Ogródek pod dębami część 4

[an-ka]

Aga wyjęłaś mi twoje słowa z ust.Pięknie ,no i zdjęcia zrobione wspaniale-mistrzowsko.

[100krotka]

A wiesz Wandziu, jakoś nie widziałam wcześniej, że masz tyle pięknych i oryginalnych żurawek. One dają tyle ciepła ogrodowi o tej porze roku... wspaniałe, przytulne klimaty, naprawdę klasa!

Bardzo miło, że podrzuciłaś mi namiar w internecie na Wasz chór. Pięknie wyglądacie, widać w Was taką radosć i pasję, naprawdę nie dziwię sie, że chcecie poświęcać tej pracy tyle czasu. Serdecznie Wam gratuluję uznania, zasługujecie na nie!

[X_Ro-a]

Znowu naoglądałam się różności a mojego męża rozbolała głowa od mojego gadania na temat Twoich kamiennych ścieżek.Suszę mu ją od jakiegoś czasu i co zobaczę u Ciebie fotkę na której est ścieżka to wołam go aby przyszedł obejrzeć. Liczę na to , że wreszcie się podda

[Wanda7]

Romciu Witczak, te puchate kuleczki to od zawilców.

An-ka, Agness, Dalu, Halu67, Tajko, wielkie dzięki. Lubię robić zdjęcia i niektóre mi wychodzą lepiej niż inne. Jak zresztą każdemu z nas. Czasem na zdjęciu dopiero widać, jaki nasz świat jest wspaniały i dopracowany w każdym detalu

100krotko, dziękuję A co do żurawek, to mam ich kilkadziesiąt i stale się zachwycam urodą ich liści

Romualdo, ja te swoje ścieżki zaczęłam robić bez konsultacji z M. Na początku położyłam kilka kamieni zdjetych ze skalniaka. Po jakimś czasie, gdy już przyzwyczaił się, że leżą, dołożyłam następnych kilka, no i tak dalej, aż powstała cała ścieżka. W ty roku zrobiłam drugą. Trochę się zżymał, ale powiedziałam, że niech na razie kamienie leżą, a potem zawsze można je zdjąć, gdyby przeszkadzały. Znając życie, pozostaną w tym miejscu na stałe.


Dosyć już mam tej szaroburości. Trzeba będzie rozpocząć wiosenno-letnie wspomnienia

[Atka-a1]

Wando, widać że Twoim liliom dobrze u Ciebie w ogrodzie

[hala67]

Wandziu, uwielbiam lilie. Twoje są przecudne .

[Gosia123A]

Wandziu ,ale śliczne to zdjęcie,aż tęskno do wiosny

[malgocha1960]

Wandziu,ja dzisiaj pół dnia siedzę przy kopmpie i przeglądam zdjęcia wiosenno letnie,a za oknem piżdzi jak w kieleckim,to co tu robić?

[Anna11]

Wandziu co to za iglaczek ten cieniutki w ciemnym kolorze Śliczne maleństwo, przydał by mi się taki do zakątka z trawami

[Wanda7]

Gosia, Atka, Hala
Małgocha, trzeba posegregować swoje zdjęcia, to dobra pora na ich uporządkowanie, bo później niczego nie znajdziemy.

Aniu11, ten szczuplutki iglaczek, to "ARNOLD", rośnie wolno, bardzo zwarty, po 10 latach osiąga wysokość 1,50m. Nadaje się do skalniaków. Znosi byle jaką ziemię. Jeśli dobrze się przyjrzysz, to znajdziesz ich kilka na tych fotkach

[Anna11]

Wandziu czytałam o tym iglaku...fajnie się komponuje w ogrodzie, znalazłam chyba wszystkie na fotkach kupię na pewno jak spotkam w szkółce. Też by mi pasowało posadzić kilka sztuk... doskonale pasował by się na skalniak z mini iglakami i rojnikami rozetkowymi. Przy oczku też bym posadziła obok brzozy szczepionej na pniu, trzy sztuki posadzone razem wyglądały by idealnie...miałam też w rękach odmianę buka o takim wąskim pokroju, teraz żałuję że nie wzięłam...kosztował tylko 25zł i miał 1,5m wysokości.

[artam]

Dosyć już mam tej szaroburości. Trzeba będzie rozpocząć wiosenno-letnie wspomnienia

Wandziu, słusznie, ale można tak jeszcze bardziej! Piękna ta lilia na pierwszym planie, o taką bym mogła mieć! Pamiętasz, jak to odmiana?
Trzeba przyznać, że iglaki są świetnym tłem dla bylin, lilii, wszystkiego! czuję jednak, że sprowadzanie ich do roli tła jest jednak niewłaściwe...To w końcu takie elementy takie "konstrukcyjne" w ogrodzie...
A czy Ty się już uporałaś tak do końca z liśćmi, które Czesław zrzucił?

[bishop]

Romciu Witczak, te puchate kuleczki to od zawilców.
[...]

Wyglądają jak bawełniane poziomki

[edulkot]

Wandziu taki przymrozek był u Ciebie u nas ciągle ciepło i sucho a do tego wietrznie.

Wspomnienia letnie są takie kojące po dzisiejszym rozwichrzonym dniu i przybliżają wiosnę która już tuż tuż.

[rm27]

Wando, prawdziwe śliczności te oszronione zdjęcia. Trawy nawet jeszcze teraz wyglądają uroczo, a żurawki zachwycają o każdej porze. No może z wyjątkiem zimy, kiedy niewidoczne, schowane są pod warstwą śniegu.