Marzenko Już dzwoniłam , prosiłam i wiosna idzie szybkimi krokami - 38 dni Małgosiu Trochę posiałam , ale jeszcze dużo mam do siania i się zastanawiam jak to wszystko wysieję , to gdzie ja się ruszę jak to po pikuję , chyba skrzydełka uruchomię Marto Oj będzie się działo , aż strach myśleć Zazdroszczę Ci tych różyczek - ja nie mam takich sklepów blisko , ale może i dobrze Dorotko Jeszcze nie wysiewasz ??? ja już musiałam , nie dałam rady dłużej wytrzymać
Marzenko wysiałam : heliotrop, żeniszka , budleje żółtą , powojniki różne , tunbergie , języczkę . powiem Ci że coś zaczyna się zielenić, tylko nie wiem czy to nie chwasty Mam jeszcze dużo nasionek , tylko zastanawiam się czy mi się nie będą potem wyciągać siewki , czy nie jest za wcześnie .
No ja właśnie doświetlam na razie kilka, ale może mój M przywlecze mi jutro w końcu jedną z oprawek świetlówek. Jak miałam hodowlę fiołków doświetlałam je, świetlówka była florystyczna. Wolę je doświetlić niż zmarnować, niektóre też za wcześnie wysiałam. W pokoiku słonko do południa ładne jest ale w pokoju już gorzej.
Ula Witaj , nigdy nie doświetlałam siewek - myślisz że warto , że to coś pomoże ??? Taką zwykłą świetlówką , czy musi być jakaś specjalna ???
Powiedz coś więcej o tym doświetlaniu - czy cały czas ???
Ja w tym roku jeszcze nic nie siałam,ale moje poprzednie siewki odwracałam,tzn.pojemniczki z nimi,przecież one ciągną do słonka.
Teresko,a nasiona powojników kupiłaś,nigdy nie spotkałam w handlu.Tanguckiego masz,jeśli nie podeślę.
Kasiu jakbyś miała za dużo powojnika................. zaopiekuję się jakąś sierotką
Teresko, czy warto nie wiem, ale po 2 dniach zauważyłam lepszy wzrost i ładniejszą zieleń u siewek. Na razie doświetlam hihi świetlówką jakąś w lampie bezcieniowej hihi którą mam do robienia paznokci hihihihi, ponieważ chcę zagospodarować odrobinę większą przestrzeń stad potrzebuję większego źródła światła. Są w handlu świetlówki o tzw ciepłym świetle ale i są florystyczne, cena podobna. Ja np kupowałam w Ob.
Kasiu Witaj Ja też swoje siewki odwracam jak tylko się da . Powojnika Tanguckiego nie mam i chętnie przyjmę - będę Ci bardzo wdzięczna Nasionka tych co mam część dostałam od Dzidzi ,troszkę przywiozłam od córci i trochę kupiłam w sklepie internetowym - zobaczymy czy z mich coś wyjdzie i które wyjdą . Ula Dzięki - muszę się wybrać do OBI ( około 40 km.) i zobaczyć jakie są ceny i czy w ogóle są .
Pozdrawiam Was serdecznie i cieplutko
Ja też swoje siewki przestawiam, jak już się trochę wygną do okna, ale dopiero mi jedne wyszły nasiona wyszły. Pozostałe teraz przeniosłam do garażu, może tam im będzie lepiej
Wiem natomiast, że nic nie będzie z koleusów i sasanek, bo kot mi wszedł na parapet i zniszczył pudełko z siewkami
Ja czekam na ofertę biedronki, może będą jakieś ciekawe bylinki. Do OBI trochę mam daleko, żeby tylko zobaczyć co mają
Helen Dobrze że chociaż trochę śniegu było u mnie też tak ze 20-30 cm ( może roślinki przeżyły ) Już zapowiadają ocieplenie Kamila przesyp ziemię z sasankami i koleusami do innego pojemnika i poczekaj ,może coś wzejdzie .
Fajnie że masz biedronkę blisko ,tam co rok są fajne i tanie bylinki ,ja mam do Kielc prawie 40 km.
No i proszę... ile stron mnie ominęło... ale już sobie zapisałam przepis na nalewkę miętowo-melisową... i nazwę tego powojnika nie do zdarcia [uśmiechnę się ładnie do Krysi to może się pomieniamy ]
Widzę że wysiewy pełną parą ruszyły a u mnie zastój....
Jagusia Witaj Gdzie się podziewałaś jak Cię nie było - czyżbyś zapomniała o mnie ??? I o wysiewach ??? Powojnik Krysi nie dość że nie do zdarcia to jeszcze bardzo ładny Małgosiu Nie mam żadnych większych sklepów z roślinkami ,czy nasionkami w zasięgu ręki - najbliższy 25 -30 km