
 
                                Ty masz ciepło, u mnie maja chłodno (zewnętrzna ściana)

 
                                Sprawdziłem u siebie, są twarde tak te duże, jak i malutkie. Po bokach, przez folię widać bielutkie podłoże, bez żadnej zmiany koloru. Malutkie są jeszcze białe. Jutro wykręcę te duże, i zobaczę co się tam dzieje, tylko nie uzyskałem informacji, czy takie grzybki, jak na powyższych fotkach, można spożywaćmartadela200 pisze:Dziś powyrywałam już dorosłe pieczary,były też tam takie malutkie brązowe i miękkie,usunęłam je,a po ich wyrwaniu zauważyłam w miejscu,gdzie stały zielone podłoże,było takie zielone,że prawie turkusowe.Powyciągałam je łyżeczką,ale jak wcześniej wyżej czytałam jest to chora grzybnia,nie wiem czy nadal kostka nadaje się do dalszej uprawy??Pomocy!!!


 :);)
:);)
Witam,czarnek pisze:nie uzyskałem informacji, czy takie grzybki, jak na powyższych fotkach, można spożywać






"Zielona pleśń wywołana Trichoderma harzianum cechuje się białą agresywną grzybnią porastającą ziemię okrywową i grzyby powodując ich podgnicie. Powstała ewentualnie masa zarodników jest w kolorze szmaragdowo zielonym."martadela200 pisze:a kolor grzybni??



 Wydaje mi się, że może być taka przyczyna, jak Ty piszesz. Niby grzybki stoją z dala od grzejnika, przy zimnej ścianie, ale w kąciku, i być może, że jest mała cyrkulacja powietrza, i po podlaniu woda na kapeluszach pozostaje długo, stąd brązowienie, a gdy przeschną, to jednak jest pomieszczenie z kaloryferem, i na pewno powietrze jest suche. Nie ważny wygląd, ważne że nie gniją, i podłoże ładnie wygląda. Nauka nie idzie w las
 Wydaje mi się, że może być taka przyczyna, jak Ty piszesz. Niby grzybki stoją z dala od grzejnika, przy zimnej ścianie, ale w kąciku, i być może, że jest mała cyrkulacja powietrza, i po podlaniu woda na kapeluszach pozostaje długo, stąd brązowienie, a gdy przeschną, to jednak jest pomieszczenie z kaloryferem, i na pewno powietrze jest suche. Nie ważny wygląd, ważne że nie gniją, i podłoże ładnie wygląda. Nauka nie idzie w las   Wiosną spróbuję w piwnicy, bo mam wolną. Miałem dziś zbierać, ale niech jeszcze podrosną do jutra, bo bardzo są ściśnięte małe i większe do siebie, i pewnie będzie trudno pozostawić te mniejsze.
 Wiosną spróbuję w piwnicy, bo mam wolną. Miałem dziś zbierać, ale niech jeszcze podrosną do jutra, bo bardzo są ściśnięte małe i większe do siebie, i pewnie będzie trudno pozostawić te mniejsze. około 40dkg. Qrcze, tak są ściśnięte, że nie można było zebrać tylko tych większych. No ale cóż, chyba nie tylko u mnie tak rosną
 około 40dkg. Qrcze, tak są ściśnięte, że nie można było zebrać tylko tych większych. No ale cóż, chyba nie tylko u mnie tak rosną   Teraz tylko muszę pomyśleć, jakie danie zrobić
 Teraz tylko muszę pomyśleć, jakie danie zrobić 
