Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Czyli same przyjemności dzisiaj :wink:
Świetna, soczysta czerwień krwawnika... choć teoretycznie powinien on znosić lżejszą :wink: glebę bez większych problemów, w moim ogrodzie szybko blednie... Inna sprawa, że tak luźna ziemia szybciutko się wyjaławia... i to pewnie jest większy problem :(
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko ja zaczynam się urlopować od przyszłego tygodnia 8-) :lol:
Cudny rozwar, taki niewysoki i zwięzły, moje takie bardziej rozstrzelone.....a hortensje brak słów....są przepiękne....moje jeszcze nie okryte, wciąż czekam, tak jest ciepło :roll:
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko, proszę, opowiedz o uprawie hortensji w donicach ;:196
I dawaj fotki... migusiem!
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Co tam plamy na liściach! :wink: Kwiaty za to jakie! Jestem pod wrażeniem, ogrodowe mnie przećwiczyły w różnych sposobach zabezpieczeń, no i przedobrzyły, bo już mi się odechciało starać...Marnie zatem skończyły, dając innym roslinom dowód, że nie warto z Panią zadzierać! :;230 A Ty pewnie jeszcze napiszesz, że wcale specjalnie ich nie zabezpieczasz...No to jak je zabezpieczasz? :)
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ufff, rąk nie czuję ale okna mam czyste. Chyba jednak niedługo bo teraz wieje okrutnie a jutro ma padać deszcz :;230 :;230 Normalka :roll:

Majeczko, ja też lubię niebieski.Świetnie sie komponuje z właściwie każdym kolorem. Zdecydowanie musze jeszcze nabyć niebieskich roślinek

Izo-Tamaryszku to złocień maruna. Udało mi się nabyć w tym roku kilka sadzonek u nas na ryneczku. Ciekawa jestem jaki będzie w następnym sezonie. Podobno lubi wystrzelić. Na razie był niewielkim (jakieś 30-40 cm) krzaczkiem. Wolałabym by taki pozostał.
Tiatella, wydaje mi się, że to 'Candy Striper', ale nie jestem pewna, może ktoś rozpozna. Sprawdziłam na fotkach. Kwiatostany pojawiły się około 25 kwietnia a 22 czerwca były jeszcez resztki kwiatów. Tak więc wychodzi na to, że kwitnie prawie dwa miesiące, nieźle
Tu kwiecień
Obrazek
maj
Obrazek
i czerwiec
Obrazek

Mam jeszcze takie. Wszystkie ładnie kwitną
Obrazek

Obrazek
Wodę w zbiorniku? wiaderkiem :) Nie jest tego dużo.

Gorzatko, krwawnik u mnie też płowieje ale nie zauważyłam by działo się to jakoś szczególnie szybko. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę obserwować jeszcze inne kolory - wysępione Na razie rosły w siłę, szybko, mam nadzieję, że nie będę musiała z nimi walczyć. Czy krwawniki są ekspansywne? :?

Agusia, rozwary u mnie młodziutkie :wink: to i zwarte były, zobaczymy w przyszłym roku o ile przeżyją.
Moje hortusie zimują w szklarni. Juz wniesione, zakopczykowane :( Nie wiem czy im nie za ciepło, nawet boje się tam zaglądać. Przypomniało mi się, że je muszę podlać póki nie ma mrozu.

Izka, no więc ( nie zaczyna się zdania od więc :) )Hortensje zimują w nieogrzewanej szklarni, na pół leżąco, przykopane prawie w całości. Wiosną (marzec) wykopuję i jak jest ciepło wynoszę na zewnątrz. Nocą znów pod szkło. Tez od marca kwietnia zaczynam podlewać nawozem do niebieskich co dwa tygodnie. W zeszłym roku jak widać te kombinacje się opłaciły. Wiosną musze je poprzesadzać do wiekszych donic.
aha, białą na próbę posadziłam w gruncie. Dostała duży kopiec i osłonę z liści i stroiszu. Zobaczymy czy będą same liście czy może raczy zakwitnąć.
O jeszcze taka fotka
Obrazek

