Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Ja do tej pory jeszcze nie mam wizytówki, a trzeba by było w końcu się zdecydować
Twoja jest piękna 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
A trzeba, Wandziu, trzeba...nie samym szydełkiem człowiek żyje (a propos, przyszła jesień, to i szydełko wróciło do łask, nie dość, że skończyłam wielkanocnego zająca, to jeszcze zaczęłam bożonarodzeniową gwiazdkę 

Troszkę przesunięcie w fazie
Bishopku, jak mówi mądrość ludowa, z koniem kopać się nie należy, więc zimę przyjmujemy ze stoickim spokojem i cieszymi się kwitnącymi grudnikami

Zdradzę Wam, że w zeszłym tygodniu byłam u koleżanki Agnieś, i ona ma jeszcze innego grudnika...już bym skubała, tylko że on kwitnie, więc mu można łatwo zaszkodzić
Dalu, ja też już rano byłam w ogrodzie, niespecjalnie jest na co patrzeć, robić też nie za bardzo ;-)


Marysiu - jeśli przeze mnie, to bardzo się cieszę i załączam Billa McKenzie

Pojedyncze liście jeszcze się trzymają...

Lawendo, dziękuję, bardzo mi miło. Zapewne chodzi Ci o Nevadę. To piękna dzikuska, rośnie duża, a kiedy zakwitnie, jest gwiazdą ogrodu.
Dorotko, pewnie, że powinnaś - jeśli tylko masz troszkę czasu...
Ave, no Ty mi mówisz o krzaczorach
U Ciebie to dopiero jest...a co jeszcze będzie 
Ach, mówię Wam, ciekawosć mnie zjada jak nie wiem, moja córa jest na przeglądzie piosenki harcerskiej - pojechała wczoraj, wraca jutro. Ciekawe, jak im tam pójdzie

Troszkę przesunięcie w fazie
Bishopku, jak mówi mądrość ludowa, z koniem kopać się nie należy, więc zimę przyjmujemy ze stoickim spokojem i cieszymi się kwitnącymi grudnikami

Zdradzę Wam, że w zeszłym tygodniu byłam u koleżanki Agnieś, i ona ma jeszcze innego grudnika...już bym skubała, tylko że on kwitnie, więc mu można łatwo zaszkodzić
Dalu, ja też już rano byłam w ogrodzie, niespecjalnie jest na co patrzeć, robić też nie za bardzo ;-)


Marysiu - jeśli przeze mnie, to bardzo się cieszę i załączam Billa McKenzie

Pojedyncze liście jeszcze się trzymają...

Lawendo, dziękuję, bardzo mi miło. Zapewne chodzi Ci o Nevadę. To piękna dzikuska, rośnie duża, a kiedy zakwitnie, jest gwiazdą ogrodu.
Dorotko, pewnie, że powinnaś - jeśli tylko masz troszkę czasu...
Ave, no Ty mi mówisz o krzaczorach
Ach, mówię Wam, ciekawosć mnie zjada jak nie wiem, moja córa jest na przeglądzie piosenki harcerskiej - pojechała wczoraj, wraca jutro. Ciekawe, jak im tam pójdzie
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Ładny grudnik-listopadnik... No i wiemy, że to zając winny Twojej rzadkiej obecności na forum...Podziwiam zdolności i rozumiem chyba, skąd twoja stoicka postawa wobec zimy...To zajęcie musi uspokajać!
A skoro masz owoce dzikiej róży, to należy je zebrać! Pan Czuksanow kazał...Dziś się zerwałam skoro świt i załapałam na ten poranny program ogrodniczy...Oprócz konfitury można zrobić wino i nalewkę..., choć z Twoich chyba wszystkiego się nie da...
Spore już masz te sosenki przy tarasie...Zaraz wedrą się na taras...Może by zacząć skracać wiosenne przyrosty?
A skoro masz owoce dzikiej róży, to należy je zebrać! Pan Czuksanow kazał...Dziś się zerwałam skoro świt i załapałam na ten poranny program ogrodniczy...Oprócz konfitury można zrobić wino i nalewkę..., choć z Twoich chyba wszystkiego się nie da...
Spore już masz te sosenki przy tarasie...Zaraz wedrą się na taras...Może by zacząć skracać wiosenne przyrosty?
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Tego mi brakowało do szczęścia

Grudniki chyba nie są takie wymagające jak nam się wydaje
Ja mam jednego, a to stąd, że odnóżki stały w pracy w słoiku z wodą tygodniami, aż wreszcie w tejże wodzie zakwitły. I dalej nie było na nie chętnych, to wzięłam do siebie, bo to był bardzo szlachetny odcień czerwieni 
Mnie też przyszła zima jakoś szczególnie nie rusza ;-)
A po kim córcia ma talent? Po mamusi czy po tatusiu? Bo ja po tatusiu ;-)

