Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 4

[gatita]

Matko, jeden dzień mnie nie było a tu tyle postów , ale jakoś się postaram do nich ustosunkować
Aga, owczarek niemiecki to cudna "sprawa" i jak przetrzymasz te najgorsze pierwsze miesiące to potem to juz luz, bo to bardzo mądre psiaki, tylko potrzebują konsekwentnego przewodnika stada. U nas jest nim mój eM, i wystarczy, że spojrzy na psa . Mnie pies słucha za 3 razem Duży pies musi być trzymany twardą ręką. Naszego wzięliśmy w październiku, więc najgorsze przetrzymaliśmy w domu, a na wiosnę szalał już po ogródku. Jest z nami od ośmiu lat i nie wykopał ani jednej dziury ani nie zniszczył żadnego krzaczka . Natomiast ma osiągnięcia jeśli chodzi o krety i szczury .
Krioterapię przeżyłam, wprawdzie pomogła na chore kości, ale doświadczenie emocjonalne, jak dla mnie fatalne ! Dobrze, że chodziłam na nią latem, więc po mogłam się wygrzać na słonku. Tobie zostaje suszarka, jak proponowały dziewczyny lub własny eM
Sie rozpisałam....
Trzymaj się "mrożoneczko"

[x-d-a]

Agusiu, u Ciebie zima na całego (mój syn, który mieszka w W-wie właśnie dzwonił i opowiadał), a u nas - kompletna odwilż Od rana świeci słońce i jest kilka stopni na plusie; wszystko płynie :P
W tym roku, chyba z powodu lekkiej zimy krety są dosyć ożywione U mnie też jakiś działa nie najgorzej, ale nie kopie mi pod trawnikiem, tylko pod grządkami
Na szczęście u mnie sprawdza się takie piszczące ustrojstwo - niedrogie, ekologiczne, a krety baardzo go nie lubią...
Moje psiaki to raczej nie są polowczyki, tylko typowe kanapowce, więc na nie nie mogę liczyć w tej kwestii

[x-ag-a]

Daluniu, u nas - tak jak Ci powiedział syn - zima na całego... znowu sypie, mrozek niewielki... zazdroszczę słońca, Tobie i Julce ja zupełnie inaczej funkcjonuję gdy świeci - mam energię i humor a tak, cóż, pozostaje się cieszyć towarzystwem kotów przy kominku
z tymi kretami to przerąbane - widzę, że ryją wszędzie... Dalu, dziękuję za piękne zdjęcia u Ciebie południa Europy - to moje klimaty
Gat, owczarka chciałabym mieć całym sercem, ale na razie tego nie widzę - mam za mało czasu na dom i ogród, za dużo przebywam w pracy... szkoda mi zostawiać małego psiaka na cały dzień, kiedy potrzebowałby najwięcej uwagi... ja się zdecyduję, ale za kilkanaście lat, jak Bóg da. Wiem że to bardzo wierne i mądre zwierzęta - owczarek niemiecki był moim sąsiadem przez wiele lat, w rodzinnym domu... kochałam go jak własnego psa
krioterapia nie jest straszna, ale na pewno przyjemniejsza do zniesienia latem... grunt, że pomaga
Julka, ach, być teraz w Toskanii w pełni sezonu... 7st na plusie???? normalnie ciężko uwierzyć!
Kasia, relaksuj się w tym zacisznym pensjonacie, mówię Ci - tu chwilowo ciężka zima ;)
Bożenko, mam nadzieję, że krety nie zniszczą Ci posadzonych cebulowych
prądy są całkiem przyjemne, najważniejsze że wszystko razem do kupy przynosi efekty w postaci braku bólu

[Jule]

Tak na plusie Toskana w pelnym sezonie - nie hihi nie lubie tloku a do tego w sezonie jest tak piekielnie drogo ze dla mnie odpada

[x-ag-a]

w pełni sezonu - w sensie optymalnych temperatur... ja też nie lubię tłumów

[Jule]

A to co innego, to ja chetnie i to jak chetnie W tym roku bedziemy chyba podbijac Umbrie, tam nas jeszcze nie bylo Z tym ze jak to zaliczymy, to trzeba bedzie sie za nowym obiektem podrozniczym rozejrzec albo zaczac wszystko a piac na nowo

[x-ag-a]

kurczę, trochę Wam zazdroszczę możliwości podróżowania z przyczepą kempingową... ileż można dzięki temu zwiedzić miejsc! nie płacąc chorych pieniędzy za hotele...

zauważyliście, że dzień wyraźnie się wydłużył? może to trochę kwestia bieli śniegu, ale jest 16sta, a na zewnątrz wciąż jasno...

[AgaNet]

Aguś, chwilę mnie nie było u ciebie a tu taka rewelacyjna koncepcja ogniska się zrodziła Pomysł i plany super ! Nie mogę się doczekać realizacji !!!
Będzie bosko

[heliofitka]

Ooo...widzę, że planujemy wakacje Też bym pojechała, gdzie niebo błękitne, trawka zielona, a morze cieplutkie, jak zupa...no i żeby było jeszcze co zwiedzać, bo nie lubię stagnacji
Agusiu całe szczęście, że zabiegi pomagają, bo nie dość, że pogoda człowieka "dobija", to jeszcze w krzyżu "strzyka"

[damapi]

Dziewczyny kochane - piszecie o piesku, że przydałby się do łapania kretów - nie zawsze to tak różowo wygląda niestety, psy są kochane, ale większość z nich ma krety w wielkim poważaniu i nie interesuje się nimi zupełnie, natomiast nie ma chyba takiego psa na świecie, którego nie interesowałyby wszelkie krzaczki w ogrodzie i który nie stawiałby sobie za punkt honoru, żeby zaznaczyć, że należy wyłącznie do niego. Mam cztery te szczekające szczęścia i wierzcie mi, że potrafią bardzo szkudzić w ogrodzie, wcale nie ze złośliwości - po prostu taka już ich natura, a wszystkich roślin ogrodzić się nie da - poza tym, jakby wyglądał taki ogród

[kociara]

Tak, macie rację. Jak taka pogoda to do ciepłych krajów ciągnie, na złoty lub nawet biały piasek,
pod palmę, na leżak, trochę pobrodzić w wodzie czystej jak kryształ - och, marzenia

[darob66]

Witam;
przybyłam z rewizytą i baaaaardzo mi się tu podoba.Będę częściej wpadała z wizytą
Pozdrawiam Marzena

[ewamaj66]

Pogoda szaleje Wczoraj -16, dziś rano -2, potem odwilż i chlapa. Ciekawe, czy to już koniec zimy.

[x-ag-a]

Ewa, ja mam szczerą nadzieję, że to pierwsze i ostatnie podrygi zimy
Marzena - witam Cię serdecznie i zapraszam
Krysiu, mów do mnie jeszcze! plaża, złoty piasek, słońce... ach!
Danusiu, dlatego ja z pieskiem jeszcze poczekam... nie chcę by był sam i w tej samotności robił głupstwa na ogrodzie ;)
Iwonko, to mój pierwszy przegląd po 40-stu tysiącach ;) widać nie ma od tego ucieczki ;)
Aga, cieszę się, że Ci się podobają moje plany paleniska! sama się nie mogę doczekać, jak to wszystko będzie wyglądało

wszyscy dziś wspominają wakacje, to i ja :

[kociara]

No i pięknie, słonecznie, cieplutko, bajecznie, modowo, urlopowo nam się zrobiło.
Agnieszko