Jolu, wiem, że Ty lubisz rarytaski i dziwaki ;) też lubię kolorowe liście host, ale akurat w tym miejscu, wokół wejścia do domu, zależy mi na względnej harmonii kolorystycznej...
Captain's Adventure uroczy... ja jesienią kupiłam 6szt host Obscure, a teraz w zamówieniu są Captain Kirk, Citation, Sum & Substance, Blond Elf i Frances Williams

Bożenko, ja też w większości kupuję spontanicznie, ale teraz mam inną sytuację i chcę uniknąć przypadkowości... co nie znaczy, że uniknę pomyłek... miłego dnia również

Julka, masz rację, człowiek podświadomie dobiera ilości... mnie widocznie pasują nieparzyste ;) może dlatego, że zwykle sadzę w trójkąty, a nie koła... wychodzi słońce, nieśmiało

Madziu, obejrzałam zdjęcie przedmiotu pożądania - jest przepiękny!
jak to śnieg topnieje? u mnie trzyma się i ani myśli odchodzić...
Małgolinko, zaraz tam zajrzę - dzięki