Grudniki chyba nie są takie wymagające jak nam się wydaje
Mnie też przyszła zima jakoś szczególnie nie rusza ;-)
A po kim córcia ma talent? Po mamusi czy po tatusiu? Bo ja po tatusiu ;-)
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Do ogrodnictwa talent Syberciu?
Ja mam po dziadku...mam nadzieję że tylko ten jeden
Ja mam po dziadku...mam nadzieję że tylko ten jeden
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Ja do ogrodnictwa to po mamusi 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Marto, ja też Czuksanowa oglądałam rano (normalnie w sobotę o tej porze nie wstaję, ale moja średnia córa z kolei zapisała się na ligę badmingtona i zajęcia są w sobotę od rana - ja nie wiem, co to za liga, że jak ktoś przyjdzie pierwszy raz, to od razu startuje w zawodach - mniejsza o to
). Te owoce (masz Ty wzrok
) to nie są dzikuski, tylko róży Flammentanz, ale na naszych ugorach mamy całe zarośla caniny - tylko iść i zbierać, a potem siadać i łupać.....eeee, chyba mi entuzjazm opada 
Siberio, ja kiedyś śpiewałam w chórze kościelnym ;-) ale nie przypominam sobie, abyśmy zajęli jakieś miejsce na przeglądzie. W każdym razie miło to wspominam, chór ten prowadził bardzo charyzmatyczny profesor, niestety nie żyje od kilku lat. Takie coś daje człowiekowi mnóstwo radości
Grzesiu, a do ogrodnictwa, to ja też po dziadku, a co
Tak samo jak on od połowy stycznia tłukę sie po domu jak Marek po piekle i liczę dni do wiosny. On jeszcze pszczółki miał...
Siberio, ja kiedyś śpiewałam w chórze kościelnym ;-) ale nie przypominam sobie, abyśmy zajęli jakieś miejsce na przeglądzie. W każdym razie miło to wspominam, chór ten prowadził bardzo charyzmatyczny profesor, niestety nie żyje od kilku lat. Takie coś daje człowiekowi mnóstwo radości
Grzesiu, a do ogrodnictwa, to ja też po dziadku, a co
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
A mój grudnik w tym roku zaszalał jednym kwiatem,
mam nadzieję, że to tylko zapowiedź tego, co nastąpi.
Twój Bill jest bardzo okazały, ja jakoś nie mam do niego ręki,
jak "wykończę" kolejnego to sobie dam spokój.
Pozdrów Agnieś następnym razem, jakoś jej teraz mało tutaj.
mam nadzieję, że to tylko zapowiedź tego, co nastąpi.
Twój Bill jest bardzo okazały, ja jakoś nie mam do niego ręki,
jak "wykończę" kolejnego to sobie dam spokój.
Pozdrów Agnieś następnym razem, jakoś jej teraz mało tutaj.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
No własnie, co sie dzieje z Agą?
Córcie utalentowane widzę i chętnie się udzielają. Ja z synem tłukę aktualnie testy na kartę motorowerową i dochodzę do wniosku, że choć mam prawo jazdy od dobrych kulkunastu lat to ja bym nie zdała
Córcie utalentowane widzę i chętnie się udzielają. Ja z synem tłukę aktualnie testy na kartę motorowerową i dochodzę do wniosku, że choć mam prawo jazdy od dobrych kulkunastu lat to ja bym nie zdała
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Stokrotko oczarował mnie twój grudniczek, ma prześliczny delikatny kolor. To przejście bieli w róż jest przepiękne
Widoki z późnojesiennego ogrodu wciąż są zachwycające. Niby kwiatowych kolorków już brak, ale różne odcienie zieleni iglaczków, brązy i rudości suchych roślin wciąż wspaniale zdobią ogród
Widoki z późnojesiennego ogrodu wciąż są zachwycające. Niby kwiatowych kolorków już brak, ale różne odcienie zieleni iglaczków, brązy i rudości suchych roślin wciąż wspaniale zdobią ogród
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Wczoraj padało, nie wychyliłam nosa z domu. Róże wciąż bez okrycia, ale pocieszam się, że pogoda musi się zmienić, zdążę przed zimą. Podobny grudnik rośnie u mojej mamy, ma jeszcze białego.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Jak zobaczyłam grudnika, to oniemiałam
Mam takie samego od Gloriadei, właśnie rozwinęło maleństwo pierwszy kwiat
Widoczki jesienne z ogródka nostalgiczne....
No i muszę obejrzeć w końcu tę wizytówkę
Widoczki jesienne z ogródka nostalgiczne....
No i muszę obejrzeć w końcu tę wizytówkę
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Zajrzałam,
a tu wszyscy chwalą Twoją wizytówkę, wię c też popędziłam oglądać.
Agnieszko ,
teraz mogę też pochwalić i chwalę bardzo. Bardzo ładnie i dowcipnie.
Jakoś nie umiem się zabrać za swoją wizytówkę. Ciągle nie mam na to weny.
To ten Twój Bill już taki dorodny Ci uróśł ?

