Przetacznik kwitnie bardzo długo. Można go obciąć po przekwitnięciu i powinien jeszcze raz zakwitnąc.
Agatko, ja też mam takie wrażenie. Nic mi się nie chce. Nawet właśnie myslałam o kawie, bo oczy same mi się zamykają, ale czy potem usnę. Ja kawę piję tylko w razie wielkiego kryzysu sennego.
Agunia, ja u Ciebie, a Ty u mnie
Ja też wolę śnieżek od chlapy, ale do tej pory nie mogłam narzekać. Było sucho i w miarę ciepło. Tylko te święta takie ponure i mokre.
Uwielbiam tulipany. Mam ich sporo i co roku dokupuję nowe. Gorzej potem z dosadzaniem nowych roślin. Co chwila natrafiam na cebulki przy kopaniu, ale to nic. Najwyżej zmieniają miejsce zamieszkania.
Przed chwilką go pytałam, w niedzielę też można. 
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie! A mi się tak marzy, żeby chociaż do naszej forumowej Marzenki podskoczyć - niby nie tak daleko, bo coś koło 100 km, ale zawsze jakoś tak bliżej przez internet wychodzi. Też kilka kulek mi brakuje...
) Ja też sporo kupuję przez internet, bo zdjęcia bardziej kuszą ... Często jednak po rozpakowaniu paczek jestem zawiedziona. Albo mizerne toto, albo wyrośnie coś innego niż zamawiane, ale po traumie , zamawiam znowu 
Szczególnie jak minie dłuższy czas zimowy. Choć już zaczynam przeglądać strony z lilowcami, a przecież jeszcze zimy nie było 
Gosiu, uświadomcie mnie o jakie kulki chodzi. Słowo kulki stało się bardzo modne. 
