Majeczko odnośnie Alexandra Princesse de Luxembourg, biekoniecznie to miałam na myśli, chociaż tak może być. Ja przy wyborze kierowałam się głównie zdj z tej właśnie strony. Kolory na zdjęciu są inne niż w rzeczywistości u mnie. Nie mam własnej fotki ale podałam link do HMF. Jeśli Ci to odpowiada to jest ok.
Ta szkółka ma naprawdę ciekawy asortyment, ale jakie ceny

Poza tym nie wiem czy oni wysyłają do Polski, nie widziałam takiej informacji.
C
Candlelight - jestem bardzo zadowolona. Piękne kwiaty w ciekawym kolorze, miała ich całkiem sporo. Odporność kwiatów na deszcz przeciętna. Bardzo ładnie się prezentuje.
Charles Lawson - on jeszcze nie zakwitł, niewiele urósł, liczę na niego w przyszłym roku.
Charmant - bardzo ciekawe kwiaty, to, że kwitnie obficie to nie muszę pisać - wiadomo, jestem zadowolona.
Chippendale - zamiast jednego krzewu dostałam dwa malutkie, bardzo, bardzo słabe i przyznam się szczerze, że już spisałam je na straty. Tymczasem obie bardzo ładnie się rozkrzewiły, urosły, nie do poznania! Kwitły mi trochę. Jeszcze teraz mają ładne liście (jak duża część moich róż) i dużo pąków, które nie zdążyły zakwitnąć.
Chopin - posadzony wiosną, dość późno ruszył, późno zakwitł 9ale za to był cały w kwiatach). Kwiat bardzo mi się podoba. Potem pewnie ze względu na sąsiedztwo dostał plamek.
Cinderella - kwiaty ma fantastyczne, bajkowe! Ale zobaczyłam je dopiero przy drugim kwitnieniu. Pierwsze miało miejsce chyba jakoś tak w czerwcu o ile się nie mylę. Prawie codziennie deszcz. I z dużej ilości pąków powstały mumie, ani jeden kwiat się nie rozwinął. Ona nie ltoleruje deszczu. Ale kwiaty ma piękne...
Coronado - przez te kilka czy kilkanaście godzin wygląda nawet ładnie. Szybko przekwita.
Crocus Rose - taka mała (na razie) angielka a naprodukowała się sporo kwiatów. Jak najbardziej, myślę, że to dobry wybór. Tylko znów niektóre szkółki pokazują podkolorowane zdjęcia. Prawdziwy wygląd można zobaczyć na HMF.