
Dana-zauroczona (moje storczyki)
- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Dana Miltoniopsis powinien mieć drobne podłoże
Zrób najlepiej zdjęcie korzeni - Forumki na pewno pomogą ocenić ich stan. O przygotowaniu keramzytu napisała Jovanka w wątku, który Ci podałam.
Co do falenopsisa z biura... Zdaje sie, że tam siedzą 2 falenopsisy?
Jak na moje amatorskie oko - korzenie wewnątrz nie wyglądają najgorzej, ale kilka cięć by się przydało. Zwłaszcza te widoczne na 3 fotce są już stracone. Powietrzne nie wyglądają ciekawie.
Co to za podłoże w którym siedzą? ...
Z tego co wiem wiotczenie liści jest zazwyczaj objawem przelania lub przenawożenia storczyka - wówczas korzenie są już w tragicznym stanie. Tu tak raczej nie jest. Nie będę Ci radzić co zrobić, bo nie czuję się jeszcze kompetentna.Miejmy nadzieję, że pojawią się eksperci.

Co do falenopsisa z biura... Zdaje sie, że tam siedzą 2 falenopsisy?
Jak na moje amatorskie oko - korzenie wewnątrz nie wyglądają najgorzej, ale kilka cięć by się przydało. Zwłaszcza te widoczne na 3 fotce są już stracone. Powietrzne nie wyglądają ciekawie.
Co to za podłoże w którym siedzą? ...
Z tego co wiem wiotczenie liści jest zazwyczaj objawem przelania lub przenawożenia storczyka - wówczas korzenie są już w tragicznym stanie. Tu tak raczej nie jest. Nie będę Ci radzić co zrobić, bo nie czuję się jeszcze kompetentna.Miejmy nadzieję, że pojawią się eksperci.

Witaj Narine.
Dzięki, za odwiedziny. masz rację w doniczce CERAMICZNEJ są dwa falki.
Co do stanu korzeni to też wydaje mi się,że nie jest najgorzej. Nie napisałam wcześniej,że dla ozdoby doniczki, korzonki powietrzne były owinięte sizalem.
Podłoże- to kora zmieszana z keramzytem.
Piszesz o cięciu, zabiorę się to na pewno i to dość szybko,ale nie wiem jeszcze dokładnie jak to zrobić. Czytałam coś o sterylnych narzędziach (tylko jakich), i że trzeba czymś posypać. Tyle przeglądałam różnych tematów(wątków),że mam mętlik w głowie i teraz jak na złość, nic nie pamiętam i nie mogę znaleźć.

Fotki korzeni Miltoni zrobię jutro.
Pa pa Dana
Dzięki, za odwiedziny. masz rację w doniczce CERAMICZNEJ są dwa falki.
Co do stanu korzeni to też wydaje mi się,że nie jest najgorzej. Nie napisałam wcześniej,że dla ozdoby doniczki, korzonki powietrzne były owinięte sizalem.
Podłoże- to kora zmieszana z keramzytem.
Piszesz o cięciu, zabiorę się to na pewno i to dość szybko,ale nie wiem jeszcze dokładnie jak to zrobić. Czytałam coś o sterylnych narzędziach (tylko jakich), i że trzeba czymś posypać. Tyle przeglądałam różnych tematów(wątków),że mam mętlik w głowie i teraz jak na złość, nic nie pamiętam i nie mogę znaleźć.


Fotki korzeni Miltoni zrobię jutro.
Pa pa Dana
Narzędzia powinny być jakiekolwiek tnące
ale ostre. Po każdym cięciu przecierać je denaturatem. Po cięciu rany zasypać cynamonem lub sproszkowanym węglem aptecznym albo drzewnym.
Korzenie nie są w najgorszym stanie, więc nie szalałabym tu z cięciem, najwyżej kosmetyczne tych wyschniętych. Z tego co piszesz, storczyk raczej jest przesuszony i pewnie wystarczy go poprawnie podlewać żeby odżył.
Wydaje mi się, że nie zaszkodziłaby też wymiana podłoża. Może też da się je rozdzielić?
Pozdrawiam,

Korzenie nie są w najgorszym stanie, więc nie szalałabym tu z cięciem, najwyżej kosmetyczne tych wyschniętych. Z tego co piszesz, storczyk raczej jest przesuszony i pewnie wystarczy go poprawnie podlewać żeby odżył.
Wydaje mi się, że nie zaszkodziłaby też wymiana podłoża. Może też da się je rozdzielić?
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Witam.
Narine, zdjęcia zrobię jutro i zobaczymy co się dzieje w doniczce Miltoni.
Przyswoiłam wiedzę o keramzycie i dostosuję się na pewno. :P . Tak bardzo zależy mi na mim, że zrobię wszystko aby cieszył oczy przy następnym kwitnieniu.
Myszek- jutro zaopatrzę się w proponowane przez Ciebie preparaty i do dzieła.
Tak dobrze widziałaś, to są dwa phale i nie ma problemu z rozdzieleniem ich. Te zdjęcia korzeni to każde z osobna.
aha i jeszcze jedno. Czy po cięciu korzonków muszę je czymś odkazić czy tylko wystarczy wysuszyć i posypać którymś z preparatów
Dana
Narine, zdjęcia zrobię jutro i zobaczymy co się dzieje w doniczce Miltoni.
Przyswoiłam wiedzę o keramzycie i dostosuję się na pewno. :P . Tak bardzo zależy mi na mim, że zrobię wszystko aby cieszył oczy przy następnym kwitnieniu.
Myszek- jutro zaopatrzę się w proponowane przez Ciebie preparaty i do dzieła.
Tak dobrze widziałaś, to są dwa phale i nie ma problemu z rozdzieleniem ich. Te zdjęcia korzeni to każde z osobna.
aha i jeszcze jedno. Czy po cięciu korzonków muszę je czymś odkazić czy tylko wystarczy wysuszyć i posypać którymś z preparatów



