Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Adam12222
1000p
1000p
Posty: 1231
Od: 30 maja 2011, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
Kontakt:

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Srętniki robią wrażenie ;:138
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiuta74
500p
500p
Posty: 700
Od: 1 sty 2012, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

No no jest na co popatrzeć :) Ten storczykowy parapet :shock:
Może jest na forum entomolog :wink: ? Teraz to i ja jestem ciekawa co to za owad :) . Pokrywy???Ja nie zauważyłam :?
____________________
Pozdrawiam Katarzyna
Domowe Kasi
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Anjju, jak przeczytałam o tym moczeniu się storczyków, to sobie przypomniałam, ze moje kieki się moczą od.. wolę nawet nie myśleć, jak długo. ;:14
Mam nadzieję, że przetrwają to moczenie. Gdyby nie forum, to może by na noc zostały :;230 ;:14
Justynko, czy twoja hoja multiflora sam się tak krzewi, czy jakoś ją przycinałaś?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Ojejku, nie mogę się doczekać tych moich skrętników, w tym także od ciebie. Na razie sama sałatka. Troszeczkę podeschły liście na końcówkach. No ale nic wiosna już idzie, najgorszą porę mamy za sobą, Justynko. I nie tylko wspomnienia będą nam radować oczy, ale, mam nadzieję, aktualne kwitnienia. :D
Awatar użytkownika
Anjja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1738
Od: 4 sie 2010, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

rapunzel pisze:Gdyby nie forum, to może by na noc zostały :;230 ;:14
Jagoda ja też o swoich zapomniałam i zostały na noc... jestem raczej pewna że im nic nie będzie :wink:
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wiktoria_W
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2364
Od: 21 sty 2011, o 03:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Wspomnieniowe kwitnienia przywołują lato, a przynajmniej dobrze zaawansowaną wiosnę ;:108 . Żeby tak już chciały ponownie zakwitnąć :roll: , ale by było fajnie...
Piękny ten parapet storczykowy - roślinki zadbane, pięknie zielone i kwitnące ;:138 . Multiflora (mam na myśli storczyk :wink: ) bardzo obiecująca ;:108 . U mnie od kiedy zaczęły się mrozy wszystkie storczyki zupełnie przyhamowały; może teraz w końcu znów ruszą :roll: .
Skoro pochwaliłam jedną multiflorę, pochwalę również i drugą - zupełnie po niej nie widać skutków zimy (i ja żadnych kropeczek dostrzec nie mogę :wink: ). Ma piękne ciemnozielone i gęste listki - jakby była prosto ze szklarni :) .
Miłego dnia, Wiktoria
Dom w odcieniach zieleni
Poszukuję
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

ja nawet okulary założyłam dla złapania konturów i tych kropeczek ale ni-fiu-fiu nie widzę :uszy więc albo coś "wymyślasz" albo... za słabe okulary mam :;230
ja swoje dwie miernoty - dendrobium i miltonię - także namaczałam ;:108 bo zasuszanie ostatnio idzie mi przednio ;:108 ;:223
fajnie tam masz na tych parapetach - błysk jak ta-lala ;:224 ;:138
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
Stokrotkania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 3 maja 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Parapet, aż się ugina od kwiatków, musiałaś wiele pracy włożyć, aby zapewnić kwiatkom SPA ;:108
oksi
1000p
1000p
Posty: 1140
Od: 18 lut 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

witam :wit piękne kwiaty,najbardziej podobają się mnie storczyki.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=51384" onclick="window.open(this.href);return false; rosliny Oksi.
Awatar użytkownika
fiskomp
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 1 wrz 2010, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie 6a

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Justynko jak tam skrętniki coś tam się dzieje z pączkami czy nie ;:224
Zieloni podopieczni u Fiskomp'a
Pozdrawiam - Baśka :)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

EwelinaB- ja też kocham skrętniki, prawie na równi ze storczykami. "Tango" należy do moich ulubieńców, bo jest odmianą półpełną, no i ten kolor. Jedyny jego minus to taki, że kwiaty są dość małe, ok. 2-3cm średnicy.

Anjju- cieszę się, że u Ciebie zawitała wiosna wraz z pierwszymi przesadzeniami kwiatów. Niestety multiflora ma też plamki na łodygach, muszę jej zrobić fotkę "makro", to wszystko będzie widoczne. Chyba ją przelałam jesienią, zanim zaczęły grzać kaloryfery i może złapała pleśń lub grzyba. Będę o nią walczyć i jak tylko ruszy z listkami, spróbuję ją od nowa naszczepić.

Monik27- wszystkie skrętniki są cudne. Tango należy do moich, ulubionych odmian. Choć ostatnio znalazłam ciekawą stronkę o skrętnikach i fiołkach, gdzie doczytałam się, że istnieją odmiany o liściach variegata. Muszę jeszcze tylko znaleźć odmianę o takich liściach, a potem może kieyś będę "polować" na taką sztukę...

Filigranowa- dziękuję ;) W kuchni też już umyłam kwiatuszki. Pozostają, jeszcze dwa pomieszczenia...pracy sporo...

Adam- polecam taki widok na żywo. Dopiero wtedy robi wrażenie. Na zdjęciach nie można oddać niektórych szczegółów, wielkości kwiatu i rozchylenia płatków... no i oczywiście - samej satysfakcji doprowadzenia roślinki do kwitnienia.

