Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

[Akwelan_2009]

- c.d.







- fotka nie "pokazuje" wysokości rośliny matecznej H. nigra, chciałem pokazać ilość młodych przyrostów:

[chaveiro]

Witam Haworthie bardzo ładne aż chce się mieć takie w kolekcji,
pozdrawiam Mariusz

[hen_s]

Mieczysławie - gratuluję pięknych roślin!

H. arachnoidea oraz H. cymbiformis variegata są tu moimi faworytkami ale inne wcale nie gorsze.
Moje arachnoidea wszystkie nieco inaczej wyglądają - mają więcej włosków i zagięte ku górze liście.

Mam nadzieję, że przetrwają zimę bez szkody dla zdrowia i urody.

[Akwelan_2009]

Henryku, dziękuję za odwiedziny i miły wpis. Haworsja na pierwszej fotce miała takie "karbowane włoski" o których piszesz, ale jak pisałem jest naprawdę po ciężkich przejściach, aż sam się dziwię że udało mi się ją odratować - może w przyszłym sezonie już wróci do swojego pierwotnego wyglądu i na listkach wyrosną ładne kędziorki . Druga haworsja jest jeszcze młodą sadzonką i też liczę na przyszły sezon wegetacyjny, że też urosną jej ładne długie loczki.

[nolina]

Mieczysławie masz piękną kolekcję Hawortia.
Roślinki śliczne i zadbane,a rekonwlestentka pod Twoją opieka na pewno da radę i wyrośnie na piękną roślinkę

[theoria_]

Ja nie wiem co się wyprawia na tym forum Czemu nikt nie uprzedza ludzi o słabych nerwach i wątłych portfelach, że za chwilę nastąpi prezentacja nieziemskich piękności Czuję się dotknięta... Ta sprawa powinna trafić do administracji...

[nolina]

Masz racje jestem za

[Akwelan_2009]

W haworsjach zastój, "przygotowują" się do przetrwania zbliżających się najkrótszych dni, pozostałe sukulenty na moim parapecie okiennym też czekają na wiosnę i na pierwszą wiosenną porcję wody. Podczas przenoszenia roślin z balkonu na wewnętrzny parapet z adromischusów "udało" mi się przez przypadek oderwać kilka - trzy listki. Szkoda było wyrzucić, wsadziłem do podłoża i po kilkunastu tygodniach, dochowałem się takiego widoku:

[bebos]

Nie wiem jak Ty to robisz, ale moje listki rożnych Adromischus tkwią w podłożu od trzech miesięcy - zaglądałam - mają ładne korzonki - ale o odrostach jeszcze nie ma mowy
Oglądając Twoje piękne okazy haworcji zadziwiłam się nad nazwą H. resendeana - nie żebym wszystkie rozumy zjadła i znała już wszystkie haworcje, ale jestem wzrokowcem, od kilkunastu miesięcy intensywnie "grzebię" w sieci w kolekcjach haworcji i rzadko się już zdarza nazwa, której wcześniej nie widziałam - tę nazwę, jak u Ciebie, widziałam jeszcze tylko u Krzysztofa/chromata. Ale tak sobie popatrzyłam na Twój okaz i przypomniałam sobie gdzie takie widziałam - to synonim H.coarctata var. coarctata! Ufff

[semper]

Witaj Mieczyslawie.


Biegam po forum głównie w poszukiwaniu tematów rojnikowych.U Ciebie znalazłem ich sporo.Bardzo Mi się podobają. Skalniak wspaniały.Mój dopiero w budowie.Będę zaglądał.

[hen_s]

to synonim H.coarctata var. coarctata

Ja kiedyś wyczytałem, że to jest x H. nigra. Bardziej mi pasuje z wyglądu.
Też posiadam.

[maryjan13]

Haworsje i inne sukulenty Mieczysławie masz rzeczywiście ładne,szczególnie te mało pospolite.
Ja jednak wolę kaktusy,ale tu też nie wszystkie rodzaje.

