Mój kwiatowy azyl cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Zimowo było tylko w Nowy Rok, teraz znowu dziwnie. W ogrodzie zauważyłam kwitnące anemony :shock: Niebieskie. Prawda, że sadziłam późno, bo w maju, ale żeby zimą kwitły? Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć. Jeśli jutro nie będzie zbyt mocno wiało, przejdę się jeszcze raz. Anemony nie są wieczne, ale lubię mieć kilka :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Witam miłych panów :D
Tak sobie myślę, że sama nie wiem, czego chcę :oops:
Z jednej strony nie lubię zimy i chciałabym już sadzić kolejne rośliny, ale też rozumiem, że skoro nadszedł czas odpoczynku dla roślin,
to powinny być sprzyjające ku temu warunki...a mówiąc po polsku, skoro już jest zima, to trochę mrozu i śniegu nam nie zaszkodzi :lol:

Dzisiaj pada od rana deszcz i jest ponuro. Jak ja nie lubię takiej pogody :( a miałam powycinać chabazie przed domem, strasznie szpecą,
bo na śnieg nie ma co liczyć (a tak ładnie je maskował).

Ewo jak to kwitną Ci anemony :shock: Jesteś pewna :?: To niesamowite :!:
Miałam kiedyś anemony w gruncie, ale już dawno nie ma po nich śladu, dlatego teraz sadzę je w donicach, bo teraz mam większą kontrolę nad nimi i w razie czego wiem, gdzie je szukać :wink:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

u mnie tak jak u Gosia123A tez cos wyciagalo tulipany i krokusy na wierzch, te ktore były luzem posadzone a nie w koszyczkach, ale mysle ze to sprawka nornic, bo nawet na trawniku były rozwalone, a potem wyczailam norki stad to moje stwierdzenie - poki co jest cisza jak dałam im inne żarełko ;:163

A poza tym u mnie krokusy juz maja bardzo duże liscie, i jeden jedyny hiacynt ktorego mam w ogrodzie zauważyłam w ostatnia sobote, ze wypuszcza pąk kwiatowy, bo liscie juz dawno temu pokazał. Nie wiem jak z tulipanami, bo trochu śniegu leżało wiec nie chcialo mi sie grzebac, ale to sprawdze w piatek. Noo i narcyzy to juz norma ze maja liscienie na wierzchu (choc w 2010 pod koniec października pare prawie zakwitło mi, juz otwierały pąki kwiatowe i wkoncu kwiaty jak i cebule zgniły od mrozu ktory wkoncu przyszedł, załowałam wtedy ze nie ściełam ich bo by przeciez w wodzie otworzyły kwiat i by cieszyły oczy na przelomie października a listopada ;:223 ).
Na szczescie widze ze w tym roku juz takie "głupie" one nie są i nie kwapia sie do kwitnenia mimo tego ze przeciez jest o wiele cieplej niz w zeszłym roku.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Anemony sadzę w gruncie na skalniaku, tam nie kopię jak szalona :D Kwitną 2-3 lata, potem pojawiają się tylko liście, kupuję więc nowe bulwki i sadzę w innym miejscu. Z tych, ktore teraz szaleją, nie byłam zadowolona, bo co jakiś czas pojawiał się jeden kwiat. A teraz kwitną trzy :shock:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10616
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Witaj ;:196 masz śliczne anemony ja ma tyko białe ale obawiam się że w tym roku nie będzie łanu...
dużo jest mchu...
działamy na jednych falach :;230
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Iwonko, wszystkie zdjęcia cudne!! Przede wszystkim zachwycam się ogrodowymi- masz wyjątkowy dar pokazywania piękna roślin, a zawilce są obłędne!!
Jeździliście po Maroku? Ja byłam tam tylko raz wiele lat temu i wtedy nie byłam zachwycona...
Pozdrawiam Cię noworocznie ;:167 ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Cudne anemonki :tan Sa bardzo odporne i cudnie zdobia szary ogródek ;:108
A jeżeli chodzi o zime to juz chyba wolę śnieg niż takie wietrzysko jak dzisiaj ....no głowę ma urwać :evil:
marzenia się spełniają! Dana
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

:wit Elizo wczoraj przysypałam ziemią kiełkujące krokusy, a narcyzy okryłam świerkowymi gałązkami.
Mam nadzieję, że to wystarczy, zanim przykryje je puchowa pierzynka. W końcu kiedyś musi trochę pośnieżyć,
bo jeżeli przyjdzie tylko mróz, to różnie może być z "nadgorliwymi" cebulowymi :?