Agnieszko ,
Jakoś nie umiem się zabrać za swoją wizytówkę. Ciągle nie mam na to weny.
To ten Twój Bill już taki dorodny Ci uróśł ?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
100krotko, skoro kiedyś śpiewałaś w chórze, to dlaczego nie robisz tego teraz? MY z M całe życie śpiewamy to tu, to ówdzie. Zresztą w chórze się kiedyś poznaliśmy. A muszę się nieskromnie pochwalić, że niedawno nasz chór zdobył III miejsce w Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Chóralnym (jeśli chcesz obejrzeć i posłuchać naszego występu, wejdź w googlach na stronę: Chór Warszawski). Zastanów się nad tym, bo to wspaniały sposób na życie. NIe samym ogrodem i pracą człowiek żyje 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Wyczesany :-) ogródek Stokrotki - 2011
Wandziu - ano nie robię, bo w mojej parafii nie ma chóru
- więc wiązałoby się to z dojazdami do miasta, no i niedziele nie byłyby takie rodzinne, a tego bym nie chciała. Może gdy dzieci trochę podrosną...
Właśnie słucham nagrania z Waszej strony...coś pieknego
my w Farze tak nie śpiewaliśmy, to było bardziej amatorskie ;-) A czy ta szczupłą blondynka z grzywką to może Ty? 
Krysiu, Bill McKenzie to jeden z moich pierwszych powojników, bardzo dzikusa lubię
pomimo, że sie rozsiewa jak wariat.
Ewo, moje mają podsypane troszkęziemi, ale jeszcze nie sądocelowo zakopczykowane. Ponoć w przyszłym tygodniu ma być deszcz i dodatnie temperatury, więc jeszcze sie nie spieszę. Wbrew pozorom, rosliny nie wymarzająo tej porze, najbardziej szkodliwe są dla nich wahania temperatur na początku roku - w nowym Działkowcu piszą o roślinach, które rosną w bardzo mroźnych rejonach, a u nas potrafi je wykończyć przednówek i ta huśtawka temperatur.
Agness, dziękuję, w tej chwili już jesienne kolory mamy za sobą - dobrze, ze ten dzień krótki, to przynajmniej człowiekowi nie szkoda
Dorotko, no cóż, rozwój dzieci to coś, co nam spędza sen z powiek ;-) a ja sie coraz częściej łapię na tym, że te dzieci jakieś mało samodzielne. Czy to czasy takie, że samodzielność nie jest "artykułem pierwszej potrzeby" i za mało zwracamy na nia uwagę?
Elu, nie omieszkam pozdrowić i zapędzić ją troszkę na forum, choć też świetnie rozumiem, ile ma na głowie.
Oliwko, grudnik niestety juz przekwita - do grudnia niewiele z niego zostanie, jeśli cokolwiek w ogóle. Za to moze przyjdzie czas na hippeastrum, chociaż mam z nim pewien problem, o którym napisałam w odpowiednim wątku - muszę tam zajrzeć, moze ktoś odpisał?
Właśnie słucham nagrania z Waszej strony...coś pieknego
Krysiu, Bill McKenzie to jeden z moich pierwszych powojników, bardzo dzikusa lubię
Ewo, moje mają podsypane troszkęziemi, ale jeszcze nie sądocelowo zakopczykowane. Ponoć w przyszłym tygodniu ma być deszcz i dodatnie temperatury, więc jeszcze sie nie spieszę. Wbrew pozorom, rosliny nie wymarzająo tej porze, najbardziej szkodliwe są dla nich wahania temperatur na początku roku - w nowym Działkowcu piszą o roślinach, które rosną w bardzo mroźnych rejonach, a u nas potrafi je wykończyć przednówek i ta huśtawka temperatur.
Agness, dziękuję, w tej chwili już jesienne kolory mamy za sobą - dobrze, ze ten dzień krótki, to przynajmniej człowiekowi nie szkoda
Dorotko, no cóż, rozwój dzieci to coś, co nam spędza sen z powiek ;-) a ja sie coraz częściej łapię na tym, że te dzieci jakieś mało samodzielne. Czy to czasy takie, że samodzielność nie jest "artykułem pierwszej potrzeby" i za mało zwracamy na nia uwagę?
Elu, nie omieszkam pozdrowić i zapędzić ją troszkę na forum, choć też świetnie rozumiem, ile ma na głowie.
Oliwko, grudnik niestety juz przekwita - do grudnia niewiele z niego zostanie, jeśli cokolwiek w ogóle. Za to moze przyjdzie czas na hippeastrum, chociaż mam z nim pewien problem, o którym napisałam w odpowiednim wątku - muszę tam zajrzeć, moze ktoś odpisał?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka


