Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

:wit Izuniu u Ciebie wiosna a ja mam za oknem biało zimno i ogólnie brrrr
ale jak się patrzy na Twoje fotki to serce się raduje bo niebawem będziemy oglądać kolorki i od razu zrobi się cieplej ;:108
pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

U mnie niby tez na weekend ma przyjsc wieksze ochlodzenie ale na dosc krotko i znowu ocieplenie.
Teraz snieg sobie proszy ale nie jakos tragicznie - lepiej zeby nie padal, bo będę musiala odsniezac :twisted:
Awatar użytkownika
Isskaa
500p
500p
Posty: 708
Od: 21 kwie 2011, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Kobietki czekamy czekamy na wiosne ;:65
Julus,mimo wsaystko zazdraszaczam sniegu,zle dla roslinek,ale dla dzieciakow cos wspanialego :wink:
Bozenko,juz niedlugo beda kolorki,glowa do gory,juz styczen,zaraz luty,a pozniej juz z gorki :heja
Awatar użytkownika
nursem71
100p
100p
Posty: 177
Od: 29 gru 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielka Brytania Cambridgeshire
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Witaj Izo. Ja też mieszkam w Anglii ( Bedfordshire) i niedawno odkryłam to forum. Mam dom z małym ogródkiem, w którym mam niewielki tunel foliowy. Większość warzyw i kwiatów uprawiam w pojemnikach gdyż w miejscu gdzie jest ogródek jest chyba zakopany gruz z budowy. Na szczęście dzięki stronie internetowej Landshare, mam kawałek ogrodu u angielskiej rodziny w pobliskiej miejscowości, gdzie uprawiam warzywa w gruncie. Cieszę się, że jest nas mieszkających w Anglii więcej na tym forum, będzie można wymienić się doświadczeniami. Pozdrawiam serdecznie ;:138
Awatar użytkownika
Isskaa
500p
500p
Posty: 708
Od: 21 kwie 2011, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Nursem71 bardzo sie ciesze,ze do mnie zagladnelas :D
Jak widzisz,u mnie na razie cisza,zonkile tylko wychodza :wink: ale wiesz,ze tutaj to i w lutym juz wszystko ukwiecone zonkilami :D
Czekam na wiosne z niecerpliowscia :D
Co do warzyw to w tym roku planuje tylko pomidory w szklarni i ogorki na dworze,bo w zeszlym sezonie jeszcze w pazdierniku ostatnie ogorki zbie :wit ralam,az zalowalam,ze tylko dwa rzedy ich zrobilam,w tym roku planuje caly planter zrobic tylko z ogorkami,zadnych innych warzyw nie chce.

Odwiedze rowniez Twoj ogrodeczek,dziekuje za odwiedziny,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
nursem71
100p
100p
Posty: 177
Od: 29 gru 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielka Brytania Cambridgeshire
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Jak Ci się to udało z tymi ogórkami ??? Ja w tym roku się zawzięłam i im nie popuszczę. Dwa lata próbuję i nic mi nie wychodzi. Kupiłam nasiona angielskich gruntowych i mam zamiar trochę posadzić w pojemniku, a trochę w gruncie, nawalę im obornika i innych nawozów i będę podlewać bez litości. Muszą się udać :twisted: Może masz jakieś wskazówki ?
Awatar użytkownika
Isskaa
500p
500p
Posty: 708
Od: 21 kwie 2011, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Co do ogorkow to to byly moje pierwsze ogorki w zyciu ;:63
Tesciowa przyslala mi nasionka z Polski.
Nie robilam zadnych cudow z nimi.
Wkladalam po dwa nasionka do doniczki,zwykly kompost,czekalam az wyrosna,musialy byc pod przykryciem.
Gdy pojawily sie listeczki poszly do gruntu,do okopow.
Jedna zadasa jaka tesciowa wbijala mi do glowy to taka,ze przy przesadzaniu do ziemi trzeba bardzo uwazac aby nie naruszyc korzonkow,tak jak sie wyciaga z doniczki z ta sama iloscia ziemi wlozyc do przygotowanego " okopu" (pewnie wiesz o co mi chodzi)
Podlewalam czesto,pare krzaczkow mi padlo,ale ogolnie mialam sporo ogorkow.
Wydaje mi sie,ze mam tutaj w watku fotki,a jak nie to jak znajde czas to powrzucam.
Awatar użytkownika
Isskaa
500p
500p
Posty: 708
Od: 21 kwie 2011, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Anemonki zaczynaja kwitnac...wiosna pelna para :mrgreen:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Zonkile lada dzien rozkwitna O:)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Wiem wiem,wyplewic by sie przydalo,,,,:mrgreen:
Moze przez weekend mi sie uda :roll:
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Isia wkurzajace te foty :twisted: do nas wlasnie front zimna idzie :;230 W Rumuni - 20 a u Ciebie wiosna :shock:
Awatar użytkownika
nursem71
100p
100p
Posty: 177
Od: 29 gru 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielka Brytania Cambridgeshire
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

