Ogród za borem cz. 2

[Danio]

Agnes kliwia zakwitnie jeśli zapewnimy jej okres spoczynku z obniżoną temperaturą i zmniejszonym podlewaniem, kiedy zaczyna pojawiać sie pąk przenosimy do ciepła, podlewamy i cieszymy sie pięknym kwitnieniem.

Siberio jak napisałam powyżej właśnie trzeba ją wynieść do chłodnego pomieszczenia.
Marzyła mi się wiata z tylną zabudowaną ścianą, do której od tyłu dobudowany byłby ogrodowy kominek z wędzarnią. Boki z kratami na pnącza. Chyba jednak będzie garaż

Izo mam nadzieję, że jak się nowy ogród rozrośnie będzie się domagał swojego wątku, ciekawe który będzie dominujący?

Elu "pani pełną gębą" tylko chłopów pańszczyźnianych się jeszcze nie dorobiłam Kliwie nadal kwitną, więc dalsze katowanie zapewnione

[Danio]

U mnie na termometrze w tej chwili temperatura -21 st. Ciekawe, czy to ostatni taki mroźny wekeend? Chciałoby się pojechać na działkę i poprzycinać drzewka, pograbić trawnik...

Na razie ogrodowe zarośla

[TerDob]

Dorotko Ale piękne widoczki Czy to bordowe przy pergoli to perukowiec ??? ślicznie się rozrasta .
Oby do wiosny

[Siberia]

Rzeczywiście, perukowiec imponujący. Nie wymarzał?
Ja tam nastawiłam się na zejście śniegów w połowie marca i proszę mi tu nie robić nadziei na ciepłe łykendy, bo źle znoszę rozczarowania
Do tego czasu wykupię chyba wszystkie możliwe nasiona Dziś między innymi kukurydza na domowy popcorn
A Ty planujesz jakieś eksperymenty?

[Danio]

Tereniu perukowiec ipęknie się rozrasta, ale jakiś humorzasty i niby kwitnie, ale nie wytwarza peruczek.

Siberio ten perukowiec ma już chyba 8 lat. Były różne zimy, ale radził sobie nieźle. Zobaczymy, co będzie w tym roku. W ubiegłym roku zauważyłam, że samoistnie wytworzył odkłady i będę miała młode
Ja zimą co roku odliczam dni do wiosny, ale jako początek wyznaczam sobie 1 kwietnia, bo wcześniejsze daty zawsze mnie rozczarowały. W marcu , jak pisałam tylko prace porządkowe.
Odnośnie warzyw - kukurydzę sieję co roku, ale cukrową. Czytałam, że blisko siebie nie mogą rosnąć rózne odmiany, bo krzyżowo się zapylają i nie mamy ani cukrowej, ani popkornu
W tym roku będę eksperymentować z rodzynkiem brazylijskim, mam już nasiona. Jak co roku posieję karczocha, ale raczej ze względów dekoracyjnych \ świetny do suchych bukietów \ . Jak lepiej obrodzi, to część skonsumujemy Chcę jeszcze wysiać skorzonerę, bo jest pyszna w sałatkach, ale nie wiem, czy uda mi się kupić nasiona.

[Siberia]

Wczoraj z koleżanką kupowałyśmy w OBI różne wynalazki i ona wzięła eksperymentalnie skorzonerę. Mówisz, że pyszna? Dam jej znać, ucieszy się
Jak nie znajdziesz, mogę Ci kupić.

Każde dziecko to skarb, nawet jeśli są to dzieci perukowca bezperuczkowego. Same liście też są piękne, może nawet przede wszystkim one...

U mnie w okolicy są duże pola kukurydzy cukrowej. Myślisz, że pyłki dolecą na odległość 400 metrów?
Może od razu posieję cukrową

[x-ja]

Elu "pani pełną gębą" tylko chłopów pańszczyźnianych się jeszcze nie dorobiłam

Dorotko znasz to przysłowie "Nie od razu Kraków zbudowano ?
Dorodny okaz perukowca nie szkodzi że nie kwitnie liście są jego wystarczająca ozdobą , mój wypadł już po ubiegłorocznej zimie W tym roku i ja na próbę wysieję karczocha oczywiście jak kupię nasionka o skorzonerze słyszałam może też warto spróbować swoją drogą w tym roku miałam zmniejszyć warzywniak a poszło w drugą stronę

[Danio]

Siberio pojadę w takim razie do Obi, tylko boję się, że na skorzonerze się nie skończy
Wprawdzie kukurydza wiatropylna, ale 400 m to chyba za daleko. A poza tym co Ci szkodzi spróbować?
Mam nadzieję, że tegoroczne mrozy przeżyje i perukowiec - rodzic, i potomstwo.

