...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Jak ja lubię Wandziu oglądać Twój ogródek ;:138
Na niektórych moich różach też jeszcze całkiej zielone listki :shock:
i wcale nie tęsknię za zimą... az oczy się radują, jak widzi się nasze różyczki nie zamrożone, ze zdrowymi pędami ;:108 oby zima była dla nich łaskawa, bo w tym roku sporo przeszły...
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Ave, to może zatrzymam Cię jeszcze przez chwilę?
Też nie tęsknię za zimą, ale może taka normalna, czyt. śnieżna (z 20 cm puchu), nie za mroźna (tak do -15), krótka (np. od grudnia do lutego) byłaby dla róż atrakcją?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Tak.Taka NORMALNA. Tak mało tej normalności w dzisiejszym świecie. Bombki choinkowe tuż po 1 listopada, prezenty dla dzieci z byle okazji , a nie pod choinkę, czekoladki na śniadanie, róże w grudniu. Tak mi się skojarzyło jakoś.
A przecież wszystko ma swój czas. Natura mądra jest . Wie co dla nas dobre. Pozwólmy zimie być zimą. Ciekawe jak ta temperatura grudnia przełoży się na wysyp chorób i szkodników w przyszłym roku. No, chyba że jeszcze przymrozi. Oby nie za bardzo, bo już się bardzo zżyłam z Twoimi różami.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

no, taka zima to może być :D i w takim terminie - jak najbardziej ;:108
I znów będziemy mogli podziwiać Twoje róże ;:138
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Firletko, i my stale NORMALNE - nie uwzględniając ciężkiej choroby, na którą zapadłyśmy, przez niektórych zwaną "różomanią lub różyczką" - ale nie zabiegamy o uzdrowienie :D

Ewo-Ave, i Twoje, 17 odmian nowych - 30 krzaków (jeśli wszystkie zliczyłam)!!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powtarzam zdjęcia przez nieuwagę, a może zaaferowanie, mam nadzieję, że to nie męczy.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Mnie na pewno nie męczy... :tan
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

...boś Ty, Ave, Siłaczka, zahartowana w pracy z różami/lalami
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Wandziu, daj nam coś jeszcze z letniego albumu. Co i raz dopada mnie taki głód koloru i światła ,że przychodzę do Ciebie na terapię.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

... z przyjemnością Firletko, tylko jeśli się powtórzę, to się oburzę...

Hans Gönewein Rose gości u mnie rok dopiero, krótko, ale już wymościł sobie miejsce w moim sercu. Piękny, jakby z porcelany stworzony, barwą przypomina mi troszkę New Dawn, szczególnie w fazie pąka. Ale kapryśny, niestety. Mało mu zdjęć zrobiłam, bo zasmucał tego lata często. Pierwszy poddał się plamistości. Chłeptał zawzięcie krople deszczu a potem wstydliwie opuszczał łebki. Żal było patrzeć. Przesadziłam go tej jesieni na przewiewniejsze miejsce - może wydobrzeje, doceni starania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Kolor ...ach. Takie właśnie lubię . Nigdy mnie nie znudzą . Subtelne i eleganckie. Mgiełka, a jednak od razu ją widać. Nie narzuca się, ale spojrzenie samo wędruje w jej stronę.
Nie potrzebuje oprawy. Wystarczy zieleń liści, choć jakaś chmurka z gipsówki harmonizowałaby z delikatnością jej porcelanowej barwy. Ale to moje upodobania . Niektórych mdli od tych pasteli. Mnie uspokajają .
Czytałam gdzieś ,że Hans Gönewein Rose niestety jest zupełnie nieodporny na deszcz, a padało w tym sezonie ,więc może dlatego tak często Cię zasmucał .
Kolejne poprosimy ;:177 .
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Też lubię ten kolor u róż. Miałam go w zamówieniu, ale niestety nie przyszedł :(
Podobna barwą jest Gartentraume i prócz tego, że kwiaty krótko sie trzymają ma same zalety ;:108
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Firletko, właśnie dla tego koloru kupiłam Göneweina. Chyba jednak nienależytą wagę przykładałam do jego zdrowotności - a przecież obiecałam sobie przy wyborze róż nie kierować się ich urodą. Nie przede wszystkim nią. To złudny i nieodpowiedni atrybut.

Dodad, za rok będę wiedziała, czy miałaś szczęście, że Gönewein w zamówieniu nie przyszedł, czy raczej żal - na razie, mimo zachwytów czerwcowych, myślę że wrażliwiec z tej róży.
Piękna Gartenträume, jak marzenie :D ale czy jej płatki nie reagują piegami na nadmiar deszczu? Czy nie dotyka jej plamistość?
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Wandziu, gdybyśmy się tak kierowały tylko rozumem jakiż poukładany i ...nudny byłby świat ? Czasem poniesie nas ułańska fantazja i dając sobie wolne z rozsądkiem wreszcie szybciej zaczyna nam bić serce. Ja też wiele razy uległam emocjom i tym sposobem mieszkają u mnie różne takie lokatorki, kórych drugi raz bym już c h y b a nie zameldowała. Wiecie dlaczego "chyba"... Każda ma coś szczególnego, jest jedyna i niepowtarzalna. Chyba ,że polegnie drogą naturalnej eliminacji - wykosi ją mróz, pochłonie jakaś zaraza i wtedy , faktycznie , szkoda.
Ale czy jest choć jedna "super róża" ?

Mamy wątek o terminatorkach:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 41&t=49076
tam warto szukać natchnienia do kolejnych decyzji.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Wando u mnie Gartentraume była okazem zdrowia, wcale nie dotknięta chorobami, kwiaty nie dostają na deszczu plam ale.... niestety ich żywot jest bardzo krótki - 2 góra 3 dni. Za to kwitła bardzo obficie jak na roczny krzew. Nie wypuściła długaśnych pędów, zwarty, kulisty krzak. Pięknie pachnie. Jak dla mnie na 4+ w skali pięciostopniowej :wink:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...

Post »

Strasznie dawno mnie u Ciebie nie było
Wątek umknął, a tak lubię zdjęcia z Twojego ogrodu.
Możesz nam je nawet powtarzać, nie znudzą się.
Ja też najbardziej lubię kolorek różowy.
A co do zdrowotności róż to każda zachowuje się inaczej w innym ogródku.
Trzeba na własnej skórze przekonać się.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”