jak głęboko powinny zostać osadzone? Czytałam też, że dobrze im dać pod spód jakieś jedzonko. Czy granulowany obornik będzie na miejscu?
2. Czy mogę posiać oba w takiej uniwersalnej ziemi ogrodniczej?
3. Czy istnieje szansa na to, że ta 3-letnia sadzonka lilaku zakwitnie jeszcze tej wiosny?
4. Czy mogę podsiać lilakowi pod nogi jakieś bylinki? (Clematis dostanie albo barwinka albo mydlnicę bazyliowatą).
Hmmm.. jak zabierałam się do zakładani tego wątku to miałam głowę pełną pytań.. A teraz mam chyba jakieś zaciemnienie ;) No nic, wyjdzie w praniu zapewne
Będę wdzięczna za odpowiedzi
Pozdrawiam
ad1
Donica nie musi być nawet taka szeroka, 40 centymetrów tez spokojnie by wystarczyło.
Posadź je tak aby pęd odchodzący od korzeni, znajdował się w ziemi ok 10 centymetrów.
Moim zdaniem nie musisz dawać im żadnych wspomagaczy, które czasem mogą zaszkodzić bardziej roślinie niż jej pomóc.
ad2
Oczywiście, możesz je posadzić w uniwersalnej ziemi, najlepiej byłoby jeszcze gdyby była to ziemi dla kwiatów. Dzięki niej nie musisz stosować żadnej chemii.
O lilakach nie mam wiedzy, ale myślę, że pomogłem Ci chociaż w części.
Donica nie musi być nawet taka szeroka, 40 centymetrów tez spokojnie by wystarczyło.
Posadź je tak aby pęd odchodzący od korzeni, znajdował się w ziemi ok 10 centymetrów.
Moim zdaniem nie musisz dawać im żadnych wspomagaczy, które czasem mogą zaszkodzić bardziej roślinie niż jej pomóc.
ad2
Oczywiście, możesz je posadzić w uniwersalnej ziemi, najlepiej byłoby jeszcze gdyby była to ziemi dla kwiatów. Dzięki niej nie musisz stosować żadnej chemii.
O lilakach nie mam wiedzy, ale myślę, że pomogłem Ci chociaż w części.
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Uprawa powojników w pojemnikach jest dokładnie opisana na tej stronie http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/ (otwiera się strona główna).
Kliknij w zakładkę "informacje o roślinach", a potem "w pojemnikach na balkonach i tarasach.
Kliknij w zakładkę "informacje o roślinach", a potem "w pojemnikach na balkonach i tarasach.
Pozdrawiam, Jagoda
bigaczzz:
bardzo dziękuję za odpowiedź, oczywiście, że mi pomogłeś
flowers:
znam tę stronę prawie na pamięć, niestety niektóre terminy brzmią dla mnie nieco czarnoksięsko np ziemia próchniczna.. pojęcia nie mam skąd takie cudo miałabym uzyskać..
Dlatego piszę na forum z nadzieją, że ktoś rozjaśni mi nieco ten mój roślinny mętlik w głowie ;)
Hmm.. czy zamiast stłuczki ze żwirem, w charakterze drenażu, na dno donicy mogę wysypać kemazyt? I jak gruba powinna być taka warstwa..?
bardzo dziękuję za odpowiedź, oczywiście, że mi pomogłeś
flowers:
znam tę stronę prawie na pamięć, niestety niektóre terminy brzmią dla mnie nieco czarnoksięsko np ziemia próchniczna.. pojęcia nie mam skąd takie cudo miałabym uzyskać..
Dlatego piszę na forum z nadzieją, że ktoś rozjaśni mi nieco ten mój roślinny mętlik w głowie ;)
Hmm.. czy zamiast stłuczki ze żwirem, w charakterze drenażu, na dno donicy mogę wysypać kemazyt? I jak gruba powinna być taka warstwa..?
