W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

[Rodusik]

moje rozrabiaki

[EdytaB]

ten odcień rudego to taki jak w rzeczywistości czy też "wina" oświetlenie?
Rudasek to On a bura piękność to Ona?

[Rodusik]

Rudy to On, szara to ona.
Tak Rudzik wygląda w lutowym słońcu

[Martika68]

Piękny jest .

[olgawro]

Piękne koty !

@ Martika
na początku nie mogłam się przyzwyczaić bo one są bardzo gorące i grzeją jak kaloryfery. Sierść, którą mają jest w dotyku jak szynszyla, taka mięciutka i milusia w dotyku. Oczywiście one mogą jeszcze porosnąć troszkę, bo rpzecież są devony, które są normalnie owlosione, ale ja lubię moje golaski i mam nadzieje, ze nie będzie wiecej sierści. Jedyny mankament to to ,że skóra im się brudzi i w związku z tym raz na jakies 2 miesiące są kąpane

[Martika68]

Jedyny mankament to to ,że skóra im się brudzi i w związku z tym raz na jakies 2 miesiące są kąpane

Ale cóż to za problem ,wyciągasz z wody ,wycierasz i po kłopocie.Spróbuj wysuszyć takiego włochacza -to dopiero wyzwanie Pół dnia roboty,a i tak nigdy dokładnie nie wysuszysz
Uwielbiam swoją kotkę

[cyganek]

Witam wszystkich kociarzy ;)
I ja przedstawię część mojej radosnej gromadki. Mam 12 kotów - wszystkie znalezione - a to w lesie, w szczerym polu, na cmentarzu albo w naszym ogrodzie... Mimo drobnych, przejściowych animozji, stadko jest zgrane i - szczególnie zimą bądź w deszczowe dni - lubi trzymać się w jednej kupie ;)


Z czasem pokażę Wam wszystkie moje pchlarzyki z osobna ;)

[olgawro]

Wow 12! Spora gromadka

[ewamaj66]

Lubię patrzeć na koty, które tworzą kłąb futer

[Mala_MI]

ołaaaaaa
ale ekipa

[grazynarosa22]

Nooo...aż 12 ....jak TY sobie dajesz radę ? trzymasz w domu?
Rudzielec wygrał...ma koszyk dla siebie a to cwaniak

[EdytaB]

No , chyba tylko , nasza forumowa dangar1 może Ci dotrównać ilością kici.
Prosimy o fotki

[edi13]

Pozdrawiam wszystkich kociarzy To moja kocia

[Martika68]

Niesamowite zdjęcie
Kot magiczny.Przepiękny

[cyganek]

Nooo...aż 12 ....jak TY sobie dajesz radę ? trzymasz w domu?
Rudzielec wygrał...ma koszyk dla siebie a to cwaniak

W zasadzie są to koty podwórkowe, od wiosny do jesieni rządzą w ogrodzie. Co prawda mają porządne, ocieplane budy, ale po pierwszych przymrozkach całe towarzystwo wpycha się do kotłowni i zostaje tam do wiosny. Wszystkie rzecz jasna są wyskastrowane i wysterylizowane.
Zaczynam przedstawiać moje towarzystwo
Marley. Jeden z trójcy, która ze mną śpi ;)


Szurka


Czarnula. Była całym czarnym kociakiem za młodu, z czasem zmieniła się jej maść, ale imię zostało.



edi13 Ależ piękne, hipnotyzujące oczy...