Elu wprawdzie uprawa warzyw jest strasznie pracochłonna, ale własne warzywka smakują jak żadne.
Ja też co roku mam zamiar ograniczać, ale wiosną dopada mnie szał zasiewów, zresztą warzywnik też może być dekoracyjny


Dziś zrobiłam kolejną wyprawę na działkę. Z trudem dojechaliśmy, choć z niepokojem zauważyłam sporo śladów po quadach Czyżby nastała nowa moda? W okolicy jest kilka gospodarstw agroturystycznych i obawiam się, że zakupili nowe atrakcje dla gości. Jak będą jeździć wiosną to chyba się oflaguję i stanę na drodze z widłami ;:44

Zimowe zdjęcia - mam nadzieję, że ostatnie, choć u mnie znowu -20 i od 2 dni problemy z samochodem. Ciekawe, czy jutro zdążę do pracy?

[Siberia]

W dojrzałym ogrodzie zawsze jest co fotografować.

Jak wspomniałaś o widłach, to od razu pomyślałam, że masz tylko amerykańskie, a one mogą nie wzbudzić takiego respektu jak te zwykłe rolnicze

[Danio]

Siberio zapomniałaś, że mam sąsiada rolnika? Jak zajdzie potrzeba pożyczy wideł do obornika a do tego może jeszcze kufajkę i beret z antenką


Dla kontrastu trochę lipcowych kolorów

[x-ja]

Dorotko sąsiad rolnik to fajnie , masz ułatwiony dostęp do dobrodziejstw takich jak krowieniec ja chodż mieszkam na wsi a właściwie na kolonii a to już nie wieś jak mówi mój M to za sąsiadów mam architekta i księdza
Jeżeli chodzi o warzywka to oprócz podstawowych nabrałam ochoty na pomidorki i papryczki niestety namiotu nie posiadam więc będą jak w ubiegłym roku w gruncie z tym że teraz o niebo więcej .
Wspominki fajniutkie lubię lilie
Pozdrawiam cieplutko

[Tamaryszek]

Witaj Dorotko! Nie znam pokazywanej przez Ciebie książki Jenny Shukman o rabatach - ciekawa?warto przeczytać?
Koło mnie też w sezonie jeżdżą quady. I terenowe motocykle. Jestem oburzona, w otulinie puszczy. Potwornie hałasują, to dla mnie barbarzyństwo.

[Danio]

Elu chodzę po łąkach z łopatką i woreczkiem i zbieram krowie placki. Szczególnie przydają się pod piwonie. Na szczęście mam sporo nawozu gołębiego od mojego M. Składam na pryzmę i po roku leżakowania stosuję w warzywniku.
Elu, sąsiadów masz ciekawych, takie teraz czasy, że kto może ucieka na wieś

Tamaryszku książka Jenny Shukman to właściwie "gotowiec" projektów różnych rodzajów rabat np. rabata wiosenna, jesienna, zimowa, łatwy w uprawie zagon krzewów, ogród owocowo-warzywny, ogród ziołowy, ogród naturalistyczny, ogród jak dzika łąka a także rabaty na różne gleby i w różnych tonacjach /błękity i żółcie, gorące czerwienie i chłodne zielenie, biel i srebro /. Jest w czym wybierać. Dokładne opisy i instrukcje. Mankamentem jest to, że nie wszystkie rośliny nadają się do naszego klimatu, ale można przecież poszukać czegoś podobnego.

Śnieg stopniał i wybrałam się na poszukiwanie wiosny w moim nowym, Piasecznym Ogrodzie. Oprócz pierwszych listków znalazłam 100 zł zaplątane w powojnik Jest trochę wyblakłe i zmięte, ale do użytku. Myślę, że to spóźniony Mikołaj Będzie na nowe roślinki

A teraz moja nieśmiała wiosna



krokusy botaniczne



Jeden z ocalałych bratków


Potem nadeszła czarna chmura i wszystko pokryło się świeżym puchem. Wiosny musiałam szukać w domu

[Miiriam]

Super prezent ...

Ależ masz śliczne doniczki i ten ptaszek do kompletu . Świetne

[Gosia123A]

Dorotko Kliwia,Storczyk,Dalie są śliczne.Nie wiedziałam,że też jesteś ze świętokrzyskiego.Jest nas coraz więcej.