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
"...Jeśli nie mamy dostępu do dobrej, żyznej ziemi, możemy przygotować podłoże mieszając równe objętości torfu wysokiego i rozdrobnionej kory sosnowej z dodatkiem 4-6 g zmielonej kredy oraz 4-5 g nawozu o spowolnionym działaniu (np. Osmocote 5-6 M) na każdy litr podłoża. Podłoże w pojemnikach powinno mieć pH 5, 5-6 (niższe niż przy uprawie w gruncie w normalnej glebie mineralnej)..."surita pisze:...np ziemia próchniczna.. pojęcia nie mam skąd takie cudo miałabym uzyskać..
Cytat ze strony, którą podałam w poprzednim poście. Wszystkie składniki można kupić w centrum ogrodniczym.
Drenażem może być też mieszanka keramzytu ze żwirem. Przy wysokości (?) donicy 60 cm grubość warstwy drenażu ok 5 cm.surita pisze:...czy zamiast stłuczki ze żwirem, w charakterze drenażu, na dno donicy mogę wysypać kemazyt? I jak gruba powinna być taka warstwa..?
Pozdrawiam, Jagoda
Witaj surita Ja też w tym roku trzymam clematisa w doniczce. Chętnie wymienię się z Tobą informacjami.
Mój clematis już posadzony do ziemi uniwersalnej. Trzymałam go w domu w chłodnym pomieszczeniu. Od marca wietrzyłam i wtedy zaczął rosnąć. Teraz całe dnie stoi na tarasie a czasem i noce
Trzeba mocno podlewać i coś zasadzić Ja jeszcze się zastanawiam co. Do rózy piennej w doniczce posadziłam barwinek, tu chciałaby coś innego. Jak coś wymyślę, to się podzielę.
Mój clematis już posadzony do ziemi uniwersalnej. Trzymałam go w domu w chłodnym pomieszczeniu. Od marca wietrzyłam i wtedy zaczął rosnąć. Teraz całe dnie stoi na tarasie a czasem i noce
Trzeba mocno podlewać i coś zasadzić Ja jeszcze się zastanawiam co. Do rózy piennej w doniczce posadziłam barwinek, tu chciałaby coś innego. Jak coś wymyślę, to się podzielę.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
flowers:
Czytałam ten fragment Dla mnie to wszystko póki co brzmi jak składniki magicznego eliksiru Ale pewnie coś wykombinuję
Dziękuję za odpowiedź odnośnie drenażu
liska:
Odnośnie podlewania itd to czytałam, żeby przed wsadzeniem sadzonki do doniczki namoczyć ją przez 10 minut w wiaderku. Hmm
No ja pod mojego Jacusia (Jackmanii - nazywam go tak pieszczotliwie licząc, że spodobają mu się czułości) też planuję barwinka, ale np. pod Lilaczka wymyśliłam mydlnicę bazyliowatą. Jak dorwę nasionka
Jaką masz odmianę clematisa?
Czytałam ten fragment Dla mnie to wszystko póki co brzmi jak składniki magicznego eliksiru Ale pewnie coś wykombinuję
Dziękuję za odpowiedź odnośnie drenażu
liska:
Odnośnie podlewania itd to czytałam, żeby przed wsadzeniem sadzonki do doniczki namoczyć ją przez 10 minut w wiaderku. Hmm
No ja pod mojego Jacusia (Jackmanii - nazywam go tak pieszczotliwie licząc, że spodobają mu się czułości) też planuję barwinka, ale np. pod Lilaczka wymyśliłam mydlnicę bazyliowatą. Jak dorwę nasionka
Jaką masz odmianę clematisa?
Na lilakach się nie znam ale na temat Clematisów troche wątpliwości moge spróbować rozwiać .
ad 1. 60cm zawsze lepsze niż 40 w przypadku donic. Ja właśnie szykuję przeprowadzkę dla dwu z moich doniczkowców, bo na powierzchni wystają im korzonki.