[Akwelan_2009]

"semper", Marian - dziękuję za odwiedziny w wątku i miłe dla mnie do czytania wpisy .
Marian - jak kaktusy też bardzo lubię, jednak z racji ograniczonego miejsca, które mogę poświęcić dla roślin, muszę zadowolić się tylko tymi, którym mogę zapewnić minimalne warunki do egzystencji.

Beato, Henryku - haworsja o której toczy się dyskusja była zakupiona jako Haworthia cv nigra. Po wypowiedzi Krzysztofa w moim wątku (str 20) na temat tej rośliny, przyjąłem i opisałem ją zgodnie z podpowiedzią Krzysztofa:

Cześć, kilka stron wcześniej Henryk cytował mnie zanim się tu pojawiłem

To co ma jako H. cv nigra to Haworthia resendiana, naturalna hybryda coarctaty

Tak jest to Haworthia resendiana syn. resendeana naturalna hybryda coarctaty i prawdopodobnie H.nigra.
http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... diana.html
http://public.fotki.com/Grootscholten/p ... diana.html
A tak wygląda moja (stare foto)
http://4.bp.blogspot.com/__BnGgLGF7SA/S ... ndiana.jpg
Ktoś, kiedy nazrywał co chciał w RPA zanim zaczęło obowiązywać CITES, kontrola granic itd. Pewnie w latach 80'tych Obecnie nie jest to uznawane jako samodzielny gatunek przez Bayer'a i Breuer'a. Zapewne by nazewnictwo brzmiało Haworthia sp. (numer polowy). Nie mniej jednak w kolekcjach występuje pod nazwą Haworthia resendiana syn. resendeana i na potrzeby swoje ta nazwa jest prawidłowa bo innej nie ma, z adnotacją że jest to hybryda.

Mam zbyt małą wiedzę teoretyczną i praktyczną, dlatego jestem bardzo wdzięczny Forumowiczom, szczególnie Henrykowi i Krzysztofowi, że pomogli mi nadać prawidłowe nazwy moich roślin. Zbieram te rośliny ze względu na ich urodę, oraz dlatego że nie lubią nadopiekuńczości.

[bebos]

Ładne podsumowanie: ja ...że to H. coarctata, Henryk...że to H. nigra, a Krzyszto...że to prawdopodobnie mieszaniec ich obu!
Ten przykład trochę mnie zmartwił, bo zakładając, że źródła z których czerpał Krzysztof są dobre, takie ujęcie przeczy temu co znalazłam na mojej ulubionej i zwykle niezawodnej stronie z synonimami sukulentów - prowadzonej przez Kew Garden http://www.theplantlist.org/tpl/record/kew-277381 - tam to wspomniany w moim poprzednim wpisie synonim H. coarctata var. coarctata...ale czy to ostatecznie takie ważne: po wielu miesiącach "prowadzenia dochodzeń" ad. synonimiki i ja coraz bardziej zaczynam się skłaniać do skupiania się li tylko na urodzie okazów - bez takiej silnej presji, jak się one ostatecznie poprawnie nazywają - a jeszcze do niedawna nie dawało mi to spokoju .

[blabla]

Choć na sałatach za bardzo się nie znam to jednak ostrzegałbym w pochopnym używaniu słowa synonim i na pewno nie stawiałbym znaku równości między taksonami, które gdzieś, na jakiejś stronie podane są jako synonimy. Tylko jakieś 5% nazw wrzucanych do jednego worka oznacza dokładnie te same rośliny. Pozostałe 95% "synonimów" to roślinki inne, których różnice na dzień dzisiejszy są na tyle małe, że nie załapały się na rozróżnienie na poziomie innego gatunku. Ale to wcale nie oznacza, że są to identyczne roślinki, które muszą wyglądać identycznie i nie mają prawa do rozróżnienia ich na innym poziomie niż gatunek (np. ssp., var., forma itp.).