Ewo dzisiaj dotarło do mnie nieznośne wietrzysko :evil: Czy mam rozumieć, że u Ciebie uspokoiło się
i w związku z tym wybierzesz się na rekonesans do ogródka :wink:

Misiu oczywiście, że pamiętam łany Twoich białych zawilców. Przecież tego nie da się zapomnieć :!:
Mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle. Może ktoś Ci pomoże w pozbyciu się mchu ;:108

Moniko witam Cię u mnie serdecznie ;:7
Jeżeli chodzi o urlop, to ja czasami wychodzę z założenia, że nie ważne gdzie, ale z kim :D
Monia68 pisze: Jeździliście po Maroku? Ja byłam tam tylko raz wiele lat temu i wtedy nie byłam zachwycona...
Do Maroka poleciałam razem z przyjaciółką (taki nieplanowany urlop :lol: ), więc same nie ruszałyśmy się nigdzie,
jedynie wycieczki fakultatywne (Marrakesz, Atlas Wysoki, wioski Berberów).
Teraz na pewno jeździ się lepiej, bo mają autostradę, a i wypożyczenie samochodu nie stanowi problemu.
Czy mi się podoba? Myślę, że bardziej niż np. w Egipcie, bo sprzedawcy nie są tak napastliwi, a ludność przyjazna.
Kiedyś wybrałyśmy się na Suk i dopiero po kilku kilometrach zorientowałyśmy się, że jesteśmy jedynymi europejkami na ulicy.
O dziwo nikt na nas nie zwracał uwagi, a niektórzy pozdrawiali nas serdecznie.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Witaj Danusiu ;:196
Do mnie dzisiaj też dotarło wietrzysko, które od bladego świtu chłosta deszczem na prawo i lewo...masakra :evil:
Z tego, co słyszę w TV, to nie jesteśmy pod tym względem odosobnieni.
Całe szczęście, że prawdziwa wiosna jest bliżej, niż dalej i nareszcie będziemy mogły wyjść do ogrodów...mnie już tęskno ;:109
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
x-d-a

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Iwonko, piszesz, że tęsknisz za ogródkiem...Ja chyba jeszcze nie - ostatni sezon tak dał mi w kość, że jeszcze napawam się słodkim 'nicnierobieniem'. Niebawem też będę miała namiastkę grzebania w ziemi, bo powolutku zaczyna się sezon wysiewów i parapety znowu się zapełnią :P
U mnie też mocno wieje i jest bardzo niskie ciśnienie :evil:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Wcale nie przestało wiać :evil: Niektóre porywy aż zatykały. W dodatku pojawił się śnieg z deszczem-nie na spacery taka wredna pogoda. Podobnie jak dala zaczynam myśleć o wysiewach parapetowych.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

;:7 Dalu wcale mnie nie dziwi, że Twój organizm zbuntował się i powiedział dość.
O ile pamięć mnie nie myli, to był bardzo trudny i pracowity sezon dla Ciebie (ogród, remont, Gucio...),
dlatego teraz możesz pozwolić sobie na "nicnierobienie" ;:136
O wysiewach jeszcze nie myślę, bo cierpię na chroniczny brak słońca, więc pewnie młodym siewkom, też byłoby go za mało.
...ale za miesiąc ;:24 Zresztą najpierw sprawdzę ofertę :wink:

Ewo dawno, dawno temu...siałam, jak głupia.
Nawet dzieci wiedziały, że nie wolno wyrzucać plastykowych opakowań po serkach, czy jogurtach :;230
Teraz już mi trochę przeszło. Gorzej, że nie przeszło mi kupowanie nasion (eh te kolorowe etykietki ;:152 ),
bo potem znajduje torebki z nasionami w różnych, dziwnych miejscach...oczywiście zapomniałam wysiać ;:223
Obiecałam sobie, że w tym roku kupię tylko kilka torebek ;:170
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Witaj Iwonko! Dokładnie tak samo postepuję, właśnie znalazłam przeterminowane paczuszki na przykład z rezedą, godecją, rącznikiem :roll: Może gdzieś sypnę jak nie zapomnę :)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

U mnie jeszcze nie zostają w różnych zakamarkach :D Wysiewam wszystko, co kupię. Potem trzeba dostawiać stół do okna, bo się nie mieszczą na parapetach. Wiele roślin już przetestowałam, nie wszystkie kupuję :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

kurczę, może i ja spróbuję tego wysiewania... kiedyś mi się nie udało i mam przekonanie, że to nie dla mnie... macie jakieś złote rady?
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.2

Post »

Najlepsza rada-kup nasiona roślin, które nie wymagają specjalistycznego siewu :D U mnie dobrze wschodzą niecierpki. Do kuwety należy wsypać ziemię, wysiać nasiona, podlewać i chronić przed kotami, ktore uwielbiają leżeć w ciepłej ziemi :D Przepikować do doniczek rośliny z pierwszym liściem właściwym i nadal chronić przed kotami, które i w doniczkach lubią leżeć. Piszę o niecierpkach, bo od kilku lat wschodzą niezawodnie. Szkoda tylko, że dostępne są tylko nasiona w mieszance, a ja bym wolała jednobarwne. Lobellia też mi się udaje bez problemu, ale na początek nie polecam-pikowanie może zabić chęć do życia :;230 Siewki są maleńkie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”