Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Zablokowany
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Główne kryterium wyboru odmiany moim zdaniem powinny stanowić: mrozoodporność krzewu, jego wysokość, odporność na choroby... ale zwykle, jak zobaczę piękny kwiat, to wpadam! Ot, mój sposób :;230 Jedyną planowaną na konkretne stanowisko odmianą był Elmshorn.

Na początku kupowałam róże w marketach ale zbyt mocno się na nich zawiodłam. Niewiele przeżyło zimę. Przyczyną była chciwość marketu i moja niewiedza. Dziś już wiem, że dopiero po kilku pierwszych przymrozkach można sadzić róże z gołym korzeniem. Markety (choć szkółki niektóre też) sprzedają takie róże już we wrześniu!

Z RĆ jestem bardzo zadowolona, wszystkie róże od nich mają się wyśmienicie. Mają tam spory wybór róż Kordesa, które bardzo cenię.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu, a rozumiem ładny kwiat, to juz moja :;230 :;230 Zapytałam, bo masz rabatowe, wielkokwiatowe i wielokwiatowe i pnące i parkowe.... myślałam, że masz jakąś koncepcję w nasadzeniach.
Tak.... dostawa róż we wrześniu jest mi znany temacik, żadna nie przetrwała zimy. Te od RC, to nasadzenie wiosenne?
Pytam, bo chcę tam kupić, ale się boję o jakość. Skąd masz Edenkę.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Koncepcja jest taka, że ma być ogród w różach :D . Jest malutki, więc staram się tam upchnąć teraz już te lepsze. Jak podrosną to będzie taki gąszcz, aby tylko przejść z miejscem w środku na stół, ławki i grilla.

Wszystkie róże z RĆ to nasadzenia jesienne, ubiegłoroczne. Wiosną u mnich nie zamawiałam.

Edenka jest z R. To już nasadzenie wiosenne. Trochę się zawiodłam na tej szkółce.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Ogród nie wygląda na mały. Ale, to tak jest, że zdjęcia nie oddają dobrze odległości.
A Edenka nie jest brzydka, co by nie mówić o R.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Uwielbiam Eden Rose ;:167 To na razie kruszynka.


Teraz będzie podsumowania ciąg dalszy, ale na razie bez zdj, bo gdzieś mi się zapodziały i nie wiem czy ich nie straciłam.

A

A Shropshire Lad - bardzo ładne kwiaty, nie mogę za wiele powiedzieć, dopiero się rozkręca. Doczekałam się kilku małych kwiatków.

Agnieszka - wspaniały, przepiękny zapach! Kwiat z resztą też.

Alba (R. rugosa) - tytaj też piękny zapach, i oczywiście owocki. Tylko coś niedobrego się z nimi stało, szypułka szybko zaschychała a owocki odpadły.

Alexandra Princesse de Luxembourg - niech was nie zwiedzie to przepięknie podrasowane zdjęcie widoczne na stronie np. RĆ. U mnie kwiaty wyglądały mniej więcej tak http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.186459 Ładny krzaczek jak na pierwszy rok mi wyrósł. Co najmniej 1 m wysokości i dobrze rozkrzewiony.

Aprikola - też dopiero się rozkręca. Na razie mi nie podpadła ale szału nie ma.

Ascot - to cudowne kwiaty, kształt i barwa, i czekam co pokaże dalej, bo na razie się za bardzo nie rozrosła.


B

Bailando - na razie mogę powiedzieć tyle, że mi się podoba, doczekałam się kwiatów w tym jaśniejszym wydaniu.

Bernadette Lafont - tu się trochę rozczarowałam. Kwiaty są bardzo ładne, czarna plamistość nie. Nie wiem, czy to wina odmiany, czy fakt, że w tym roku nie miałam czasu na oprysk a może bliskie sąsiedztwo omyłkowej róży z marketu, która okazała się Rumbą czy czymś podobnym... Rumba wylatuje, zobaczę co będzie dalej.

Beverly - kwiaty po prostu bajkowe! Niestety od deszczu przekształcają się w mumie. Ta róża zdecydowanie nie lubi deszczu. Duży, ładny krzak mi wyrósł.

