Elu chodzę po łąkach z łopatką i woreczkiem i zbieram krowie placki. Szczególnie przydają się pod piwonie. Na szczęście mam sporo nawozu gołębiego od mojego M. Składam na pryzmę i po roku leżakowania stosuję w warzywniku.
Elu, sąsiadów masz ciekawych, takie teraz czasy, że kto może ucieka na wieś
Tamaryszku książka Jenny Shukman to właściwie "gotowiec" projektów różnych rodzajów rabat np. rabata wiosenna, jesienna, zimowa, łatwy w uprawie zagon krzewów, ogród owocowo-warzywny, ogród ziołowy, ogród naturalistyczny, ogród jak dzika łąka a także rabaty na różne gleby i w różnych tonacjach /błękity i żółcie, gorące czerwienie i chłodne zielenie, biel i srebro /. Jest w czym wybierać. Dokładne opisy i instrukcje. Mankamentem jest to, że nie wszystkie rośliny nadają się do naszego klimatu, ale można przecież poszukać czegoś podobnego.
Śnieg stopniał i wybrałam się na poszukiwanie wiosny w moim nowym, Piasecznym Ogrodzie. Oprócz pierwszych listków znalazłam 100 zł zaplątane w powojnik

Jest trochę wyblakłe i zmięte, ale do użytku. Myślę, że to spóźniony Mikołaj

Będzie na nowe roślinki
A teraz moja nieśmiała wiosna
krokusy botaniczne
Jeden z ocalałych bratków
Potem nadeszła czarna chmura i wszystko pokryło się świeżym puchem. Wiosny musiałam szukać w domu
