Narcyzy,żonkile - cz. 1

[Marzenka79]

Mariolko u mnie czasami narcyzy są niszczone przez paskudne larwy udnicy...cebulki są do wywalenia,a te które przekwitną to obrywam im kwiatek

[ninkas]

Nic nie robię. Nigdy nie zaplatałam. Nigdy też nie zauważyłam żeby mama to robiła. Szczerze mówiąc pierwszy raz o tym słyszę

[bystrzanka]

Po sąsiedzku mam działkę odwiedzaną przez właścicielkę ledwo kilka razy w roku. Rośnie tam cały łan narcyzów zostawionych samych sobie. Nikt z nimi nic nie robi, zarasta je trawa, a one co roku niezawodnie pięknie kwietną.

A skoro już wspominamy wiosnę to dorzucę swoje kwiatuchy - rok temu miałam tylko jedną odmianę, w tym będą już trzy (odpukać )...

[Locutus]

Mimo nastania mrozów moje narcyzy Paperwhite (Narcissus papyraceus) ciągle kwitną.




Pozdrawiam!
LOKI

[Marzenka79]

Loki cudowne to mało powiedziane..piękne,białe kwiaty...Czy pachną?

[rapunzel]

Ponoć pachną kaczą kupą, jak wyczytałam wcześniej.

[Locutus]

Rapunzel ma całkowitą rację, Marzenko ? rzeczywiście zapach wydzielany przez ten gatunek narcyza, choć jest bardzo intensywny, trudno niestety zaliczyć do przyjemnych ? bo w istocie najbardziej przypomina smród kaczej kupy.

Natomiast niestety -9°C (tyle dzisiaj było w nocy) okazało się przekroczyć wytrzymałość tych biedaków i tak jak jeszcze wczoraj pięknie kwitły, tak dzisiaj leżą pokotem...

Pozdrawiam!
LOKI

[AgaNet]

No to ładnie przymroziło.... zima daje się we znaki... U nas na dziś też zapowiedzieli przymrozki

[rapunzel]

Szkoda tych pięknych kwiatów, a -9 w nocy autentycznie zazdroszczę, bo u nas było co najmniej -20

[Locutus]

@ Rapunzel ? problem polega na tym, że we Francji takich mrozów ? choć mieszkam tu już lat sześć ? jeszcze nigdy nie widziałem. Toteż i na balkonie wszystko radośnie sobie rośnie w niczym nieosłoniętych przed mrozem najzwyczajniejszych w świecie skrzynkach i donicach. A raczej rosło. Bo teraz znaczna część leży i kwiczy. A to, co nie leży, to nie wiem, czy dlatego, że ma takie sztywne liście, czy dlatego, że naprawdę mu się nic nie stało.

Pozdrawiam!
LOKI

[rapunzel]

Myślę, że w minus 9 stopniach ziemia chyba nie przemarzła nawet bez zabezpieczenia , więc może przynajmniej cześć roślin przetrwa, oczywiście to zależy od wielkości pojemników również. U nas od jutra w dzień już nieco cieplej, tak przynajmniej mówią w tv.

[Marzenka79]

Mam nadzieję,że to już niedługo potrwa...

[semper]

Czy cebulki tych kwitnących obecnie na parapetach narcyzów można póżniej wsadzić do gruntu?

[Locutus]

@ Rapunzel ? ja tam widzę w skrzynkach zmarzniętą na kość grudę. Za to tym, czego nie widzę, jest ocieplenie w długoterminowych prognozach pogody. Przyszedł mróz i puścić nie zamierza.

@ Semper ? Tak.

Pozdrawiam!
LOKI

[Steasi]

to ja może dodam, bo sama zrobiłam kiedyś ten błąd więc to może nie byc takie oczywiste. Semper oczywiście tak jak Loki piszę można ale dopiero na jesieni kiedy jest na to odpowiedni termin. Ja wsadziłam kiedyś w czerwcu i mi pomarzły bo zaczęły wyłazić z kwiatami już na jesieni.