ArturK pisze:Proszę o poradę jak postąpić z młodą (kilkuletnią) jabłonią
Ładnie rozłożona. Nawet zbyt poziomo te konary, będą wilki rosły, usuwać systematycznie trzeba.
Wierzchołek został odgięty; odciąć to jego przedłużenie tam gdzie z powrotem w górę rośnie; usunąć silną gałąź wyrastającą z wygięcia, bowiem tworzy już nowy wierzchołek. (Tą słabszą, od strony fotografa, odgiąć warto raczej niż usuwać.) Za namiastkę wierzchołka powinien zostać jakiś słaby pęd idący w górę, też trzymać skrócony, na ok. 40 cm. Jeśli gałęzie na górze dałyby się odgiąć do poziomu - to można, zamiast usuwania.
Z tylu widać potężny konar idący w górę i konkurujący z przewodnikiem. Ja bym go odgiął do poziomu, wartościowo wygląda, o ile się da. Albo usunąć całkowicie, lub odciąć za jakimś bocznym odgałęzieniem które pozostanie jako poziomy konar - nie za bardzo widać czy tam takie jest. Nie można drzewu pozwolić na wytworzenie "drugiego przewodnika".
Młode przyrosty na końcach konarów skrócić, wygląda że dość radykalnie trzeba by. Górne bardziej, dolne mniej - utrzymać koronę na formę piramidy.
Wilki na konarach usunąć na gładko; chyba że gdzieś w koronie pusto to można taki wilk odgiąć do prawie poziomu i zrobi się z niego gałąź. Takie które są słabsze a rosną skosem - mogą zostać (jeśli nie przeszkadzają w koronie), najwyżej w przyszłości się przerzedzi.
Cięcie wykonać na wiosnę. Można niby ciąć z końcem zimy, ale odginanie gałęzi to wiosną, jak drzewo już rosnąć zacznie.
Tu zaś wypadałoby najpierw rozgiąć to co do góry idzie (skoro drzewo ułożone w formę z poziomymi konarami to tak trzymać), a dopiero potem będzie widać jaka korona wyszła. Wtedy usunąć nadmiarowe wilki i skrócić młode przedłużenia na konarach tak aby korona miała kształt stożkowy - górne krótko, dolne szeroko.
