Gat, cała przyjemność po mojej stronie
Różo, witaj ponownie i dziękuję za miłe słowa! zapraszam Cię
Halinko, poważnie jesteś na bieżąco z naszymi pomysłami?

ja już się sama w tym wszystkim gubię ;)
prądy - fajna rzecz, chociaż jak terapeuta poszedł zmoczyć podkłady, to jakoś niepewnie się poczułam przypominając sobie Zieloną Milę i pewną scenę z tego filmu ;) a krio - no co tu dużo gadać - zmarzłam ;)
znowu dopadało śniegu, szkoda że nie ma słońca, przyjemniej by się oglądało przez okno te krajobrazy...
miłego dnia!