Mój kwiatowy azyl cz.2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Przeniosłam psiankę do domu i zastanawiam się czy zrobic to samo z fuksjami,czy nie za wczesnie.Nigdy nie pamiętam jak robiłam w poprzednim roku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Witaj Krysiu
Cieszę się, że w końcu znalazłaś się, bo już martwiłam się, że Cię zasypało lub zapadłaś w zimowy sen, aby przetrwać te mroźne, paskudne dni.
Fuksje to faktycznie przepiękne i interesujące kwiatki i co najważniejsze kwitną, aż do przymrozków.
Ewo chytry dwa razy traci
, a z tym przycinaniem, to nie przesadzaj, bo będziesz długo czekała na kwiaty
Kasiu nie można mieć wszystkiego, choć czasami chciałoby się
bardzo podoba mi się Twój zestaw kolorystyczny
Ja nadal nie wiem, co posadzę, bo ciągle kusi mnie coś nowego.
Tym bardziej, że mam zeszłoroczne pelargonie (głównie czerwień i róż), a nie chcę przesadzić z ilością donic, bo znowu będę na okrągło latać z konewką...oczywiście lato będzie upalne
Małgosiu przynieś już fuksje do domku
W końcu mamy prawie marzec
Oprócz zabiegów pielęgnacyjnych, możesz też pobrać szczepki, aby mieć więcej roślinek, a z tego, co czytałam, to Tobie ukorzenia się każdy patyczek

Cieszę się, że w końcu znalazłaś się, bo już martwiłam się, że Cię zasypało lub zapadłaś w zimowy sen, aby przetrwać te mroźne, paskudne dni.
Fuksje to faktycznie przepiękne i interesujące kwiatki i co najważniejsze kwitną, aż do przymrozków.
Ewo chytry dwa razy traci


Kasiu nie można mieć wszystkiego, choć czasami chciałoby się

bardzo podoba mi się Twój zestaw kolorystyczny

Tym bardziej, że mam zeszłoroczne pelargonie (głównie czerwień i róż), a nie chcę przesadzić z ilością donic, bo znowu będę na okrągło latać z konewką...oczywiście lato będzie upalne

Małgosiu przynieś już fuksje do domku


Oprócz zabiegów pielęgnacyjnych, możesz też pobrać szczepki, aby mieć więcej roślinek, a z tego, co czytałam, to Tobie ukorzenia się każdy patyczek

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Oj,nie każdy nie każdy.To,co nie da sie ukorzenić to nie przeskoczysz.Duuuuuużo razy próbowałam z kradzionych patyków kaliny tej zwykłej kulistej, jasminowca,kaliny szorstkolistnej i wiele innych i nie wyszło.Najlepiej ukorzeniły sie patyki od Bożenki Babopielki,chyba szczerze ofiarowane,mimo,że nie kradzione. 

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, już niedługo skończy nam się to bezkarne grasowanie po forum i zajmiemy się prawdziwą robotą w ogrodach
Nie mogę się tego doczekać 
Podobnie jak Ty, ograniczam w tym roku ilość skrzynek z pelargoniami - przynajmniej takie postanowienie mam na teraz
Dobrego weekendu! (mimo, że wieje paskudnie :/)


Podobnie jak Ty, ograniczam w tym roku ilość skrzynek z pelargoniami - przynajmniej takie postanowienie mam na teraz

Dobrego weekendu! (mimo, że wieje paskudnie :/)
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Wieje koszmarnie
Cały czas mam nadzieję, że może po południu się uspokoi.
Fuksje wypuściły takie blade badylki, trzeba będzie je ciachnąć, choć koty z zapałem wzięły się za obgryzanie zielonego. Dobrze, że w siewkach nie grasują, bo wychodzi coraz więcej szałwii błyszczącej

Fuksje wypuściły takie blade badylki, trzeba będzie je ciachnąć, choć koty z zapałem wzięły się za obgryzanie zielonego. Dobrze, że w siewkach nie grasują, bo wychodzi coraz więcej szałwii błyszczącej

- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Oj zarażacie tymi fuksjami, zarażacie
Mnie tez się marzą
Ale co mi się nie marzy, a portfel niestety nie z gumy, ale po malutku, po malutku 



- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

ale z wielką przyjemnością będę buszować po wątkach i śledzić te pięknoty.

Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko,a czy można podciąć Fuksje?
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Tak fuksje trzeba przyciąć już żeby zdążyły zawiazać pąki i wzmocnić się mam ich kilkanaście i nie wiem czy wszystkie przeżyły no ale już podcinam 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, a mnie fuksje nie kręcą. A wiesz dlaczego? I tu się zdziwisz... bo są za bardzo kolorowe. Ja przeszłam ostatnio metamorfozę i zaczęło mi się tylko białe podobać. Zresztą bez przesady, zawsze lubiłam białe kwiaty, ale teraz to się spotęgowało. No, biała fuksja byłaby dobra, ale tylko ona 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2


Nieważne, że pogoda za oknem...jak na zdjęciach...i w ogrodzie leży jeszcze mnóstwo śniegu, bo ja już czuję wiosnę



Tym bardziej, że w kuwetach w końcu zaczęło zielenić się i oczami wyobraźni widzę już przyszłe kwitnienia...
Zanim jednak to nastąpi, czeka mnie jeszcze trochę roboty...w tym pikowanie

O ile np. z daliami nie będzie większego kłopotu...

...to widok lobelii trochę mnie przeraża




Eee tam...nie będę martwić się na zapas. Zresztą, kiedy ma się w domu takie widoki, to od razu robi się raźniej


Życzę rychłej wiosny w ogrodach

- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Mnie też czeka niebawem pikowanie lobelii i petunii, co jedne to drobniejsze 
Ale damy radę, mam nadzieję

Ale damy radę, mam nadzieję

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
A ja w poniedziałek wysiewam pomidorki.
Też trochę posiałam i co nieco już rośnie.
Oby tylko do słonecznej wiosny.
Też trochę posiałam i co nieco już rośnie.
Oby tylko do słonecznej wiosny.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwona jeszcze masz tyle śniegu?? Wow u mnie dawno nie ma po nim śladu..Śliczne masz siewki oby pięknie zakwitły.
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Widzę,że sadzenie odchodzi.Rośnie nawet dobrze.





