Ogród Wendy

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

;:196

"Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły'.

Obrazek
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Ogródek drzemie, jeszcze nie śpi, bo jesień ładna, długa, cicha, nie toniemy, jak prawie co roku - pora więc na pierwsze podsumowanie prac tegorocznych.
Próbowaliśmy scalić obie części. Planowałam, rozsiewałam wizje, kreśliłam je na papierze, a M odgadywał je, sczytywał i oto co się udało:
Pierwsze zdjęcie wykonane było 8 maja. Nieśmiało kwitły jabłonie. Przyszedł przymrozek i zabrał nadzieje na owoce. Powoli obserwowaliśmy ogród, zapamiętywaliśmy to czego na pewno nie chcemy w nim zachować, i o co powalczymy.
Obrazek
Drugie zdjęcie pochodzi z 3 grudnia. Stale mozoli się trawka wysiana na lewo od głównej różanej rabaty.
Obrazek

O, tu zmianę widać lepiej
Obrazek

Obrazek

Wszystkie róże mieszkające wzdłuż ścieżki przemeldowały się na rabaty albo do zaprzyjaźnionych ogrodów. Zniknęła ścieżka, po której trudno było się poruszać, i która śliczna nie była. Ta, gdy dorośnie, będzie piękniejsza, prawda?

Jeszcze kilka poprawek i będzie to moje/nasze ulubione miejsce na herbatę i zachwyty.
Obrazek

Pomiędzy starą częścią a nowo nabytą moi panowie wykopali rów, do którego skierowali wyloty rynien z obu domków. W lipcu i sierpniu, gdy nie skąpiło deszczu - nie brodziliśmy w kałużach. Przesadziliśmy na brzegi i stopnie rowu wszystkie rośliny z ogrodu, które znoszą wilgoć i półcień, a więc m.in. hosty, paprocie, margaretki, przetaczniki, barwinki, kosaćce, eupatorium, zawilce, niezapominajki...
Obrazek

Wiosną zagospodarujemy inaczej wokół pompy z wanną :)
Nie muszę kąpać się pod gwiazdami.
Obrazek

O innych zmianach - kolejnym razem napiszę.
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Wando dawno nic nie pisałaś nie zaglądałaś tu,a teraz już wiem dlaczego...Zmiany,zmiany,zmiany :D
Nie mogę tyko uwierzyc że Twoje piękne róże poszły do innych ogrodów :? Na całe szczęście nie wszystkie...
Ciekawa jestem ile ich sobie zostawiłaś :?:
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Grażynko, przejęłam po poprzedniej Ogrodniczce przeszło trzydzieści krzaczków róż, zatrzymałam pewnie nie więcej niż osiem, tylko wielokwiatowe, różowe. Niskie żółte i czerwone oddałam.
Gdybym zatrzymała wszystkie nie miałabym miejsca na te, o których cichutko wzdycham. Kilka już "wywzdychałam".
I - nie sprawiłabym radości komuś.
Kilka róż z kwietniowego zakupu straciłam, sczerniały, nie wiem co im się nie podobało u mnie. Dokupiłam więc je powtórnie i kilka innych, np. Splendens, rugosę 'Ritausma', Jacques Cartier'a, Nevadę. Chciałam jeszcze Rosa Centifolia 'Muscosa', ale już nie było. Może będzie wiosną.
Teraz zastanawiam się jakimi odmianami obsadzić rusztowanie, po którym pięły się dotychczas winorośle przesadzone w dogodniejsze dla nich miejsce - pod żywopłot, gdzie jest słoneczniej i zaciszniej, i gdzie mogłyby zasłaniać wyżej.
Myślę o albach, albo gallicach... albo rugosach - chciałabym by szalały zapachem i wielkością, nienagannym zdrowiem. Mam do zapełnienia szczelnie 6 m na 2 m pergoli. Więc intensywnie myślę i buszuję po książkach, i po ogrodach naszych miłych różowielbicielek.
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

W tym miejscu rosły tylko dwa z iglaków - ten najwyższy po prawej (chyba cyprys groszkowy) i ten na środku formą przypominający grzebień. Dosadziliśmy pozostałe - cyprysik pisifera sungold, sosnę górską 'Mops', jałowiec łuskowaty 'Blue Carpet', i inne, których nazwy uleciały teraz z pamięci. Tworzymy kącik z iglakami, za którym, w miejsce przeniesionych już winorośli, rozsiądą się stare odmiany róż, np. Therese Bugnet, albo/i Louise Odier albo/i Hansy. Od wschodu, do ok. godz. 13 latem króluje tu słońce, więc chyba będzie im tu wygodnie.
W dali, na prawo od domku, rośnie czereśnia, kołem otoczyły ją przeniesione krzewy: dwa derenie, migdałek, kruszyna, lilak, berberys, aronia, forsycja i pięciorniki - zasłaniać będą w sezonie kompost.
Obrazek

Obrazek

a przed 20 letnią tują, pomiędzy jałowcami wtulił się modrzew
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Wandziu! No nareszcie coś nam pokazałaś ! ;:138 Doszła dodatkowa przestrzeń , plany,marzenia . Powiedz , co niebieskiego rośnie kępą przy furce na 3-cim zdjęciu? Czy to niezapominajki ?

