Danusiu, śnieży, oj śnieży... Przypomniała sobie o nas pani Zima
Powojniki uwielbiamy. To już ustaliłyśmy
Biały z tulipanowymi kwiatkami to ubiegłoroczny nabytek-powojnik bylinowy Hakuree. Mam też niebieskie bylinowe (3) od Stasi - Olgae.
Oprócz tego ?Summer Snow?-pokazał w tym roku na co go stać, jakiś żółty -tangucki i 'sąsiadkowy' -maleństwo.
Z wielkokwiatowych: Warszawska Nike i (chyba) Cardinale Rouge-do reanimacji z balkonu mamy.
Krysiu, z dzisiejszym, to już Marta zasypana będzie po same uszy. Ciekawe czy reflektuje na tę darowiznę

Moja propozycja aktualna nawet bardziej
Powojniki najpierw mnie nie lubiły, ale po 3 latach zdecydowały, ze odwdzięczą sympatię. Pomogły: w tym nawóz dla róż, skorupki jajek (wiejskich, a jakże), końskie złoto i długie Polaków rozmowy...
Angielskie-marzenie...Ale....Policzyłam, że za to wypocznie cała rodzinka.
Też postaram się nasze rodzime (nawet te w regionie) odwiedzić. Cudze chwalicie...
Nie byłam jeszcze w Hortulusie. Czytałam różne opinie, może sama będę mogła ocenić?
Irminko, witam w moim ogródku. Dziękuję za rewizytę i miłe słowa

.
Bodziszki i dzwonki -to miłość poprzedniego sezonu. W tym dołączyły róże. Dałam się zaczarować.
Twoje kolorowe pole świadczy o tym, ze masz piękny ogród. Ja mogę pokazywać tylko fragmenty albo portrety.
Czas zrobić porządki, by móc robić szerokie ujęcia. To moje noworoczne postanowienie.
Dziękuję za zaproszenie, na pewno skorzystam, wszak nadchodzi zima. A takie obrazy potrzebne, by skrócić czas oczekiwania na wiosnę.