Tamaryszku, witam Cię serdecznie! myślę, że wątki na FO pędzą za szybko i nie nadążamy siebie wzajemnie odwiedzać, nie wspominając o byciu na bieżąco z planami, zdjęciami i toczącymi się wszędzie dyskusjami... dziękuję za miłe słowa! w tej chwili, patrząc za okno, mam wrażenie że ogród jest strasznie ubogi w rośliny i kolory... dobrze, że posadziłam sporo iglastych, przynajmniej one tworzą jakieś żywe plamy kolorów...
odpowiadając na pytania: obrzeża które wybraliśmy to te z
linka... bardzo fajnie się sprawdzają, a jednocześnie są niewidoczne, na czym mi zależało. A na jakie Ty się zdecydowałaś? Donice na front znalazłam w jednym ze sklepów w Konstancinie, a konkretnie
te... muszę je jeszcze obejrzeć na żywo; pewnie w tę sobotę do nich podjadę.
Wierzby mandżurskie przycinam wiosną, przed pojawieniem się liści... ciąć można mocno, bo one szybko i silnie rosną w trakcie sezonu... fajne, niekłopotliwe drzewka. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Jolu, katalog Austina można wertować bez końca, robię to od jesieni... skutkuje oczywiście kolejnymi zakupami, przed którymi się nie ustrzeżesz :P
nie przymroziło u nas... o 6ej było zaledwie -1st... a u Ciebie?
Małgosiu, no właśnie, chyba trzeba się zwolnić z pracy, bo jakoś czasu na nią brakuje
Ewa, Julka, Maja - z tymi naszymi planami to jakaś masakra jest

tyle tego wszystkiego, u każdego, że nie nadążymy oglądać i się zachwycać
Kasia, czemu nie, mogę wklejać zdjęcia z postępu prac
-- Śr, 25 sty 2012, 08:38 --
Dorotko, dzięki za utwierdzenie w przekonaniu, że idę w dobrą stronę z planami wiosennymi
Ewa-emienta, ja też myślę że będzie ładnie i nie mogę się doczekać kiedy ruszę z pracami... z silną silną wolą jest w miarę dobrze, tylko efekty jakieś powolne...
