Witam. nazbierałem trochę fotek moich mrozaków które chciałbym przedstawić.
Część gatunków rośnie już sobie pod chmurką a częć jest dopiero nowo nabyta, dla zapewnienia sobie przetrwania każdego gatunku, po jednym egzemplażu zamierzam trzymać w donicach gdzie będą miały zapewnione nieco łagodniejsze warunki zimowe.
Pojedyńcze płaty tych nowonabytych wiosną powędrują również do ogrodu ale w donicy nadal pozostanie pozostała część kazdego gatuku z nadzieją że puści nowe odrosty.
Teraz przedstawiam fotki wszystkich gatuków jakie posiadam, jakimś cudem brakuje mi tam opuntii phaeacantha v. camanchica

A teraz każdy gatunek z osobna aby można było się im bliżej przyjrzeć przyrównać ze swoimi odmianami a nawet zweryfikować czy kaktusy które zakupiłem pod daną nazwą, są tymi za które się podają. Jak wiadomo czasami nazwa nijak nie odnosi się do danej roślinki a ja nie jestem jeszcze aż takim specem aby to wyłapać. Niestety zadanie to bedzie troszkę utrudnone ponieważ wiekszość to teraźniejsze fotki mocno pomarszczonych kaktusów.
1.Opuntia polyacantha linz

2.Opuntia multispina

3.Opuntia erinacea v. utahiensis

4.Opuntia phaeacantha v. camanchica

5.Opuntia phaeacantha v.utahiensis

6.Opuntia polyacantha HW 93-IP597

7.Cylindropuntia imbricata

8.Opuntia fragilis

9.Opuntia humifusa

10.Opuntia camanchica

11.Opuntia fragilis X humifusa

12.Opuntia pinkave st. george

Jeżeli jest ktoś w stanie ocenić to prosiłbym o podanie tych które w 100% dadzą sobie rade bez okrywania przed opadami, potem tych które w 100% dzadzą rade pod warunkiem przykrycia, no i ewentualnie tych które według was mogą sobie w ogóle nie poradzić z naszą zimą nawet pod przykryciem. Za wszelkie informacje czy wskazówki bedę bardzo wdzięczny.