Kasiuta- ten parapet dopiero będzie piękny, za jakieś 8 tygodni... Myślę, że na Wielkanoc powinny zakwitnąć - 4...może 5 storczyków w różnych kolorach...

Rapunzel- mam nadzieję, że keiki przetrwało moczenie. Jeśli chodzi o orchidee , to one są bardzo wytrzymałe na takie jednorazowe "przelanie". Pamiętam, jak miałam remont i moją niebieską Ascocendę, moczyłam przez 3 doby, bodajże. Ale przeżyła i nawet korzonki nie nadgniły.
Nie przycinałam multiflory - ona już tak ma w genach ;:224 Zobacz sobie na wątek "mis20"/Asi - od Niej dostałam sadzonki tej hoji. Roślina - matka też jest krzakiem :D

Wando7- hihi...coś czuję, że Będziesz chcieć kolejne skrętniczki...pewnie teraz odmianowe ;:224 U mnie też liście podeschły, ale nie odcinam ich, dopóki same nie zaschną prawie całe. Bo niektóre moje sadzonki mają po 2,3 listki i czekam, aż zaczną puszczać wiosenne listeczki. Wtedy zacznę przycinać stare, brzydkie liście, wiedząc, że roślinka poczuła wiosnę i da sobie radę, bez starych liści.
Zapowiedzi kwitnień u mnie jest obecnie hmm...kilkadziesiąt...bo odkryłam mnóstwo maleńkich pączków... WRESZCIE :D

Wiktoria_W- u mnie kwitną trzy storczyki, ale kwiatuszki już poczuły wiosnę. Są nowe pączki i pędziki, czyli zdążyłam z przesadzaniem roślin tuż przed utworzeniem pączków. I nie muszę ich "stresować", mogą spokojnie zakwitnąć. Wnet rozpocznę nawożenie...
Multiflorę dokładniej obfotografuję...

Mniodkowa- chciałabym zmyślać...ale niestety tej hoji "coś" dolega. Muszę poszukać informacji, czym grozi zalanie multiflory....

Lukos- zazdroszczę jednego storczyka. Gdybym miała tylko jednego ( nawet nie wiem, ile sztuk liczy moja kolekcja...trzeba policzyć...) storczyka, to co trzy dni bym mu listki czyściła. Mam sporą kolekcję, więc raz na kwartał mają zabiegi pielęgnacyjne. A latem wynoszę je na ciepły deszcz do ogrodu i tak zostawiam na 30 minut. Potem osuszam listki i stożki wzrostu i namaczanie mam z głowy...

Stokrotkania- Masz rację. Dla mnie takie spa dla roślin, to chwila relaksu po pracy...

Oksi- witaj i dziękuję w imieniu kwiatów.

Byłyby świeże zdjęcia, ale...niestety się rozchorowałam i leżę w łóżku od trzech dni. A tyle się dzieje na parapetach...
To na razie Musicie się zadowolić kolejnymi wspomnieniami, pierwsze kwiaty fiołka odmianowego, "Ruffield skies":

Obrazek

Male jest piękne... te słowa pasują do mojego bordowego skrętnika, o małych kwiatach. Są maleńkie, ale za to kwitnienia obfite( na fotce pięciomiesięczna sadzonka wyhodowana z listka, myślę, że na wiosnę będzie równie ładnie kwitła):

Obrazek

I największy sukces ubiegłego roku. Po roku hodowli zakwitł mój ulubieniec... storczyk "phragmipeium walisiixcaudatum". To największa orchidea w mojej kolekcji ( i dlatego tylko jeden przedstawiciel, bo miejsca brak). Długość liści około 60cm ( ich rozpiętość około 1metra). Wielkość kwiatu wraz z długimi wąsami to jedyne około 50cm (10 cm - kwiat i długość wąsów - ok. 40cm):

Obrazek

Jak tylko lepiej się będę czuć, to kolejne zdjęcia będą...

Fishkomp- na skrętnikach odkryłam kilka pączków... W tym na "Tango", ale mam słabą sadzonkę z trzema listkami i zaczynam się zastanawiać nad oberwaniem pączków ;:224
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
fiskomp
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 1 wrz 2010, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie 6a

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Justynko nie rób tego, lepiej dodać po podlewania nawóz. A ten śliczny różowy maluch ;:63 to wspaniała zapłata za opiekę.
Zieloni podopieczni u Fiskomp'a
Pozdrawiam - Baśka :)
Awatar użytkownika
nusia
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 3 mar 2007, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Jejku szok ;:14 pierwszy raz widzę takiego storczyka.Wygląda jak płaczący.
Duży sukces,że zakwitło takie cudo ;:180
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Justynko kuruj się kochana, bo wiosna puka do drzwi ;:196
Zainteresowało mnie Twoje zielone cudo, choć w pierwszej chwili wystraszyłam się jego wąsów...wygląda, jak jakaś czarownica :lol:
Pięciomiesięcznego skrętnika nie komentuję. Znowu ekspres :shock:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II

Post »

Justynko, z pewnością zajrzę do wskazanego wątku. :) Mam nadzieję, że ta moja hoja multiflora na razie jest taka mikra, bo dostałam ją od Anjii jesienią i nie miała okazji na dobre się rozbujać, ale może teraz się ruszy. ;:108
Storczyk, który pokazałaś, jest rzeczywiście niezwykły, a mnie najbardziej zastanawia rola tych wąsów w naturze. :roll:
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”