Katalogowanie host,zapiski,ewidencja...

Hosty
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Ja na początku robiłam zdjęcia poletkom hostowym i podpisywałam nazwami (potem po zimie przydało mi się do odszukiwania host, którym sroki wyciągnęły znaczniki ;))


Miałam też dokładne zapiski w komputerze: kiedy kupione, od kogo, ile kłów, ile przyrosło itp., ale komp je zeżarł w podczas awarii :evil:
Mam teraz nowe notatki (też w kompie), ale wszystkich starych nie udało mi przypomnieć, w związku z tym czasami okazuje się, że mam jakąś hostę, której myślałam, że nie mam :heja
A poza tym mam tysiące kartek, karteczek i karteluszków z zapiskami, co bym chciała jeszcze kupić. I dobrze, że mi giną często, bo tym samym ilość chciejstw trochę się zmniejsza, bo zapominam, co tak bardzo chciałam...

A przy okazji, mam pytanie do zielono mi. Jolu, dojrzałam w Twoim zeszyciku "Fan Dance od asiagaw ..." Czy kupowałaś już od niej wcześniej? Czy to ryzyk fizyk, tak jak ja?
Awatar użytkownika
zielono mi
500p
500p
Posty: 703
Od: 26 maja 2008, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

zanna pisze:A przy okazji, mam pytanie do zielono mi. Jolu, dojrzałam w Twoim zeszyciku "Fan Dance od asiagaw ..." Czy kupowałaś już od niej wcześniej? Czy to ryzyk fizyk, tak jak ja?
Aniu nie kupowałam jeszcze u asiagaw pytałam forumowiczów i nie narzekali na zakupy u niej, ale nikt nie kupował funkii :roll:
Napisałam do niej i otrzymałam informacje że funkie pochodzą z in vitro z polskiego laboratorium, laboratorium bada je na wirusa HVX, i że:,,te które są wystawione to są roczne sadzonki, dwuletnie lub trzyletnie ( ta informacja podana jest na aukcji)"
Zapytałam czy pochodzą z laboratorium Państwa Foszczków (pokrywają się gat. funkii, żurawek i traw szczególnie nowości ) nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi.

Aniu Toje fotografie to super pomysł , ja zgapiłam to od Ciebie i też jak czasem jakiś znacznik wypadnie, to wracam do fotek i dochodzę co to jest. Niestety moje fotki są bez opisów .
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Dziękuję, Jolu. Też mi się wydawało, że to będą in vitrówki z polskich laboratoriów i dlatego zaryzykowałam :)
x_P-42

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

muchazezlotym pisze:Dodałam jeszcze jeden symbol: "X" - oznacza "uszczykiwanie" :D :D
Ile już takich naniosłaś (w tym roku) do zeszytu?
zanna pisze:
Miałam też dokładne zapiski w komputerze: kiedy kupione, od kogo, ile kłów, ile przyrosło itp., ale komp je zeżarł w podczas awarii :evil:
No właśnie...Też to przeżyłam, dlatego wolę polegać na zeszycie.
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Dla pewności dobrze jest mieć te zapiski skopiowane na drugim kompie. Zawsze po zmianach wysyłam aktualne zapiski jako załącznik w e-mailu do siebie. W razie utraty danych na własnym kompie można odczytać e-mail i ponownie zapisać dane. :heja
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Pola42 pisze:Ile już takich naniosłaś (w tym roku) do zeszytu?
W tym roku to naniosłam też ubiegłoroczne okaleczenia... ;:224 ;:224 w ilości około 15, a tegoroczne to lutowe zakupy jednopędowe ( w styczniu się jeszcze bałam :;230 ) no i wniosłam też z ogrodu parę doniczek ...... i mordowałam je..... ;:223 ;:223 ;:223
Awatar użytkownika
arczi148
100p
100p
Posty: 183
Od: 29 mar 2009, o 13:20
Lokalizacja: Lubelskie blisko Puław- Wojszyn

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Ja też się skusiłem na zakupy u asiagaw zobaczymy co przyjdzie :?:
Zakupiłem: Yellow Polka Dot Bikini, Allex Summers, Lakeside Mater Maid :heja
Pozdrawiam Artur :wit
Awatar użytkownika
mieciak49
1000p
1000p
Posty: 1081
Od: 13 paź 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

To jest nas więcej co zaryzykowali w tym samym miejscu,ja zamówiłam więcej,czekam z niecierpliwością na wysyłkę
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Ja raczej na pewno powinnam :? Właśnie się zastanawiam, gdzie wsadziłam Elvis Lives i nie mogę sobie za nic przypomnieć ;:223 ;:223 ;:223
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Wiem, gdzie stał przed wsadzeniem :;230 w wielkiej doniczce na rogu domku ;:224
Awatar użytkownika
Ziel-ona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2285
Od: 21 gru 2007, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Przeczytałam wątek od "deski do deski" i jestem pod wrażeniem..."widać" pasję i miłość do roślin :D
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1192
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Wątek inspirujący, zwłaszcza dla osoby jak ja, czyli pod pewnymi względami pedantycznej. :lol: Już widzę te równe tabelki, kolorowe zakreślenia, symbole, cyferki... Och, uwielbiam robić notatki. :tan Ochoczo się za taki zeszycik zabiorę, tym bardziej że to mój pierwszy rok z hostami i ogrodem, więc jeszcze niczego nie straciłam. A ponieważ ogród mam niewielki, będzie to raczej katalog dotyczący wszystkiego, co u mnie rośnie, muszę tylko pozbierać wszelkie mapki i zapiski porobione w różnych przypadkowych miejscach. ;:224