Posadzone powinny być na pewno parę centymetrów głębiej niż z doniczce, w której przyjadą. Na fiszce dołączonej do sadzonki powinna być instrukcja sadzenia (na stronie, o której wspominałaś, też zresztą jest).
ad 2. Wszystkie swoje Clematisy sadziłam do ziemi Substrala z Osmocote. Na dno donic i dołków w ziemi, nic oprócz drenażu i tego podłoża nie wrzucałam i przez pierwszy rok można się nie martwić o nawożenie.
Na 17 sztuk tak potraktowanych - oznak życia w tym roku nie dały 2 rośliny, padnięte zresztą jeszcze w zeszłym sezonie ale do dziś nie wiem dlaczego, bo bliskie ich sąsiedztwo (też Clematisowe) - nie narzeka.
ad 4. Na lilakach jak wspominałam się co prawda nie znam, ale nie przypuszczam, żeby towarzystwo bylinek im przeszkadzało... ;)
Pozdrawiam,
ad 1. 60cm zawsze lepsze niż 40 w przypadku donic. Ja właśnie szykuję przeprowadzkę dla dwu z moich doniczkowców, bo na powierzchni wystają im korzonki.
Posadzone powinny być na pewno parę centymetrów głębiej niż z doniczce, w której przyjadą. Na fiszce dołączonej do sadzonki powinna być instrukcja sadzenia (na stronie, o której wspominałaś, też zresztą jest).
ad 2. Wszystkie swoje Clematisy sadziłam do ziemi Substrala z Osmocote. Na dno donic i dołków w ziemi, nic oprócz drenażu i tego podłoża nie wrzucałam i przez pierwszy rok można się nie martwić o nawożenie.
Na 17 sztuk tak potraktowanych - oznak życia w tym roku nie dały 2 rośliny, padnięte zresztą jeszcze w zeszłym sezonie ale do dziś nie wiem dlaczego, bo bliskie ich sąsiedztwo (też Clematisowe) - nie narzeka.
ad 4. Na lilakach jak wspominałam się co prawda nie znam, ale nie przypuszczam, żeby towarzystwo bylinek im przeszkadzało... ;)
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Mam już moje roślinki!!!:
Zainteresowanych ich wyglądem zapraszam na mój balkon (link w stopce)
I tak się zastanawiam.. koniec końców posadziłam je do zwykłej ziemi, bez nawozu. Czy mogę już je zacząć dokarmiać..?
Tylko właśnie nie wiem, jak ewentualnie ten 1 gram odmierzyć..
Zainteresowanych ich wyglądem zapraszam na mój balkon (link w stopce)
I tak się zastanawiam.. koniec końców posadziłam je do zwykłej ziemi, bez nawozu. Czy mogę już je zacząć dokarmiać..?
Tylko właśnie nie wiem, jak ewentualnie ten 1 gram odmierzyć..
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
Uprawa powojników w donicy
Witam gorąco wszystkich forumowiczów. Jako nowy tutaj i początkujący ogrodnik (chociaż ogrodnik to za dużo powiedziane:)) od razu zwracam się z pytaniem. Niedawno zostałem posiadaczem balkonu od strony południowo-zachodniej (słonce od 11.30 do samego zachodu).
Czy mogę posadzić w jednej drewnianej donicy o wym. 45x40x40 dwa powojniki 'Arabella' i 'Kardynał Wyszyński' a w drugiej identycznej 'Royalty' i 'Niobe'?
I drugie pytanie czy mam je teraz ciąć czy dopiero na wiosnę (dodam że będą to 2-letnie sadzonki)?
Z góry dziękuję za pomoc.
Czy mogę posadzić w jednej drewnianej donicy o wym. 45x40x40 dwa powojniki 'Arabella' i 'Kardynał Wyszyński' a w drugiej identycznej 'Royalty' i 'Niobe'?
I drugie pytanie czy mam je teraz ciąć czy dopiero na wiosnę (dodam że będą to 2-letnie sadzonki)?
Z góry dziękuję za pomoc.