Guciowe storczyki - gucia
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Witaj Guciu ! Po raz kolejny oglądam przecudne zdjęcia z Wystawy w Łodzi - na przemian Twoje
i KaRo ! Szczerze mówiąc, liczyłam na to, że coś z Ewą (oprócz storczykowych zakupów) pofotografujecie
Dzięki !
I jak widać udało sie i jedno i drugie
Nowy nabytek... hm... zazdroszczę
Rozumiem Guciu, że Twoje niezadowolenie dotyczące Wystawy wynikało jedynie z marnych warunków lokalowych ???
Zmieniam temat - jak się ma obecnie Twoja ratowana "sierotka"? Było ostatnio trochę postów o ukorzenianiu,
więc ciekawa jestem, czy Twój pacjent podjął walkę o przeżycie?
Pozdrawiam, Joanna
i KaRo ! Szczerze mówiąc, liczyłam na to, że coś z Ewą (oprócz storczykowych zakupów) pofotografujecie



I jak widać udało sie i jedno i drugie


Rozumiem Guciu, że Twoje niezadowolenie dotyczące Wystawy wynikało jedynie z marnych warunków lokalowych ???
Zmieniam temat - jak się ma obecnie Twoja ratowana "sierotka"? Było ostatnio trochę postów o ukorzenianiu,
więc ciekawa jestem, czy Twój pacjent podjął walkę o przeżycie?
Pozdrawiam, Joanna

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
to ja się przyłączę i odpowiem -skąd nasze rozczarowanie wystawą, a właściwie jej aranżacją.
Samo wnętrze -owszem nie zaduże, ale głównie liczy się POMYSŁ.
Byłam na poprzednich wystawach w ogrodzie botanicznym w Łodzi i bardzo podobał mi się pomysł stworzenia ściany dżungli, ze źródełkiem, szemrzącą wodą, ,,oparami", z odgłosami zwierząt - to była niepowtarzalna atmosfera. W tym otoczeniu , orchidee były na prawdę tajemnicze.
Teraz to zupełnie inna konwencja - prostota, mająca zwrócić uwagę tylko i wyłącznie na storczyki jako takie.
Mnie przeszkadzał nawet zapach - surowego lnu (tkaniny stanowiące tło), bardzo ,,gryzł się" z orchideami. Poprzednio mało, że nie było tego zapaszku - to prezentowane storczyki pięknie pachniały, a teraz nie.
Ilość pokazywanych okazów -podobno taka sama ... ale różnorodność raczej nie. A przynajmniej takie było moje wrażenie.
Ekspozycja przypominała bardziej wystawę w kwiaciarni, ale to są oczywiście moje, może nieco subiektywne odczucia.
Plusem była natomiat prezentacja ,,procesu powstawania" orchidei - od maleństwa -do rośliny niemal dorosłej oraz (tak jak w W-wie) było stoisko PTS promującego wiedzę o naszych rodzimych storczykach.
Bardzo miło rozmawiało mi się ze storczykarzami i wreszcie poznałam Gucię !!!
Samo wnętrze -owszem nie zaduże, ale głównie liczy się POMYSŁ.
Byłam na poprzednich wystawach w ogrodzie botanicznym w Łodzi i bardzo podobał mi się pomysł stworzenia ściany dżungli, ze źródełkiem, szemrzącą wodą, ,,oparami", z odgłosami zwierząt - to była niepowtarzalna atmosfera. W tym otoczeniu , orchidee były na prawdę tajemnicze.
Teraz to zupełnie inna konwencja - prostota, mająca zwrócić uwagę tylko i wyłącznie na storczyki jako takie.
Mnie przeszkadzał nawet zapach - surowego lnu (tkaniny stanowiące tło), bardzo ,,gryzł się" z orchideami. Poprzednio mało, że nie było tego zapaszku - to prezentowane storczyki pięknie pachniały, a teraz nie.
Ilość pokazywanych okazów -podobno taka sama ... ale różnorodność raczej nie. A przynajmniej takie było moje wrażenie.
Ekspozycja przypominała bardziej wystawę w kwiaciarni, ale to są oczywiście moje, może nieco subiektywne odczucia.
Plusem była natomiat prezentacja ,,procesu powstawania" orchidei - od maleństwa -do rośliny niemal dorosłej oraz (tak jak w W-wie) było stoisko PTS promującego wiedzę o naszych rodzimych storczykach.
Bardzo miło rozmawiało mi się ze storczykarzami i wreszcie poznałam Gucię !!!
Ewuniu, bardzo Ci dziękuję za tę szczegółową relację i opowiedzenie o swoich odczuciach.
Mam nadzieję, że Gucia też dołączy parę słówek jak sie pojawi... Ponieważ nie byłam nigdy jeszcze na żadnej
wystawie, interesuje mnie skąd np. znacie jakiś porządek (plan) danej wystawy tzn. w jakich godzinach i co
się odbywa (prelekcje, wykłady, pokazy itp.). Łatwiej wtedy wybrać dzień i godzinę przyjazdu.
Tak bym chciała w kwietniu przyjechać do Sosnowca (najbliżej mnie) ! Ciekawa jestem, czy w Łodzi
spotkałyście jeszcze kogoś z naszego działu "Orchidarium" ? A Was dziewczyny też bym chętnie poznała osobiście

Pozdrawiam cieplutko, Joanna
Mam nadzieję, że Gucia też dołączy parę słówek jak sie pojawi... Ponieważ nie byłam nigdy jeszcze na żadnej
wystawie, interesuje mnie skąd np. znacie jakiś porządek (plan) danej wystawy tzn. w jakich godzinach i co
się odbywa (prelekcje, wykłady, pokazy itp.). Łatwiej wtedy wybrać dzień i godzinę przyjazdu.
Tak bym chciała w kwietniu przyjechać do Sosnowca (najbliżej mnie) ! Ciekawa jestem, czy w Łodzi
spotkałyście jeszcze kogoś z naszego działu "Orchidarium" ? A Was dziewczyny też bym chętnie poznała osobiście


Pozdrawiam cieplutko, Joanna

- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
ART -niesamowite - akurat weszłam na forum (zobacz na godzinę)
i odpisuję szybciutko, bo czas mnie dzisiaj goni.
Plan wystaw, ogólne informacje można znaleźć na stronach organizatorów/ uczestników wystaw. Tutaj był to ogród botaniczny , palmiarnia w Łodzi.
Nie spotkalam nikogo oprócz Bożenki, ale to i tak dużo
.
Za to zawsze na takich imprezach można porozmawiać ze znawcami tematu, którzy są nie tylko amatorami, ale często są zawodowo związani z orchideami, więc nawet z tego powodu warto wybrać się na wystawę. Są też prelekcje, wykłady, pokazy. Aparat trzeba zabrać OBOWIĄZKOWO.

Plan wystaw, ogólne informacje można znaleźć na stronach organizatorów/ uczestników wystaw. Tutaj był to ogród botaniczny , palmiarnia w Łodzi.
Nie spotkalam nikogo oprócz Bożenki, ale to i tak dużo

Za to zawsze na takich imprezach można porozmawiać ze znawcami tematu, którzy są nie tylko amatorami, ale często są zawodowo związani z orchideami, więc nawet z tego powodu warto wybrać się na wystawę. Są też prelekcje, wykłady, pokazy. Aparat trzeba zabrać OBOWIĄZKOWO.
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Joasiu, serdecznie zapraszam do siebie na najbliższą wystawę, będzie mi miło. Mam nadzieję, że wystawa w Palmiarni Łódzkiej / 7-16 listopada/ będzie równie niesamowita, jak poprzednie.
Niestety, wystawa w Ogrodzie Botanicznym nie przypadła mi do gustu. Ewunia trafnie nazwała jej ekspozycję -"wystawa w kwiaciarni".
Poznanie Ewy i jej fantastycznej kolekcji storczyków poprawiło mi humor, mam nadzieję, że spotkamy się razem w listopadzie.
A u mnie nadal kwitną falki , 3 cambrie i dendrobium. Cymbidium przekwitło, ale ma nowe przyrosty, najstarszy mój falek wypuszcza nowego liścia i trzy nowe korzonki.
Nelcia pięknie rozkwitła, zapach w pokoju jest fantastyczny.
............

Niestety, wystawa w Ogrodzie Botanicznym nie przypadła mi do gustu. Ewunia trafnie nazwała jej ekspozycję -"wystawa w kwiaciarni".
Poznanie Ewy i jej fantastycznej kolekcji storczyków poprawiło mi humor, mam nadzieję, że spotkamy się razem w listopadzie.
A u mnie nadal kwitną falki , 3 cambrie i dendrobium. Cymbidium przekwitło, ale ma nowe przyrosty, najstarszy mój falek wypuszcza nowego liścia i trzy nowe korzonki.
Nelcia pięknie rozkwitła, zapach w pokoju jest fantastyczny.
............


Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- kasama
- 100p
- Posty: 163
- Od: 9 wrz 2007, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Gucia piękneeeeee... A ja tak się boję o mojego - chyba phalaenopsisa (nie wiem czy dobrze napisałam
). To mój pierwszy storczyk i zupełnie nie wiem jak się do niego zabrać. Wiem, że mają jakieś okresy spoczynku, nie mogą rosnąć w normalnej ziemi (!), i rzadko się je podlewa. Jestem zielona...
A bardzo bym chciała, żeby się nie zmarnował. 



Pozdrawiam
Kasia
"Zielonym do góry!"
Kasia
"Zielonym do góry!"