okryliśmy dziś z M. część róż, wszystkie Rh i kilka innych wrażliwców... w taką pogodę można zamarznąć a kolce ranią bezlitośnie... mam jednak poczucie, że te ubranka są potrzebne niektórym roślinom... do okrywania użyliśmy agrowłókniny, worków jutowych i gałęzi świerku...
Jolu, ciurkadełko od Sebka znam i podoba mi się

u Ciebie będzie pasować

myślę, że jesteś nakręcona, podobnie jak ja, do wiosennych planów ogrodowych
Małgosiu, ja za dużo myślę chyba, bo od tych pomysłów na ogród już mi czaszka dymi ;) ale spoglądam za okno i widzę, że te zmiany mają sens... Gosiu, co do Twojej elewacji, to powiedz proszę czy ten kolor płytek przy tarasie to jest brąz czy bardziej rudość?
Julka, ja już tego nie ogarniam ;) myślenice - dobrze powiedziane ;)
Ewa, bardzo ciekawe odmiany wybrałaś, silnie rosnące, zdrowe, ładnie kwitnące... brałaś pod uwagę takiego giganta jak
Bobbie James? na Twoje 9m to byłoby coś
Igor, witaj

sam widzisz, że strony rosną nie wiedzieć kiedy i jak ;) tempo jest spore... ale dzięki za dobre słowo. Krety zrobiły mi pobojowisko na trawniku i M. rozważa zdzieranie darni i położenie siatki przeciw kretom... koszmarnie to w tej chwili wygląda, a ziemia (przed mrozami) uginała się pod stopami

po prostu masakra... na działkach obok jest spokój (dopiero kilka dni temu zauważyłam świeże kopce), więc nie wiem czym doprawdy kierują się te miłe skąd inąd zwierzęta, robiąc spustoszenie akurat na zagospodarowanym ogrodzie...
jaki aparat fotograficzny bierzesz pod uwagę?
Majeczko, dzięki za opinię... jakie pnące Ty mogłabyś mi doradzić? bardzo liczę na Twoją opinię
Gosia-Deirde wrzuciła mi kilka propozycji róż pnących i myślę o tym, by na środkowy słup puścić
Lykkefund, a po bokach różę
Giardina... i wpleść w nie choćby powojnika
Jackmani... co o tym myślicie?