
Ogród Joli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Joli
Jolu to kiedy te warsztaty serwetkowo-aniołkowe? bo chętnych widzę nie brakuje 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli
Jolu, na Twoich zdjęciach pięknie przypudrowany ogód,
podobny widok miałam dzisiaj rankiem.
Widzę, że tu się szykuje jakaś "podgrupa janiołkowa"
.
Ja na szydełku robiłam koronkę do chusteczki, ale to jeszcze w podstawówce na pracach ręcznych,
to było trochę lat temu :P - a ubiegłej zimy (właściwie u schyłku zimy) zrobiłam zazdrostki do kuchni.
Żeby nie było nie na temat, to motywem przewodnim na zazdrostce były tulipany :P .
Przerobiłam internetowy kurs robienia na szydełku, tak dla przypomnienia, kupiłam nici i hooop..
Dziewczyny wbrew zimnu i ciemnościom zachęcam Was do wychodzenia na powietrze,
może nie od razu na 5704 kroków (ostatnie wskazanie mojego krokomierza z przelicznikiem na m),
ale przynajmniej na 15 minut, aby się dotlenić. Minie senność i złe myśli. Sprawdziłam na sobie
podobny widok miałam dzisiaj rankiem.
Widzę, że tu się szykuje jakaś "podgrupa janiołkowa"

Ja na szydełku robiłam koronkę do chusteczki, ale to jeszcze w podstawówce na pracach ręcznych,
to było trochę lat temu :P - a ubiegłej zimy (właściwie u schyłku zimy) zrobiłam zazdrostki do kuchni.
Żeby nie było nie na temat, to motywem przewodnim na zazdrostce były tulipany :P .
Przerobiłam internetowy kurs robienia na szydełku, tak dla przypomnienia, kupiłam nici i hooop..
Dziewczyny wbrew zimnu i ciemnościom zachęcam Was do wychodzenia na powietrze,
może nie od razu na 5704 kroków (ostatnie wskazanie mojego krokomierza z przelicznikiem na m),
ale przynajmniej na 15 minut, aby się dotlenić. Minie senność i złe myśli. Sprawdziłam na sobie

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Ogród Joli
Ile lat ma hmalajka
wyczytałam że rośnie bardzo duża...ogólne fotki ogrodu piękne, szczególnie z tymi wysokimi iglakami
Czy za sosną rośnie kalina
chyba taką sadzonkę kupiłam w tym roku 




Re: Ogród Joli
A w samochodzie przy otwartym oknie się liczy?elsi pisze:Dziewczyny wbrew zimnu i ciemnościom zachęcam Was do wychodzenia na powietrze,
może nie od razu na 5704 kroków (ostatnie wskazanie mojego krokomierza z przelicznikiem na m),
ale przynajmniej na 15 minut, aby się dotlenić. Minie senność i złe myśli. Sprawdziłam na sobie![]()

Jolu, już mi wytłumaczyłaś pozytywny wpływ dziergania aniołów!


- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Dziewczyny możemy się umówić na aniołki kiedy Wam pasuje nawet w najbliższą niedzielę .
Dzisiaj po południu wybieram się do naszej świetlicy środowiskowej na robienie wieńców adwentowych .
ulakonie-Ulka przecież nie można sprzątać cały czas bo to i wody szkoda i prądu, a poza tym wyciera się farba z mebli.
Jagusia może być w najbliższą niedzielę albo sobotę po południu. Potrzebny jest kordonek chyba najlepszy biały bawełniany/ bo dobrze przyjmuje krochmal/ ja robię kordonkiem firmy "ariadna" 30tex x 6 /to grubość/ i szydełkiem nr 1,25mm .
8008M- Madziu wiatry rzeczywiście jej nie przeszkadzają ale tam jest trochę obniżony teren i robi się takie zastoisko mrozu i może to jej szkodzi no ale przesadzać jej nie zamierzamy powinna przywyknąć.
Madziu jeżeli chodzi o aniołki to zapraszam , masz do mnie telefon i kiedy Ci pasuje to przyjeżdżaj.
lawenda-Ulcia wszystko jest do uzgodnienia, podałam pierwszy termin w poście do Jagusi ale Ty masz przecież bardzo blisko do mnie to nie musisz czekać do niedzieli.
elsi-Elu masz rację trzeba przebywać na dworze i pooddychać świeżym ,chociaż mroźnym powietrzem i to nie tylko przez okno w samochodzie
. Ja wychodzę kilka razy w ciągu dnia żeby pobawić się z psem.
Też mam zamiar zająć się zazdrostkami do kuchennego okna .ale teraz ozdoby świąteczne mają pierwszeństwo.
Anna11- Aniu za sosną na pewno nie ma kaliny to pewnie leszczyna turecka. Nie wiem ile lat ma himalajka pewnie ok 3-4
artam-Martusiu najważniejsze to dobrze wytłumaczyć, teraz na zakupy do pasmanterii i zapraszam na warsztaty.Widzisz według Eli otwarte okno w samochodzie usypia pewnie, ale jej zapewne chodzi o to maszerowanie bo samo siedzenie na dworze to teraz raczej żadna przyjemność.
Dzisiaj po południu wybieram się do naszej świetlicy środowiskowej na robienie wieńców adwentowych .
ulakonie-Ulka przecież nie można sprzątać cały czas bo to i wody szkoda i prądu, a poza tym wyciera się farba z mebli.
Jagusia może być w najbliższą niedzielę albo sobotę po południu. Potrzebny jest kordonek chyba najlepszy biały bawełniany/ bo dobrze przyjmuje krochmal/ ja robię kordonkiem firmy "ariadna" 30tex x 6 /to grubość/ i szydełkiem nr 1,25mm .
8008M- Madziu wiatry rzeczywiście jej nie przeszkadzają ale tam jest trochę obniżony teren i robi się takie zastoisko mrozu i może to jej szkodzi no ale przesadzać jej nie zamierzamy powinna przywyknąć.
Madziu jeżeli chodzi o aniołki to zapraszam , masz do mnie telefon i kiedy Ci pasuje to przyjeżdżaj.
lawenda-Ulcia wszystko jest do uzgodnienia, podałam pierwszy termin w poście do Jagusi ale Ty masz przecież bardzo blisko do mnie to nie musisz czekać do niedzieli.
elsi-Elu masz rację trzeba przebywać na dworze i pooddychać świeżym ,chociaż mroźnym powietrzem i to nie tylko przez okno w samochodzie

Też mam zamiar zająć się zazdrostkami do kuchennego okna .ale teraz ozdoby świąteczne mają pierwszeństwo.
Anna11- Aniu za sosną na pewno nie ma kaliny to pewnie leszczyna turecka. Nie wiem ile lat ma himalajka pewnie ok 3-4
artam-Martusiu najważniejsze to dobrze wytłumaczyć, teraz na zakupy do pasmanterii i zapraszam na warsztaty.Widzisz według Eli otwarte okno w samochodzie usypia pewnie, ale jej zapewne chodzi o to maszerowanie bo samo siedzenie na dworze to teraz raczej żadna przyjemność.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Joli
Jolu cudne aniołki, wspaniałe, ale ja zupełne beztalencie i nawet mi nie żal, że nie umiem, pomimo że moja mama w dawnych biednych czasach, kiedy niczego w sklepach nie było nawet firanki i obrusy robiła szydełkiem.
Ja zimą nudziła się nie będę.
Na forum także przyjemnie czas się spędza, a jak szybko ucieka.
Masz piękną sosnę himalajską.
Moja niestety zmarzła, to jest kara za to, że nie okrywam roślin na zimę, poza obsypywaniem korzeni.
Ja zimą nudziła się nie będę.
Na forum także przyjemnie czas się spędza, a jak szybko ucieka.

Masz piękną sosnę himalajską.

Moja niestety zmarzła, to jest kara za to, że nie okrywam roślin na zimę, poza obsypywaniem korzeni.

- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród Joli
Jolu nie moglam być na robieniu wianków, bo pracowalam do wieczora
.Pochwal się co uplotłaś. i sprawdż,czy to o te ciasteczka pytałaś
http://mojewypieki.blox.pl/2007/08/Seza ... escia.html

http://mojewypieki.blox.pl/2007/08/Seza ... escia.html
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Ogród Joli
Witaj Jolu!
Tyle liści na trawniku co u Ciebie to pestka u nas było ich w kolano.Dlaczego pozwalasz Jagusi walić główką w mur zrobi sobie krzywdę i będziesz ją miała na sumieniu, a przecież zamierza zrobić akcję szkolenia aniołkowego.Ciekawe co to te białogłowy jeszcze wymyślą a do wiosny jeszcze bardzo daleko.
Pozdrowienia Edward
Tyle liści na trawniku co u Ciebie to pestka u nas było ich w kolano.Dlaczego pozwalasz Jagusi walić główką w mur zrobi sobie krzywdę i będziesz ją miała na sumieniu, a przecież zamierza zrobić akcję szkolenia aniołkowego.Ciekawe co to te białogłowy jeszcze wymyślą a do wiosny jeszcze bardzo daleko.
Pozdrowienia Edward

Re: Ogród Joli
Jolu, zaraz tam tam do pasmanterii...
Pewnie jeszcze piechotą!
Ja spacery to odbywam tylko po działce, tak to czasu szkoda! Esi podziwiam za to nordyckie chodzenie w bliżej nieokreślonym celu...Dla przyjemności jeszcze pewnie się dowiem!
Po mrozie!



- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli
diabliczki robić będą aniołki???
powodzenia...pochwalcie się co wyszło
Jolu ależ ty masz tych liściorów...no już po tych mrozach to co ma spaść to spadnie i resztę to tylko niedobitki
ślicznie u ciebie wygląda po zmrożeniu...a żurawisko widzę wzbogaciłaś trawkami
pozdrawiam...a bukiet możesz wiosną przywieźć, bardzo chętnie, to mi cosik tu poradzisz 

Jolu ależ ty masz tych liściorów...no już po tych mrozach to co ma spaść to spadnie i resztę to tylko niedobitki



Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Nadrabiam zaległości.

W piątek planowałam warsztaty "Wianki adwentowe" ale z powodu ślizgawicy nie poszłam a w sobotę niespodziewanie zadzwoniła niezrzeszona forumka -Ewa i pojechałyśmy. Zebrało się 11 pań .Na pierwszym zdjęciu wianki zrobione przed poprzednią grupę.Przepraszam za kiepską jakość zdjęć ale były robione telefonem bo oczywiście zapomniałam aparatu, na następne zajęcia postaram się nie zapomnieć.



Na zajęciach w najbliższą sobotę mamy robić girlandy
W niedzielę objawiła się piękna pogoda i poszliśmy na spacer, dla psa taki spacer to podobno i kino i teatr. Dla naszej suki na pewno jest to i kino i teatr a jak spotka jakieś inne pieski to i walki psów mogą być bo jest bardzo nietowarzyska. Wczoraj spotkaliśmy obce pieski na spacerze i sucz mocno się zapieniła.


Nadal produkuję ozdoby świąteczne

Tajka -Tajeczko ja do tej pory to zimą dziergałam na drutach na szydełko mnie wzięło w ubiegłym roku ale nie zdążyłam odświeżyć warsztatu na a w tym roku poszłam na całość.
MonaeS-Aniu tak to ten przepis a ta substancja co jej nie mogłam rozszyfrować to brązowy cukier.Ciasteczka będą upieczone pewnie w tym tygodniu. Do świetlicy w piątek też nie poszłam bo było bardzo ślisko ale w sobotę wyciągnęła mnie koleżanka tuż przed siedemnastą, było bardzo fajnie .Następne spotkanie jest w sobotę 26.11 o 15-zapraszam, mamy robić girlandy a następnie jakieś ozdoby na święta, chyba takie jak Ty zrobiłaś.
hutkow-Edziu w sobotę było kolejne grabienie liści.Po przymrozkach obsypały się w 99% z dębów ale mój starszy syn, który zgrabił te liście, stwierdził że to jeszcze na pewno nie ostatni raz.Myślę że pomysłów wystarczy nam do wiosny bo będzie gorzej jak się zaczniemy nudzić.
artam-Martuś piechotką do pasmanterii.Chodzenie Eli jest na pewno dla przyjemności i dla zdrowotności i pewnie po mrozie też. Ja też ją podziwiam ale wolę spacery z psem przynajmniej jest do kogo pogadać a i energii trzeba dużo żeby utrzymać smycz.
patkaza-Aga jakie diabliczki przecież my jesteśmy wzory cnót wszelakich.Trawki na żurawisku to te co kupiłyśmy tylko niektóre mocno podzieliłam ,przecież i tak się rozrosną.