Martuś wiem, gdzie twoja ogrodowa skończyła ;:14 Och, że ja bliżej nie mieszkam. Przybyłabym jej na ratunek ;:224
Zabezpieczam, zabezpieczam niestety. Bez tego chyba byłyby same liście...jednak :(
Obawiam się, czy październikowe przymrozki już nie uszkodziły pąków :(
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Mam tylko jedną tiarellę i uwielbiam ją :D Kupiłabym więcej, ale jakoś nie trafiłam. Z hortensjami ogrodowymi się pogodziłam-niech mają liście. W tym roku posadziłam je głębiej, może przyniesie to jakiś efekt. Nie wyrzucam, ale nowych nie kupię. Przerzucam się na bukietowe-są piękne i niezawodne :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ewunia, tiarelle i żurawki można kupić u naszej forumowej Igi w sklepie http://www.heuchera-byliny.pl/index.php ... 5cqufj4dg2 lub przez forum. Moje wszystkie są od niej
Ja też nastawiam się teraz raczej na hortensje bukietowe. Mam też kilka. Ale te odrodowe, które już są wolałabym aby kwitły więc się z nimi bawię :)
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ewa, masz tyle liści, zrób hortensjom ogrodowym osłonki jak radzi christinkrysia w swoim poprzednim wątku :-)
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ja nie Ewa :wink: Nie wiem czy to o liściach do mnie, u mnie zbyt wielu nie ma a jak są to z orzecha, raczej nie do wykorzystania w ogrodzie.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

To było do Ewymaj :-)
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

No jasne, też załapałam ale po chwili :oops:
Kawy jeszcez nie piłam. Spadam dalej sprzątać, może sie rozkręcę :;230
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko - krwawniki te odmianowe rosną bardziej w dużą kępkę - u mnie tylko te zwykłe rozchodzą się rozłogami.
x-d-a

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko, w zimniejszym klimacie kopczyki czy osłonki z liści niewiele dadzą hortensjom ogrodowym. Tzn. ochronią przed całkowitym przemarznięciem, ale nie zapewnią kwitnienia. Aby kwitły potrzebują porządnej osłony z agrowłókniny :P
Bukietowe są niezawodne, ale moim zdaniem zupełnie nie dorównują urodą ogrodowym, niestety :( Choć bukietowe też ładne!
Rozkręciłaś się w temacie sprzątania :?: :;230
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dziękuję :D Jednak postanowiłam, że koniec z bieganiem za hortensjami ogrodowymi :D Jedną hoduję w domu i koniec. Klimat mam zupełnie wredny i trudno. Liście są śliczne :D Natomiast hortensje bukietowe cenię prawie tak wysoko jak róże (kolory kwiatów przechylają szalę na korzyść róż :D ). Mam naprawdę dużo do ogarnięcia, więc z ogrodowymi dam sobie spokój.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Małgosia, dziękuję za informacje o krwawnika. Nie wiem jakie dostałam, ale na wszelki wypadek będę ich pilnować.

Dalu, zobaczę jak moja biała sobie poradzi w gruncie. Właściwie prawie cała jest przysypana ziemią, może nie przemarznie. Ja jeśli to wykopię znów do donicy i będę z nią kursować. Hortensje są warte tych zabiegów. Szklarnia zima stoi pusta, więc nie ma problemu. Najwyżej jak będą juz duże donice to nie będę wiosną z nimi latać tylko wystawię a potem będę zabezpieczac już na zewnatrz przed przymrozkami.
Rozkręciłam się ;:108 Kuchnia prawie skończona, została tylko łazienka i klatka schodowa.

Ewunia, no ładne te bukietówki są ale ogrodowe jednak ładniejsze :wink:

A w temacie róż....
Clair Renaissance.
Zakochałam się w niej na forum, jeden krzew posadzony jesienią 2009 wiosną ledwo dawał oznaki zycia. Tak więc kwiedy w sklepie ujrzałam ją w donicy nie wahałam się ani chwili. I nie żałuję. Dużo słyszałam o kaprysach, plamistości atakującej, dużych przerwach w kwitnieniu. U mnie była jedną z najzdrowszych róż, kwitła w zasadzie cały czas (przerwę miała chyba jak ja byłam na urlopie :;230 )i ten zapach..... upojny.....
Jedyną wadą jest zawiązywanie kwiatów na końcach dość długich pędów, ale ponieważ u mnie rośnie pod płotem i przed soba ma niższą Baronessę to myślę, że ten mankament nie będzie tak widoczny.
Okazało się, że moja druga się jednak ocknęła i nawet udało sobie jej zakwitnąć kilkoma kwiatami, ale jest rachityczna w porównaniu z tą kupioną w donicy.
Zobaczymy jak będa się sprawować w przyszłym sezonie i czy zbytnio nie przemarznie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”