
Ty to masz fajnie, krokusy już podziwiasz.
A ja jeszcze grzęznę w śniegowej brei i potokach wody.
Oczywiście zapraszam Cie serdecznie.

Geniu - miło,że jesteś.
Już szukam twojego wątku.
Ja tez tylko kopczyki im dałam.
Jak któraś padnie, znaczy nie nadaje się do mojego klimatu.
Jacku - może być i tak.
Ale to tylko kwestia czasu, kiedy się nimi zarazisz.

Renim - witaj .

Teraz o drżenie serca przyprawia nawet jeden zielony dzióbek wystający z ziemi.
Taka pora dla stęsknionych zieleni.
A co będziesz zamawiać ?
Miło, że wpadłaś.
Ewa - miło, że wpadłaś.

Mnóstwo liliowców......jak to przyjażnie brzmi i ciekawie.

Szałwia powiadasz......muszę kupić w tym roku jakieś sadzonki szałwii, bo nie mam żadnej - wszystkie sadzone wcięły mi ślimaki.
Ale w tym roku jest nadzieja, że plaga zostanie opanowana.
Bernadko - cieszę się, że jesteś.

Moja miechunka też trochę kuleje, ale udało mi się jesienią zebrać kilka gałązek.
W tym roku liczę na więcej, ale zobaczymy.
Lampioniki oświetleniowe chyba widziałam u Ciebie, były świetne.