Z tego, co zrozumiałam przy pergoli chciałabyś raczej mieć jakieś swobodnie zdobywające tę przestrzeń historyczne i rugosy , czy tak ?
Czy myślałaś, by pozwolić się po niej piąć jakiej ramblerce ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

:wit Piekne te motyle, ktore obsiadły Twoje kwiaty :tan , az milo popatrzec na takich gosci, ale nie tylko takich bo widzialam ich u Ciebie znacznie wiecej a i ta żabeczka w stawiku, ktory baaaardzo mi sie podoba ;:224
Super kolekcja róż, pare odmian szczegolnie mi sie spodobało :tan
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Niebieści się niezabudka, oczywiście, Firletko :)
Na pergoli chciałabym "największe z wielkich" - znanymi słowami, ale raczej nie białe, więc nie Lykkenfund, ani Maximę czy Madame Plantier. Marzy mi się ściana róż z odcieni różu, choć na razie rozważam, bo może niepotrzebnie ograniczam się tylko do różu. Z jakiegoś powodu, gdy przymykam oczy widzę: Celeste (po prawej) Pink centifolia Muscosa (po lewej) a w środku zamiast Grootendorst Hansę.
Gdzie ja to widzieć mogłam, jeśli nie u Oliwki? :)
Ale wszystkie dorastają do 2 metrów, więc te są za niskie!
Mam kilka miesięcy na przemyślenia.

Ibizoo, kuszę te motyle, przywabiam... a wiesz, w niedzielę widziałam żabki, w powolnych, a może tylko oszczędnych ruchach przemierzały stawik. Nic dziwnego, taka tegoroczna jesień, że żaby nie śpią, kwitną pierwiosnki.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

;:138 bardzo lubię patrzeć na ogrody gdzie się coś dzieje to mi uświadamia,że nic nigdy nie jest takie pewne do końca :D Ciekawa jestem jak będzie wyglądało to wiosną i latem.Pewnie usiądę z Tobą przy stoliku ;:7
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

...i oby to nie były cacanki Aszko.
Oj będzie się działo wiosną! Ale dotychczas było wspaniale. Pół roku w domu tylko z rzadka mówiło się na inny temat niż ogródek. A teraz oglądamy zdjęcia i pokazujemy sobie wzajemnie co można, trzeba, dobrze byłoby poprawić, uzupełnić, zmienić... i tak pewnie będzie do wiosny - zima migiem zleci.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

WENDY.....za moment będzie po zimie....mój tato mawiał...styczeń...luty....i już mamy maj.....
ojjjjj nabierzesz rozmachu wiosenną pora, teraz kiedy wymiary się powiększyły .....oby dnia Tobie starczyło ;:108 ;:108 Wandziu a kąpiel pod gwiazdami też bywa cudowna ...ja taką znam i nieraz zażywam....

jak czytam Twoje rozważania w temacie róż to mam ochotę na działkę sąsiada na której nic nie robi...rosną dmuchawce powyżej pasa, chadza po niej w stanie porażenia AA a u mnie nie ma miejsca na różyce i jeszcze inne które mi się snują po głowie...
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

No tak, Leszczynko, tylko po maju zaraz jest wrzesień, a potem kolejny styczeń, luty... i tak mknie coraz skoczniej.
Przez lata stawałam na granicznej ścieżce i marzyłam by mój ogródek bodaj o 1 metr rozszerzył się na północ :)
Więc może trzeba marzyć? Usilnie. A potem, gdy okoliczności pozwolą...
Bardzo życzę Ci tej wielkiej radości ;:196

W tym roku pielęgnowałam ogród po poprzedniej zimie, podczas której większość roślin tkwiła korzeniami w lodzie. Wiosną róże trzeba było ciąć tuż przy ziemi, więc nie kwitły miarą swoich i moich pragnień. Dokarmiałam je nalewką z pokrzyw nieoszczędnie. Dobierałam przyszłe towarzystwo, spośród nabytych z ziemią i dokupionych.
Zachwyciły mnie drugim kwitnieniem i zdrowiem. Tylko Trojka, Abraham i Goenewein miały problem z plamistością. I to nie katastrofalnie. Zwykle bywało gorzej. Może to z powodu oszczędnych, mimo wszystko, deszczy?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pełnię sezonu zdominowały byliny. Część z nich jesienią wywędrowała do zaprzyjaźnionych ogrodów, by ustąpić miejsca różom, bo dla nich przeznaczyłam centralną, najbardziej rozsłonecznioną, rabatę.
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Wandziu, masz ciekawe towarzystwo bylinowe dla róż.
Powiedz, co to za pięciopłatkowe , cyklamenowe kwiatki ułożone wzdłuż łodyżek na pierwszym i drugim zdjęciu ?
Bo na ostatnim ta bladoróżowa chmurka po prawej stronie to krwawnik ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Firletko, na pierwszym i drugim zdjęciu jest ślazownik w towarzystwie Mary i Augusty. A ta "chmurka" to oczywiście krwawnik.

To jedno z moich ulubionych połączeń: Mary i krwawnica
Obrazek
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowy ogród Wendy

Post »

Tak myślałam,że to jakieś malwowate .Mam takiego ślazownika tyle,że jasnoróżowy z ciemnymi żyłkami. A na Twoim się nie poznałam !...

Mam takie samo połączenie z krwawnicą !!! Tyle,że u mnie w głównej roli obsadzona nie Mary , co Madame Isaac Pereire . Krwawnicę wykopałam z polnego rowu melioracyjnego , bo mnóstwo jej tam było - do czasu aż, zaczęli "czyścić " (udrażniać) rowy koparkami i zerwali wszystko do gołej ziemi, więc choć ta moja ocalała.

Krwawniki wdzięczne i coraz więcej kolorów pojawia się na rynku. Te różowe - bajka.Ja mam takie tradycyjne, żółte.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”