A tak poza tym to jesteście niesamowicie zakręceni na punkcie host (to strasznie zaraźliwe, przedwczoraj, nie planujac, przypadkiem zamówiłam kilkanaście nowych odmian ...). ;:108 Aż trudno uwierzyć, zwłaszcza komuś, kto:
Pola42 pisze:nie zajmuje się roślinami, ale bardzo mnie wspomaga :buduje cieniówki, przygotowuje miejsca do sadzenia tak,że mi zostaje tylko roślinki wsadzać w ziemię ,targa donice, nawozy,wysadza drzewa, grabi liście...
Czasem zastaję go nad jakąś wyjątkową hostą ... zadumanego...
Myślę, że widzi moją radość i właśnie to sprawia radość Jemu. ;:167
- mój luby, jak skserowany. :;230 Pokręcił tylko z niedowierzaniem głową, jak mu pokazałam Wasze tajne zapiski. Ja po kilku minutach już zaadoptowałam myśl o takich zapiskach jak własną. :wink:

Pozdrowienia dla hostomaniaków!!
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Taki zeszycik to nieoceniony skarb zimą, kiedy hosty śpią. :D Można przeglądać i dopisywać różne uwagi na podstawie zrobionych zdjęć. Np. którą się ciachnęło, która zmieniła lokum, bo przeszkadzała innej itp.
W ten sposób czasami znajdują się... zaginione, zapomniane egzemplarze... :lol: Ja tak miałam w tym roku w lipcu :oops: Patrzę - Friends - w notatkach jest, w liście zakupionych jest, a na tegorocznych zdjęciach i w ogrodzie brak! Otworzyłam folder ze starszymi fotkami - obecna! Zlokalizowałam jej położenie ( GPS :wink: ), wybiegam do ogrodu a tam gdzie powinna rosnąć.... kamień !!!! Odgarniam korę, przesuwam głaz i .... JEST!!!! Kilkanaście drobnych, prawie białych listeczków na 15-centymetrowym płożącym pędzie! :shock: Tak biedaczka usiłowała walczyć o życie! I jak tu nie uwielbiać tych roślin.
Gdyby nie CUDOWNY zeszycik, pewnie w końcu by padła, bo kamień był pokaźnych rozmiarów. Ale kto go tam zimą przesunął to nie mam pojęcia! :lol: Winowajcy nie ma do dziś....
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Witam
Nawet nie wiecie jak ten wątek mnie się przydał . Otóż jak zakładałam moje skromne hostowisko stwierdziłam po tym wątku,że też sobie po podpisuję zdjęcia host ,które rosną na rabacie(pomysł zanny- Ani) oprócz tego skorzystałam z pomysłu narysowania w kajecie rabaty z GPS-em :;230 jak ma Ela, Jola, Pumka i co?
Otóż jesteście nieocenione ;:180
W sobotę pojechałam na działkę a tam co widzę :shock: :shock: -pobojowisko .Na hostowisko dostały się kury sąsiada ,które całą korę przewróciły do góry nogami wydrapując pazurami wszystkie znaczniki :evil:
Wiem że dla znawców host to nie ma żadnego znaczenia - bo spojrzy na hostę i wie co to za jedna ...ale ja??.... :shock: Wróciłam do domu usiadłam do kompa a tu okazuje się ,że (w wakacje komputer wysiadł) akurat zdjęcia podpisane i wiele innych jest nie do odzyskania ;:223 . Na szczęście został kajet z GPS-em, tak więc na wiosnę nie będzie problemu z oznaczeniem host
A teraz rada dla nowicjuszy takich jak ja . Róbcie sobie w kajecie rabaty z GPS-em bo nie wiadomo co się może zdarzyć licho ( np. kury :evil: ,ale w wątku były poruszane i sroki ;:224 ) nie śpi :D
Dziekuje Wam serdecznie za założenie tego wątku bo uratował mnie on przed wiosennym dodawaniem zdjęć do identyfikacji. Jeszcze raz wielkie dzięki ;:180 ;:180 ;:180
Pozdrawiam. Ewa
x_P-42

Re: Moje tajne zapiski hostowe, czyli nasze katalogowanie host

Post »

Cieszę się,że wątek okazał się być użyteczny ;:138 .

Dyshia...usmiałam się setnie:)

Elu,napisałabym ,że jesteś nieczuła morderczynią host,ale skoro odsunęłaś ten kamolec :;230 ...i wiem,że to Ciebie bolało nie mniej ,niz Przyjaciół. ;:167

Nawet nie wiecie,jaka to radość dla mnie,kiedy wracam po tak długiej nieobecności a wątek nadal żyje i inspiruje.

Pozdrawiam...mocno wzruszona. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”