Dana
Jak będziesz miała pod ręką jakiś spirytusik, to dla zasady odkaź, choć węgiel i cynamon mają własciwości bakteriobójcze a ogromna zgnilizna to tam nie panuje na szczęście
, więc nie jest to jakieś krytyczne dla tych akurat roslinek.



Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Witaj wsród storczykomaniaków
mam podobnego miltoniopsisa już 5-ty rok, własnie ma zamiar znów kwitnąć
to był mój pierwszy storczyk
, nie lubi mieć całkiem sucho szczególnie jak kwitnie, wtedy szybciej przekwita, wilgotność sprawdzam palcem
Mój harmonikuje liście jak wyjeżdżam latem na 2 tygodnie, ale co roku dzielnie kwitnie i tak
Może na zdjęciu z góry widać by było liście ?dołem tworzą rynienkę ale górą powinny być bardziej płasko rozwinięte
Bardziej niepokoi mnie Oncidium bo u mnie takie pseudobulwy porobiły się owszem, kiedy zakwitło,ale miało urwane korzenie przez 2,5 rocznego berbecia. Poczekałam miesiąc aż przekwitnie, bo najmłodsza psb miała korzenie nieuszkodzone bo jeszcze nad podłożem, ryzykując pozostałe i stało się -te od starszych zgniły, a psb pomarszczyły się bo z nich wyciągał pęd kwiatowy wodę oprócz papu .Teraz ukorzeniam te stare psb.[/img]





Może na zdjęciu z góry widać by było liście ?dołem tworzą rynienkę ale górą powinny być bardziej płasko rozwinięte
Bardziej niepokoi mnie Oncidium bo u mnie takie pseudobulwy porobiły się owszem, kiedy zakwitło,ale miało urwane korzenie przez 2,5 rocznego berbecia. Poczekałam miesiąc aż przekwitnie, bo najmłodsza psb miała korzenie nieuszkodzone bo jeszcze nad podłożem, ryzykując pozostałe i stało się -te od starszych zgniły, a psb pomarszczyły się bo z nich wyciągał pęd kwiatowy wodę oprócz papu .Teraz ukorzeniam te stare psb.[/img]
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Dana tylko nie rozpędź się z tym cieciem i łodyg nie obcinaj
Zanim przesadzisz przeczytaj jeszcze to
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8862
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
http://www.storczyki.org.pl/uprawa/how2 ... index.html
Pozdrawiam

Zanim przesadzisz przeczytaj jeszcze to
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8862
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
http://www.storczyki.org.pl/uprawa/how2 ... index.html
Pozdrawiam
Obiecane zdjęcia korzeni miltoniopsis:
[IMG]http://images30.fotosik
.pl/190/d1643a4173cf00dam.jpg[/IMG]
[IMG]http://images30.fotosik.
pl/190/a033ac53d4efc5f6m.jpg[/IMG]
Myszek, Maria Teresa, Narine--duża buźka za rady i za linki. Bardzo mi pomogły odnaleźć się w tym gąszczu tematów. Na pewno nie przesadzę z cięciem i używek dla kwiatków. Ręce mi dygoczą ze zdenerwowania ale biorę się w garść i do dzieła.
Kiedy otrę pot i łzy szczęścia po zabiegu odezwę się.
Pozdrawiam Dana
[IMG]http://images30.fotosik
.pl/190/d1643a4173cf00dam.jpg[/IMG]
[IMG]http://images30.fotosik.
pl/190/a033ac53d4efc5f6m.jpg[/IMG]
Myszek, Maria Teresa, Narine--duża buźka za rady i za linki. Bardzo mi pomogły odnaleźć się w tym gąszczu tematów. Na pewno nie przesadzę z cięciem i używek dla kwiatków. Ręce mi dygoczą ze zdenerwowania ale biorę się w garść i do dzieła.
Kiedy otrę pot i łzy szczęścia po zabiegu odezwę się.
Pozdrawiam Dana
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
chyba nie będziesz obcinać kwiatów?, ma chyba sporo zdrowych korzeni , niektóre tylko brązowe jeśli w palcach się rozpadają to te części utnij i posyp węglem drzewnym ewentualnie uciete końce w wódce.Nie denerwuj się nie jest tak żle 

Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy