Mój ogród przy lesie cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Eluniu moje zawilce blenda niestety nie rozrastają się za bardzo, chociaż bym chciała.
Mam posadzone w pełnym słońcu i w cieniu.
Białe natomiast odm White Splendor zupełnie wyginęły.
Bardzo je lubię, i w tym roku jeszcze dosadziłam niebieskich i mieszankę kolorów.
Samych białych nie spotkałam. :)

Bożenko moje piwonie są późne, czerwcowe i lato dla nich nie było łaskawe.
Ładnie wyglądały tylko do pierwszego deszczu, później pod własnym ciężarem się wykładały i kwitły krótko. Te bordowe, mam ich trzy krzewy, sadziła mama. One są ciemniejsze o wiele, jak na zdjęciu.
Mój aparat rozjaśnia czerwony kolor. :)

Basiu podobno piwonie nie lubią przesadzania.
Te obwarowania, żeby w sierpniu przesadzać, nie za głęboko, powodują, że swoje dwie piwonie, które rosną w cieniu pod bzem boję się przesadzić, żeby nie przestały kwitnąć..
O różach napisałam tylko Basiu, jak ja zaczęłam z nimi postępować, co nie znaczy, że tak właśnie trzeba.
Pozdrawiam Cię serdecznie . ;:196

Joluś dziękuję. ;:196
Nie wiedziałam, że lubisz piwonie. :D
Myślę, że obsadzenie wysokich kann z przodu piwoniami, byłoby wspaniałe, ale one tak krótko kwitną i chociaż niektóre jesienią mają piękne podkolorowane liście, ale już tak bardzo nie zdobią, więc musisz sama zdecydować. :)

Basiu- basjak witaj. :wit
Szkoda, że zamknęłaś wątek, masz tak piękne kwiaty, między innymi piwonie, które moglibyśmy zimą oglądać. ;:196
Moje piwonie, które sadziła Mama rosną w tym samym miejscu od nie pamiętam kiedy.
Niektóre powinnam przesadzić, gdyż bez lilak bardzo się rozrósł i je przesłania, chociaż pomimo tego kwitną.
Mama zawsze mówiła, że szkoda, że te piwonie nie mają pełnych kwiatów, uważała to że mają żółte środki za ich wadę.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Tajeczko kocham piwonie a Twoje są śliczne i ogromne kępy. Czy ta różowa to jedna odmiana? Bo wydaje mi się że ma dwa rodzaje kwiatów a może jedne ją mocniej rozkwitnięte. Ja mam kilka starych odmian które co roku pięknie kwitną a w ubiegłym roku kupiłam jeszcze trzy ale niestety nie kwitły tylko pokazały liście mam nadzieję że zakwitną w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Dzisiaj wstawię moje powtórkowe goździki. :D
Nie bardzo chcą jednak u mnie rosnąć i są raczej krótkowieczne, nawet te dwuletnie kamienne.
Pomimo, że się bardzo rozsiewają, jednak dostają jakichś plam na liściach.
Nie pomaga podsypywanie dolomitem. :)

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

-- 24 lis 2011, o 07:41 --

Jolu witaj . :wit
Tak, to jest ta sama odmiana.
Mam jeszcze taką prawie białą, z czerwonymi cętkami w środku, jeszcze młoda nie rozrośnięta, ale kwitła, tylko zdjęcie mi wcięło.
Ja także w ubiegłym roku posadziłam 3 szt z kapersów i także nie kwitły, a w dodatku rosły w miejscu żerowania nornic i nie wiem, czy nie zginą, gdyż liście jakoś tak wcześnie im zaschły. :)

-- 24 lis 2011, o 07:45 --

Jola szkoda, że zamknęłaś swój wątek . ;:98
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Moje na szczęście dosyć dobrze się trzymały, chociaż jedna kupiona dosyć wcześnie rosła w doniczce i wcześnie zakończyła okres wegetacji ale mam nadzieję że dobrze przetrwają zimę i w przyszłym roku będę podziwiała ich kwiaty.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Jolu z pewnością piwonia kupiona w doniczce zakwitnie Ci w przyszłym roku.
Moja taka biała z czerwoną cętką także kupiona w doniczce w drugim roku zakwitła. :)
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Tereniu,pytałam o peonie, u nas na nie mówimy bujany.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Małgosia dziękuję za podpowiedź.
Ja taka nie kumata jestem . :oops:
To zależy Małgosiu, jeśli kupiłaś w kapersach, to myślę, że ze dwa, może trzy lata trzeba czekać na kwiaty.
Sama także kupiłam trzy szt w kapersach i nie wiem, kiedy zakwitną, w dodatku nornice się do nich dobrały.
Doniczkowana zakwitła mi na drugi rok. :)
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Jagusiu już był za długi a po za tym teraz jako typowo ogrodowy raczej by nie zaistniał pewnie nowy będzie po świętach.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Tereniu,teraz ja jestem niekumata,nie wiem co to są kapersy? Dwa kolory dostałam od znajomych odciete od swojego krzaka,a różową kupiłam w biedronce i wypuściła w tym roku nawet ładne listki.
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Tajeczko jak pięknie jest popatrzeć na kolory lata :D :D gdy za oknem szaro buro :D :D
u nas też się mówi bujany, a na niektóre goździki co pokazujesz my mówimy cegiełki :;230
pozdrawiam papa :wit :wit
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Joluś wprawdzie piszesz do Jagusi, ale Ci powiem, że zastanawiam się, czy mój wątek już nie jest za długi i nie otworzyć nowego? :)

Małgosia ta piwonia odcięta od krzaka, powinna Ci zakwitnąć wiosną.
Kapersami nazywam kłącza bylin sprzedawane w kartonikach. :)

Bożenko witaj. ;:196
A ja pierwsze słyszę takie określenie piwonii.
U nas np na serduszkę mówią kolczyki, inne rośliny mają także gwarowe nazwy, ale na razie nie przychodzi mi nic do głowy. :D
aga111
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1965
Od: 9 sie 2011, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Witaj Tajeczko.Jak tylko zobaczyłam Twoje piękne gozdziki od razu poczułam ich zapach,szczególnie brodatych :D ;:196
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Tereniu ;:167 ja też zwróciłam uwagę na tę piwonię

Obrazek

i jeszcze na tę

Obrazek

Są CUDNE !!!

Ta pierwsza, to już duża kępa i ciężko Ci będzie odciąć kawałek, ale warto posadzić ją w innym miejscu, żeby odmłodzić.

Ja, też mam taką starą odmianę, rośnie w jednym miejscu już powyżej 10 lat (pierwsza piwonia w moim ogrodzie, od niej zaczęła się moja miłość do piwonii, a dostałam ją od przyjaciółki, więc tym bardziej cenna) i w tym roku z trudem odcięłam kawałek.
Mam bzika na punkcie piwonii, dlatego jak gdzieś tylko zobaczę odmiany, których nie mam, to kupuję, ale najbardziej kocham tą starą, pierwszą piwonie w moim ogrodzie, za kwiaty i zapach - pachnie najcudniej.
Nie wiem, czy wiesz, ale nie wszystkie piwonie pachną :?
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

No ... piwonie przecudne. Ale one chyba nie lubia przesadzania... z tego co wiem, im mniej interwencji z naszej strony, tym piękniej rosną i kwitną...
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.6

Post »

Halina Kwak pisze:Tereniu ;:167 ja też zwróciłam uwagę na tę piwonię

Obrazek

i jeszcze na tę

Obrazek

Są CUDNE !!!

Ta pierwsza, to już duża kępa i ciężko Ci będzie odciąć kawałek, ale warto posadzić ją w innym miejscu, żeby odmłodzić.

Ja, też mam taką starą odmianę, rośnie w jednym miejscu już powyżej 10 lat (pierwsza piwonia w moim ogrodzie, od niej zaczęła się moja miłość do piwonii, a dostałam ją od przyjaciółki, więc tym bardziej cenna) i w tym roku z trudem odcięłam kawałek.
Mam bzika na punkcie piwonii, dlatego jak gdzieś tylko zobaczę odmiany, których nie mam, to kupuję, ale najbardziej kocham tą starą, pierwszą piwonie w moim ogrodzie, za kwiaty i zapach - pachnie najcudniej.
Nie wiem, czy wiesz, ale nie wszystkie piwonie pachną :?
podpisuję się pod każdym słowem... chociaż mój bzik dopiero się zaczyna... to przez dwa lata kupiłam 4 różne odmiany... bo do tej pory to miałam tylko te stare, dobre odmiany...
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”