:shock: U mnie nie są takie wielkie... ;:3
Awatar użytkownika
Isskaa
500p
500p
Posty: 708
Od: 21 kwie 2011, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Julus,wierz mi,ze chce mi sie sniegu :evil:
Dzieci na sanki wziasc...pomarzyc moge :evil:

Nursemi nie martw sie,pewnie niebawem u Ciebie juz takie beda.
A tak poza tym,mysle,co by pomidorkow juz nie posadzic,w domu na razie potrzymac i jak beda odpowiednie to juz u nas piekna ciepla wiosna bedzie.
Rok temu na poczatku lutego pierwsze sialam.
A kiedy Ty zaczynasz??
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Cześć, Izuniu :wit

Nie mogę - ja tu dziś opatulam rośliny przed mrozem -25, który ma podobno nadejść a Ty anemonki pokazujesz :shock:

Chce do Liverpoolu razem z moim ogrodem!!! ;:98

Pomidorki powiadasz... znając Twój talent to już je w maju będziesz jadła ;) ;:196
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Awatar użytkownika
nursem71
100p
100p
Posty: 177
Od: 29 gru 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielka Brytania Cambridgeshire
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

Nie wiem kochana. Muszę ucelować tak, żeby je mieć najlepiej pod folią do 10 kwietnia, bo wyjeżdżamy na tydzień. Jak się nie uda, to znajomy będzie musiał podlewać na parapetach. 6 tygodni przed tym terminem wypada koniec lutego, początek marca. Teraz nie ma jeszcze zbyt dobrego światła, więc zaczekam jeszcze trochę. W sobotę ma być w nocy -3. :cry:
Awatar użytkownika
Isskaa
500p
500p
Posty: 708
Od: 21 kwie 2011, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

No co Ty,ani mnie nie strasz..
Wczoraj bylo u mnie +12,cale pranie na dworze suszylam,piekne sloneczko bylo.. ;:3
No to w takim razie poczekam,az te przymrozki przejda i wtedy posadze pomidorki.
W sumie w domu to im obojetne jaka temperatura na dworze (chyba,nie znam sie :P ) ,ale moze faktycznie jeszcze swiatla jest zbyt malo.

Franceska,oj a ja bym dala wszystko,zeby znalezc sie z moim ogrodem w Polsce..Zamienimy sie? :lol:
Jakas straszna tesknota mi sie wlaczyla.. :(
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Moj maly wlasny swiat.. czyli Isskowy ogrodeczek ;-)

Post »

To przyjeżdżaj z ogrodem i pogodę przywoź ;).
Kurcze, Kochana, chyba rozumiem, że mimo tego, że masz swój kącik na Wyspie to bardzo trudno się zakorzenić choćby minimalnie z dala od Domu i wśród ludzi, którzy żyją w innej kulturze :(.

Na takie malutkie przymrozki można czymś przykryć roślinki, masz tam może dostępną agrowłókninę wiosenną?

P.S. Kupiłaś jakieś hosty? Pamiętam, że był z tym problem w ubiegłym sezonie. Ja sama nie mam takich do podziału jeszcze chyba, ale teraz można jakieś kłącza fajne zamówić. Tylko nie wiem, czy podczas przesyłania przez granicę się ostaną, Anglicy mają restrykcyjne przepisy fitosanitarne.
A może na Wielkanoc do Polski Ty się wybierasz albo ktoś znajomy stamtąd?
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”