Trawy pampasowe
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4922
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Trawa pampasowa
2x na miesiąc podczas dodatniej temperatury? Częściej, rzadziej?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Wkładasz palec w ziemie i jak Sahara to podlewasz. Ja tak robię 

Maniak roślin egzotycznych 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4922
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Trawa pampasowa
No tak najlepsze są proste metody
Dzięki!

-
- 100p
- Posty: 149
- Od: 10 maja 2010, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie Zawiercie
Re: Trawa pampasowa
Moja pampasowa jeszcze sobie rośnie
trochę połamał ją wiatr i obeschły końce liści
Ma dwa lata jeszcze nie kwitła jak nie zakwitnie
w trzecim roku uprawy to rezygnuje z pampasów
Przy tej pogodzie jaka jest nie myślę o jej wykopaniu
Zdjęcia zostały usunięte przez hosting.
bab...
trochę połamał ją wiatr i obeschły końce liści
Ma dwa lata jeszcze nie kwitła jak nie zakwitnie
w trzecim roku uprawy to rezygnuje z pampasów
Przy tej pogodzie jaka jest nie myślę o jej wykopaniu
Zdjęcia zostały usunięte przez hosting.
bab...
Pozdrawiam Janusz
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Moja wygląda podobnie, jedyny zielony akcent wsród zaschniętych Miskantów 

- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Wy nie rozumiecie czegoś . Żeby zakwitła trzeba ja wykopywać bo jak przyjdą mrozy to jej wymrozi całą trawę . Potem jak przeżyje wam w gruncie znowu idzie od nowa- to jak ma zakwitnąć?
Parę postów dalej przemek pokazał jak kwitnie ale ma pojemnik 90 L i chowa ją- nie traci liści i kwitnie ...
Parę postów dalej przemek pokazał jak kwitnie ale ma pojemnik 90 L i chowa ją- nie traci liści i kwitnie ...
Maniak roślin egzotycznych 

-
- 100p
- Posty: 149
- Od: 10 maja 2010, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie Zawiercie
Re: Trawa pampasowa
Ja swoją zamierzam wykopać ale czym później wykopię
to wiem że mam większe szanse na szczęśliwe jej przezimowanie.
Obecna aura pampasowej raczej nie szkodzi bardzo nie jest zbyt mokro ani zimno
może zimy nie będzie i uda się w takim stanie dotrzymać do wiosny
Stalewiak wiem że jeśli pampasówka będzie startować od zera z liśćmi to
nie ma co liczyć na kwiaty.
W uprawie w donicy na pewno łatwiej uzyskać kwiaty nie tylko pampasów
ale i innych roślin przykład uprawiałem przez dwa lata w doniczce perukowca
kwit pięknie przesadziłem do gruntu dwa lata i zero peruczek.
to wiem że mam większe szanse na szczęśliwe jej przezimowanie.
Obecna aura pampasowej raczej nie szkodzi bardzo nie jest zbyt mokro ani zimno
może zimy nie będzie i uda się w takim stanie dotrzymać do wiosny

Stalewiak wiem że jeśli pampasówka będzie startować od zera z liśćmi to
nie ma co liczyć na kwiaty.
W uprawie w donicy na pewno łatwiej uzyskać kwiaty nie tylko pampasów
ale i innych roślin przykład uprawiałem przez dwa lata w doniczce perukowca
kwit pięknie przesadziłem do gruntu dwa lata i zero peruczek.
Pozdrawiam Janusz
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa
To wiosną porównamy które rozwiązanie dla pampasówki lepsze
, ja uważam że jeśli rośnie w gruncie a mamy zamiar zimować w pomieszczeniu to lepiej wykopać jak najwcześniej, wrzesień czy październik posadzić w pojemniku i niech się trochę zregeneruje system korzeniowy i niech sobie rośnie nadal na zewnątrz do nastania mrozów, a wtedy zabrać do domu juz ukorzeniona, zregenerowana po wykopaniu i silniejsza roślinę, uważam że będzie miała większe szanse do przetrwania trudnego okresu w piwnicy. Ja uprawiam w donicach z pozytywnym skutkiem, moje pampasówki nadal nie wniesione do domu, czekam na zimę, obecnie końcówki lisci trochę przyschły , czy podmarzły, a reszta w dobrej kondycji, kwiatostany nadal ładne.

- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Co ma wymarzanie do kwitnienia? Liście przyspisza wegetację - to prawda. Ale jak roślina przetrwa w gruncie to powinna zakwitnąć. Chyba, że jest siewką w pierwszym lub drugim roku. Ewentualnie może sie jeszcze zdarzyć, że genetycznie ma "zaprogramowane" późne kwitnienie - np. jak miskant Zebrinus - i w naszym klimacie nie zakwita. Dlatego bezpieczniej jest kupować wyselekcjonowane odmiany, które u nas zakwitają lub dzielić bezimienne siewki o takich cechach.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 30 mar 2008, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Trawa pampasowa
Uprzejmie donoszę, że mi Zebrinus zakwitł w tym roku
Tak samo jak miskant olbrzymi. Klimat coraz łagodniejszy, może i u nas niedługo pampasówki będą w gruncie zimowały. Moje siedzą od listopada w garażu, na wiosnę przesadzę je do większych pojemników.

- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Mariusz masz pampasową w gruncie która ci kwitnie ? .
Pampasowa nie jest przystosowana do naszych warunkow w gruncie i nawet jak przezyje to jest osłabiona i za pewne nie da ci kwiata gdzi emrozy w pl potrafią być do - 30 bynajmniej u mnie .
Pampasowa nie jest przystosowana do naszych warunkow w gruncie i nawet jak przezyje to jest osłabiona i za pewne nie da ci kwiata gdzi emrozy w pl potrafią być do - 30 bynajmniej u mnie .
Maniak roślin egzotycznych 

- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Nie trzymam pampasówek w gruncie bo jestem wrogiem oszpecania roślin włókniną folia itp.
Ma ją np. mój znajomy i to na wsi - 15 km ode mnie. Dobrze zabezpieczona - zimuje i kwitnie.
Jak przejrzysz watek to znajdziesz sporo takich osób.
Osłabienie wzrostu spowoduje mniej obfite kwitnienie bo roślina jest mniejsza. Nie ma to nic wspólnego z biologicznymi uwarunkowaniami zakwitania. Nie wiedzą jednak tego ludzie mniej zorientowani w biologii roślin.
Ma ją np. mój znajomy i to na wsi - 15 km ode mnie. Dobrze zabezpieczona - zimuje i kwitnie.
Jak przejrzysz watek to znajdziesz sporo takich osób.
Osłabienie wzrostu spowoduje mniej obfite kwitnienie bo roślina jest mniejsza. Nie ma to nic wspólnego z biologicznymi uwarunkowaniami zakwitania. Nie wiedzą jednak tego ludzie mniej zorientowani w biologii roślin.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Ja wiem swoje że lepiej wykopać i będzie kwitła w 100% . Przykładem są zdjęcia Przemka które pokazał parę stron wcześniej .
No oczywiscie zależy kto w jakim rejonie Polski mieszka .Wystarczy zobaczyć mape szkółek w Polsce i na północy Polski gdzie mieszkam są śladowe ilości szkółek . Może i by przeżywały ale trzeba nie wiadomo jak to przykryć .
Pozdrawiam
No oczywiscie zależy kto w jakim rejonie Polski mieszka .Wystarczy zobaczyć mape szkółek w Polsce i na północy Polski gdzie mieszkam są śladowe ilości szkółek . Może i by przeżywały ale trzeba nie wiadomo jak to przykryć .
Pozdrawiam
Maniak roślin egzotycznych 

- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Wykopanie kęp to spsób na ich bezpieczne utrzymanie przy życiu. Lecz to nie ma nic wspólnego z ich zakwitaniem w gruncie, jeśli przeżyją oczywiście. Bo jest to możliwe co najmniej w części zachodniej i centralnej kraju. Nie chcę w ten sposób zachęcać do jej uprawy w gruncie - wręcz przeciwnie, jestem za tym aby nie była uprawiana wcale. Dlaczego?
1. Po pierwsze zima straszy a to są 4 miesiące z 12 w roku
2. Po drugie zarówno wykopana jak i uprawiana w pojemniku nie osiągnie takiej wielkości aby zachwycała. Kępa bez co najmniej 100 kwiatostanów to nie jest to... Kilkusetkilowej bryłu nie ruszy się bez wózka widłowego. Kto może sobie na to pozwolić?
1. Po pierwsze zima straszy a to są 4 miesiące z 12 w roku
2. Po drugie zarówno wykopana jak i uprawiana w pojemniku nie osiągnie takiej wielkości aby zachwycała. Kępa bez co najmniej 100 kwiatostanów to nie jest to... Kilkusetkilowej bryłu nie ruszy się bez wózka widłowego. Kto może sobie na to pozwolić?
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa
Z pewnością nie jest to łatwa roślina w uprawie w naszym klimacie, ale jest oryginalna, wyróżnia się od innych więc jeśli ktoś chce włożyć trochę trudu niech próbuje
Do zimowania w gruncie trzeba wiedzy i doświadczenia, ale jest to możliwe. Ja póki co zimuję w donicy.
Może i nie mam pojęcia jak może wyglądać kępą tej trawy w optymalnych warunkach, albo nie wiele mi potrzeba aby się zachwycać, ale ta kępka, która zimuje w gruncie i każdej jesieni tak wygląda, mnie zachwyca
[/quote]
Trawa pampasowa w ogrodzie w Pęchcinie.
Więc dlaczego wcale ma być nie uprawiana, raczej nie szpeci

Może i nie mam pojęcia jak może wyglądać kępą tej trawy w optymalnych warunkach, albo nie wiele mi potrzeba aby się zachwycać, ale ta kępka, która zimuje w gruncie i każdej jesieni tak wygląda, mnie zachwyca


Trawa pampasowa w ogrodzie w Pęchcinie.
Więc dlaczego wcale ma być nie uprawiana, raczej nie szpeci
