
W tym roku zdecydowałam się posadzić na całej długości krzewy róż w różnych odcieniach rózowego. No i tu mam dylemat...... Czy możecie poradzić mi, jakie róże byłyby najlepsze? Czy zdecydowac się na jedną odmianę, czy zrobić rabatę z róż mieszanych, w różnych, ładnie harmonizujących ze sobą odcieniach?

Czy myślicie, że dobrze będzie, jak rośliny będą różnej wysokości, czy raczej jednakowej? Ścianka od tarasu ma dwie wysokości - 170 cm i 140 cm.
Na rabacie jest zarówno miejsce z dużym nasłonecznieniem, jak i z półcieniem.
Myślę, że róże powinny być zwartego pokroju, ze wzgledu na wąski kawałek.
Czy ktoś z różanym doświadczeniem mógłby mi coś doradzić?
