Na zachód od Wisły

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Krysiu :) Dziękuję Ci, tu u nas jednak nie ma tak dużo ptaków, więc z czasem nauczyłam się je zauważać i odróżniać ( M który to lubi też pomógł), zimą jest to znacznie łatwiejsze (są bardziej widoczne). Oczywiście znam tylko niektóre ptaki, a jeśli zobaczę takiego, którego nie znam - sięgam wówczas do książki. Tego jegomościa poznałam dzisiaj, musiał być bardzo głodny, gdyż byłam może 2 m od niego gdy odleciał z łupem w inne miejsce - na szczęście udało mi się go przyuważyć i zrobiłam mu zdjęcia. Czytałam że on aby przeżyć zimę musi zjeść 2 małe ptaki w ciągu jednego dnia.

Krogulec
Obrazek

Krysiu jest tak jak piszesz, brałam po połowie dużej szpachli, ale trochę się tylko zmęczyłam. Mam nadzieję że uda mi się dostać do lekarza na początku tygodnia. Nie pamiętam już kiedy np. miałam badaną krew. Pozdrawiam Cię i dziękuję!
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3081
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Ola, koniecznie idź do lekarza, to jest niebezpieczne, koniecznie musisz sprawdzić co się stało, mój znajomy jak się później okazało, wcześniej, przeszedł 2 małe zawały nie zdając sobie z tego sprawy.
Koniecznie idź do lekarza.
Ale masz szczęście do fotek tych ptaków, Ola, samiczka kosa wygląda inaczej, jest mniejsza, upierzenie stalowo-szare i dziób szaro-czarny.
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Ależ ciekawe ptaki spotykasz w swojej okolicy. Teraz też często obserwuję je u siebie przez okno, ale u mnie tylko zwykłe sroki, sójki i sikorki. Na krogulca nie mam żadnych szans. NO ale to może i dobrze, bo jakby miał napaść tak piękne sikoreczki, to bardzo by mi było przykro na to patrzeć.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Zosiu dziękuję Ci za troskę. Udało mi się dostać do lekarza dopiero dzisiaj, mam kilka badań jeszcze do wykonania. A i lekarz mi przepisał wyciszające tabletki na serce. Dziękuję Ci Zosiu za charakterystykę samiczki kosa :)

Lukos dziękuję, po półtorej godziny telefonowania w poniedziałek w końcu uzyskałam połączenie i byłam dzisiaj u lekarza. Sezon grypowy czy co? Czytałam na forum że gdzieś w kraju są już bociany, trochę minie za nim dolecą tu do nas na północy.
Jakoś niesamowicie szybko w tym roku przechodzimy od mroźnej zimy do wiosny.

Wando u mnie także na ogół mazurki, wróble oraz sierpówki. Wiesz Wandziu to jest chwila gdy drapieżnik poluje, ale mi byłoby również przykro patrzeć na umierającego z głodu krogulca...Myślę że w znacznie gorszej sytuacji są zwierzęta rzeźne, które spożywa człowiek.

Oznaki zbliżającej się wiosny:
- poza coraz bardziej śpiewnymi sikorami, w ogrodzie kwitnienie zaczynają przebiśniegi, kiełkują także krokusy.

Obrazek
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Och, przebiśniegi wyraźnie startują szybciej. U mnie też kiełkują krokusy i inne, ale nic jeszcze nie kwitnie, niestety. No, może z wyjątkiem wrzośców Vivelii, tylko one nadal pod śniegiem.
Olu, zdrówka życzę, nie zaniedbuj objawów okołosercowych, bo mogą być błahe, albo i nie... :roll:
(też mi się zdarzają czasem różne "drętwienia", ale to wyraźnie od kręgosłupa, więc jestem w miarę spokojna)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3081
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Wczoraj widziałam klucze gęsi w takiej ilości, jakiej nie spotkałam przez całe moje życie, setki.
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Agato, mój jedyny wrzosiec w znacznym stopniu przemarzł, jednak chyba nie do końca na szczęście. Zimozielone liściaste: irgi, ognik, berberysy, po przemarzały, mam nadzieje że tylko liście.. Dziękuję za słowa otuchy, lekarz sugerował mi że to mogłoby być od kręgosłupa (właśnie z uwagi na drętwienie - około 20 min, ale coś mi się to nie zgadza, bo gdzie serce, a gdzie kręgosłup, no i to straszne pieczenie przed, na mostku?).

Lukos pod wpływem Twoich zdjęć mikro roślinek i ja zamierzam pokazać co nieco, przecież należę do osób, które bardzo lubią patrzeć na kiełkującą młodzież. Co do upływu czasu, to jest to coś niesamowitego..myślę że kiedyś się to skończy (tzn. nie będzie już czasu), ale nie w tym życiu.

Zosiu - ooo...to musiał być wspaniały, niesamowity widok..Niedawno widziałam lecące w gromadce mewy na północny-wschód, trochę mnie to zdziwiło.