W piątek planowałam warsztaty "Wianki adwentowe" ale z powodu ślizgawicy nie poszłam a w sobotę niespodziewanie zadzwoniła niezrzeszona forumka -Ewa i pojechałyśmy. Zebrało się 11 pań .Na pierwszym zdjęciu wianki zrobione przed poprzednią grupę.Przepraszam za kiepską jakość zdjęć ale były robione telefonem bo oczywiście zapomniałam aparatu, na następne zajęcia postaram się nie zapomnieć.



Na zajęciach w najbliższą sobotę mamy robić girlandy
W niedzielę objawiła się piękna pogoda i poszliśmy na spacer, dla psa taki spacer to podobno i kino i teatr. Dla naszej suki na pewno jest to i kino i teatr a jak spotka jakieś inne pieski to i walki psów mogą być bo jest bardzo nietowarzyska. Wczoraj spotkaliśmy obce pieski na spacerze i sucz mocno się zapieniła.


Nadal produkuję ozdoby świąteczne

Tajka -Tajeczko ja do tej pory to zimą dziergałam na drutach na szydełko mnie wzięło w ubiegłym roku ale nie zdążyłam odświeżyć warsztatu na a w tym roku poszłam na całość.
MonaeS-Aniu tak to ten przepis a ta substancja co jej nie mogłam rozszyfrować to brązowy cukier.Ciasteczka będą upieczone pewnie w tym tygodniu. Do świetlicy w piątek też nie poszłam bo było bardzo ślisko ale w sobotę wyciągnęła mnie koleżanka tuż przed siedemnastą, było bardzo fajnie .Następne spotkanie jest w sobotę 26.11 o 15-zapraszam, mamy robić girlandy a następnie jakieś ozdoby na święta, chyba takie jak Ty zrobiłaś.
hutkow-Edziu w sobotę było kolejne grabienie liści.Po przymrozkach obsypały się w 99% z dębów ale mój starszy syn, który zgrabił te liście, stwierdził że to jeszcze na pewno nie ostatni raz.Myślę że pomysłów wystarczy nam do wiosny bo będzie gorzej jak się zaczniemy nudzić.
artam-Martuś piechotką do pasmanterii.Chodzenie Eli jest na pewno dla przyjemności i dla zdrowotności i pewnie po mrozie też. Ja też ją podziwiam ale wolę spacery z psem przynajmniej jest do kogo pogadać a i energii trzeba dużo żeby utrzymać smycz.
patkaza-Aga jakie diabliczki przecież my jesteśmy wzory cnót wszelakich.Trawki na żurawisku to te co kupiłyśmy tylko niektóre mocno podzieliłam ,przecież i tak się rozrosną.
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Joli
Joluś podziwiam za cierpliwośc do wyrobu tych ozdób 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli
Jolu ja również bardzo podziwiam waszą cierpliwość w dzierganiu.....moja jakoś się skończyła ....już z dobre 10 lat temu
Ale np choinkę ubraną w takie własnoręcznie zrobione aniołki czy gwiazdeczki to chciałabym mieć
Joluś ja dosłownie jestem zakochana w twoje suni.....to prawdziwa piękność. A ja ze wszystkich psich ras najbardziej kocham owczarki niemieckie

Ale np choinkę ubraną w takie własnoręcznie zrobione aniołki czy gwiazdeczki to chciałabym mieć


Joluś ja dosłownie jestem zakochana w twoje suni.....to prawdziwa piękność. A ja ze wszystkich psich ras najbardziej kocham owczarki niemieckie

- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród Joli
Jolu masz rację. Najladniejsze gwiazdki są czysto białe.Podziwiam twoją produkcję. Wyszukalam nowe wzory i mogę ci podrzucić. Ja ich robienie zostawiam na póżniej, teraz mam wenę na wianki i inne ozdoby. Zobacz mój pierwszy wianek.