Broceliande - biedulka przez pół lata siedziała nieruchomo, aż się bałam o nią czy przeżyje, w drugiej połowie trochę ruszyła, wypuściła przy tym dziki odrost :evil: Nie dane było mi obejrzeć jej kwiatu.

cdn.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

:wit Asiu, na jesieni kupiłam Alexandra Princesse de Luxembourg, czy dobrze zrozumiałam, że mogę nie być z niej zadowolona.
Czytam z zainteresowaniem Twoje opisy. ;:65 ;:65
Zobacz jakie cacane jak to mówi Jule, są róże w tej szkółce http://www.pepiniere-rosesloubert.com/
Mnie wczoraj wcięło na dobre:;230
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Majeczko odnośnie Alexandra Princesse de Luxembourg, biekoniecznie to miałam na myśli, chociaż tak może być. Ja przy wyborze kierowałam się głównie zdj z tej właśnie strony. Kolory na zdjęciu są inne niż w rzeczywistości u mnie. Nie mam własnej fotki ale podałam link do HMF. Jeśli Ci to odpowiada to jest ok.
Ta szkółka ma naprawdę ciekawy asortyment, ale jakie ceny :shock: Poza tym nie wiem czy oni wysyłają do Polski, nie widziałam takiej informacji.


C

Candlelight - jestem bardzo zadowolona. Piękne kwiaty w ciekawym kolorze, miała ich całkiem sporo. Odporność kwiatów na deszcz przeciętna. Bardzo ładnie się prezentuje.

Charles Lawson - on jeszcze nie zakwitł, niewiele urósł, liczę na niego w przyszłym roku.

Charmant - bardzo ciekawe kwiaty, to, że kwitnie obficie to nie muszę pisać - wiadomo, jestem zadowolona.

Chippendale - zamiast jednego krzewu dostałam dwa malutkie, bardzo, bardzo słabe i przyznam się szczerze, że już spisałam je na straty. Tymczasem obie bardzo ładnie się rozkrzewiły, urosły, nie do poznania! Kwitły mi trochę. Jeszcze teraz mają ładne liście (jak duża część moich róż) i dużo pąków, które nie zdążyły zakwitnąć.

Chopin - posadzony wiosną, dość późno ruszył, późno zakwitł 9ale za to był cały w kwiatach). Kwiat bardzo mi się podoba. Potem pewnie ze względu na sąsiedztwo dostał plamek.

Cinderella - kwiaty ma fantastyczne, bajkowe! Ale zobaczyłam je dopiero przy drugim kwitnieniu. Pierwsze miało miejsce chyba jakoś tak w czerwcu o ile się nie mylę. Prawie codziennie deszcz. I z dużej ilości pąków powstały mumie, ani jeden kwiat się nie rozwinął. Ona nie ltoleruje deszczu. Ale kwiaty ma piękne...

Coronado - przez te kilka czy kilkanaście godzin wygląda nawet ładnie. Szybko przekwita.

Crocus Rose - taka mała (na razie) angielka a naprodukowała się sporo kwiatów. Jak najbardziej, myślę, że to dobry wybór. Tylko znów niektóre szkółki pokazują podkolorowane zdjęcia. Prawdziwy wygląd można zobaczyć na HMF.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

:wit Asiu czytam opisy i porównuję z moimi ocenami. Często są zgodne, ale czasami wyraźnie widać, że albo słaba sadzonka, albo jeszcze za krótko je masz.
Wcale nie są duże ceny na te róże , 12 Euro za różę to mniej niż ja płaciłam za niektóre. Tam są wyjątkowe okazy historyczne, nie kupisz w kraju takich odmian.
Pisz opisy na następne literki :tan :tan
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Mam je bardzo krótko, to ich pierwszy rok, co już z resztą wcześniej napisałam. Staram się zanotować swoje obserwacje poszczególnych odmian w pierwszym roku.

Ceny są wyższe, niż historyczne np. u Schulteisa. To, że są wyjątkowe, to wiadomo. Chciałabym mieć do dyspozycji 10 ha, jakieś 50 tys. i pomocników do pracy, to wtedy można byłoby zaszaleć. To takie moje marzenie, które nigdy się nie spełni.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu, marzenia się spełniają. Postaraj się je realizować w wersji mini. :tan
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

D

Dr Georges Martin - piękny kwiat, zapach. Chciałabym go pokazać ale zginął mi plik zdjęć, które robiłam latem. Niestety dość wcześnie złapał plamistość.


E

Eden Rose - moja miłość ;:167 zakwitłam kilkoma kwiatami w tym roku. Śmiesznie to trochę wyglądało, na takiej małej gałązce trzy duże kwiaty. Podobno Edeny mają skłonność do powolnego rozwoju...

Elmshorn - dla mnie bomba! W tym roku okazał się najlepszy. Z kiepskiej sadzonki. Bardzo szybko się rozrósł, w tej chwili pędy mają około 1,60 - 1,70 m (nie mierzyłam). Całe lato cały w kwiatach :D Kwiat długo się utrzymuje. Zero plamistości. Maleńkie oznaki mączniaka pojawiły się... w grudniu. Rośnie w reprezentacyjnym miejscu przy furtce, przed domem. Tylko oby tak dalej.

Elvis - kwiaty ma ładne, słabo rósł, dopadła go plamistość i tyle. Zobaczę co dalej.


F

First Lady - kwiaty trochę edenowate, słabo mi rosła, właściwie po pierwszym (i ostatnim) kwitnieniu prawie stała w miejscu.

G

Gabrielle Privat - bardzo ładnie kwitła, nie było problemów.

Garden of Roses - piękny kwiat, zdrowa, wypuściła wysoki pęd. Super

Gebrüder Grimm - wypuścił spore pędy i przy kwitnieniu trochę zaczął mi się pokładać.

Gloria Dei - mam dwie sztuki, to ich drugi rok. W tym roku też pod koniec podłapały plamistość, ale nie tak bardzo jak rok temu.



To może teraz pokażę coś nowego. Róża, której nie uwzględniłam w zestawieniu, bo nie jestem pewna nazwy. Kupiłam ubiegłej jesieni jako Baltic, w centrum ogrodniczym znanym ze przekręcania nazw odmian.

Obrazek

Obrazek

Niemniej jednak jestem z niej bardzo zadowolona. Obficie kwitła, zdrowa. Na razie jedyna w tym odcieniu. Znalazłam wprawdzie różę o podobnej nazwie: Baltik http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.42157&tab=1 ale jeszcze muszę się upewnić.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu, bardzo ładna Twoja nn. Czasami można trafić na prełki. :D
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Ta roza jak najbardziej wyglada na Baltik. Jest to dosc znana odmiana wychodowana w bylym DDR - chyba w Dreznie, z tego co pamietam.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Asiu :wit
cieszę się, że wróciłaś do nas i robisz podsumowanie różyczek :D
Jak na pierwszy rok świetnie ci rosły i kwitły! Naprawdę! ;:108
Powiem jedno: nie zniechęcaj się, jeśli jakas róża pierwszego roku rosła i kwitła słabo.
Naszym pięknościom warto dać 2-3 lata na pokazanie się w pełnej okazałości.
Niech się dobrze zakorzenią i zadomowią w nowych warunkach
a z pewnością będą potem cieszyły kwiatami co roku ;:167
pozdrowionka! ;:7
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

Post »

Majka masz rację z tymi perełkami. Ale częściej jest zupełnie na odwrót, np. trafiłam na Rumbę...

Jule bardzo możliwe to, co piszesz. Choć ja nigdy wcześniej o niej nie słyszałam.

Ewo, skoro piszesz, że świetnie to się cieszę. Nie wszystkie tak pięknie rosły. Ale nie ma mowy o jakimkolwiek zniechęceniu. Ja się dopiero rozkręcam i wiosną przybędzie u mnie około 20 nowych róż. Doczekać się nie mogę.

Mała przerwa w podsumowaniu. Wygrzebałam parę zdjęć Cinderelli, to je teraz pokażę. I oby Nowy Rok był wielkim Festiwalem Róż w naszych ogrodach, tego wszystkim życzę ;:136


Cinderella

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”