Obrazek
Rokietta siewna

Obrazek
Lobelia przylądkowa

Obrazek
Mina

Obrazek
Begonia wieczniekwitnąca

Obrazek
Pierwiosnek, który po przerwie w kwitnieniu zakwitł ponownie, nieco drobniejszymi kwiatami, ale w większej ilości.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Ależ u Ciebie gąszcz lobelii ;:138 , u mnie kurcze dalej kiepsko, choć może coś więcej urosło od niedzieli... zobacze w czwartek dopiero...
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Elizo byłam u Ciebie i zobaczyłam że mamy ten sam kolor lobelii przylądkowej :) (zwisającej nie uprawiam). Ja kupiłam tę lobelię teściowej rok temu (prosiła mnie o to), ale nie spodobał się jej kolor i mi oddała nasiona, uprawiam ją po raz pierwszy i trochę pod jej okiem. Jeszcze czekam na pikowanie (kępkami), mam już nawet przyrząd do tego od niej :)
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Na zachód od Wisły

Post »

ja to tam mam ze 3 odcienie niebieskiej lobelii w sumie i przylądkowej i zwisającej.
Ja też po raz pierwszy ją uprawiam, zobaczymy z jakim skutkiem..., ja specjalnie po pare nasionek do jednego oczka siałam aby właśnie nie pikować ;:224
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Ola, :wink: te mewy to przylatują chyba, jak ma być sztorm na morzu.
Zawsze, jak się zlatywały bliżej lądu, to padał deszcz i wiało.
Piękne wschody. Lobellek masz mnóstwo, to te niebieskie ?
Też siałam w niedzielę troszeczkę. Ale najwięcej nasion to mam takich do gruntu.
:wit
Awatar użytkownika
maryla-56_56
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3381
Od: 16 kwie 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Witaj Olu widzę, że już młode rosną u Ciebie. :D
Co to jest Rokietta? :oops: Ja posiałam sałatę i biegiem muszę ją pikować, bo się wyciąga.
Kiełkują mi pomidory i chyba w sobotę będę wysiewać resztę.
W sobotę byliśmy na wsi ale do nas bociany jeszcze nie przyleciały.
Miłego wieczoru. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Elizo z tego co zauważyłam u teściowej, która rok rocznie wysiewała lobelie nie sprawia ona żadnych problemów w uprawie :P W sumie na opakowaniu nie ma mowy o pikowaniu, ale jak widać z takim buszem to chyba nie będzie innego wyjścia.

Krysiu :) jak dobrze pamiętam to rzeczywiście wtedy zaczęły się silniejsze wiatry, ciekawe spostrzeżenie :uszy
Lobelia ma być granatowa z białym oczkiem w środku, ja za to mam nie wiele kwiatów do wysiania do gruntu w tym roku, tak trochę mnie zastanawia czy zmieszczę się z wszystkim na parapetach (być może czegoś nie wysieję..).

Marylo :) po raz pierwszy uprawiam rokiettę, ale znam jej kuzynkę rucolę (w tym roku mam obie). Wg. opisu na torebce smak ma taki sam jak rucola (piszą, że orzechowy, ale mi tak się nie kojarzy, a smakuje). Rok temu nie powiodła mi się uprawa rucoli chyba za wcześnie posiałam do gruntu tę śródziemnomorską roślinę. Stosować ją można np. jako zamiennik sałaty lub z sałatą od której jest wyraźniejsza. Można ją (rokiettę) uprawiać w gruncie, w skrzynkach i w doniczkach. Twoje warzywa :sałata i pomidory to pewnie pod folię lub inspekt? Ja rozsadę będę przygotowywała w marcu (gruntowych odmian pomidora i sałaty), ups jutro już marzec...coś szybko zleciał luty. Ale z wysiewami jeszcze poczekam.

Skończyłam cięcie jabłoni, wkrótce wezmę się za agrest i porzeczkę. Zdjęłam okrycia z roślin, tylko kopce na różach zmarznięte, więc zostały.
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Pierwiosnek ma bardzo ładne kolory.
Ja też wysiałam rucolę, pierwszy raz, więc tylko kilka sztuk na próbę.
Olu, jak zdrowie?
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Na zachód od Wisły

Post »

Chciałabym aby ten pierwiosnek przetrwał w ogrodzie, ale zakładam że to mało prawdopodobne. Za to zaczęły kiełkować mi (na parapecie) nasiona dwóch różnych pierwiosnków, które nie udały mi się w ubiegłym roku. Małgosiu ale chyba wysiałaś rucolę w domu? W ubiegłym roku wysiałam ją bodajże pod koniec marca do gruntu, nie wzięłam pod uwagę tego, że to roślina śródziemnomorska i nie wyrosła. W tym roku do gruntu posieję ją w maju.
Dziękuję, z sercem czasem mam małe problemy (głównie wieczorem) tj. ciężej mi się oddycha wtedy i boli mnie, ale to na szczęście trwa chwilę (i nie co dzień).

Nie spodziewam się już pełnej zimy wraz z obfitymi opadami śniegu więc zaczęłam rozwiązywać kolumnowe iglaki.

Część bylin zachowała liście (goździki, żagwiny, dzwonki, smagliczka, ubiorek, lawenda pospolita - bo francuska do wyrzucenia), ale niespodzianką dla mnie był ten świeży zielony kolor liliowca:

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”