Kaktusy Klexa

Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Ja już czekam ;:65
Skalniak super :!: :D .Podoba mi się bardzo ;:108
Życzę dużo kwiecia na przyszły sezon ;:138
Awatar użytkownika
klex
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 wrz 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Woj. Śląskie

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Kupiłem dziś w castoramie ziemię do kaktusów. Była tańsza i droższa - Wybrałem tańszą ...
Jak widać na opakowaniu - zawiera mikro i makroelementy.

Obrazek
Widział już ktoś jak wyglądają mikro i makroelementy?
Jeśli nie to już pokazuję
Obrazek
Mała 5 litrowa paczka ziemi do kaktusów. W której były conajwyżej dwie łyżki piasku a reszta to jakiś torf, w dodatku tak mokry że szok.
Paczka była szczelnie zamknięta wiec raczej chyba nie namokła nigdzie , tylko takie to było spakowane fabrycznie.
Za to makroelementów dosyć dużo, bo aż całe 39 szt. Łatwiej takiego makroelementa znaleźć niż ziarnka piachu.
Ziemia -niby nic .... co tam może być nie tak? A cholera jak nie kupisz jakiejś normalnej " markowej" to nawet przy tak przyziemnym zakupie mozesz trafić na G..wno.
Ale sie zdenerwowałem dzisiaj... No chyba że tak to ma być a ja sie tylko czepiam.
Awatar użytkownika
bartii9512
500p
500p
Posty: 857
Od: 30 mar 2010, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Kaktusy Klexa

Post »

I dlatego ja jak widzę kopiec po krecie na podwórku to lecę z wiaderkiem i zbieram, chyba że kopca nie ma to biorą ziemię z ogródka i kaktusom także pasi :D
Moje kaktusy | Pozdrawiam, Bartosz.
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Pracowałem w Castoramie przez pewien czas :) jako doradca handlowy, fakt że nie na ogrodzie, ale na pokryciach podłogowych, ale dobrze wiem jak w tym sklepie magazynuje się: ziemię, korę ogrodniczą, kleje budowlane. Te ostatnie często są uszkodzone, lub skamieniałe. Co do tych pierwszych to opowiem taką historyjkę. Kiedyś siedzę w pracy na drabinie grzebiąc coś w płytkach za górnymi ekspozycjami, gdy podchodzi do mnie klient i pyta mnie pokazując dwa silikony jeden znanej firmy CERESIT (jeżeli ktoś kiedykolwiek kładł silikon to pewnie zna tę firmę), a drugi sklepowy CASTO SILIKON, ten pierwszy za około 25 PLN, a drugi za blisko połowę mniej :D... I pyta się proszę mi powiedzieć czym te silikony się różnią i jaki Pan by wybrał. Ja popatrzyłem tak na niego i uśmiechnięty powiedziałem- "no na pewno firmą i ceną", "a który bym wybrał, niestety zasmucę Pana, ale ten CERESITA, gdyż nim wielokrotnie już silikonowałem". Koleś oczywiście dalej brnął w głupiego i pytał mnie o znajomość składu obydwu środków (mimo tego, że jest to napisane na opakowaniu) i jeszcze różne inne problemy miał, a chodziło tylko o jedno. O to abym tak to powiedział, żeby on z uśmiechem na twarzy i czystym sumieniem wybrał produkt za 11 z groszami, nie ważne jak duperelowy, ale poradziłby mu go doradca firmy więc musi być świetny. Mimo że tańszy, mimo że nie wyprodukowany przez żadną ze znanych firm produkujących chemię budowlaną. Teraz taka krótka refleksja dla kolegi klex'a, w której sam sobie odpowie co następnym razem należy kupić, w sklepie BUDOWLANYM :) ;:108 A na końcowe pytanie, dlaczego ziemia była mokra? Bo trzymano ją przez miesiąc (albo dłużej) na dworze, a że raz na nią napadało to nie zdążyła wyschnąć i ze smutkiem stwierdzę, że nigdy nie zdąży :lol:
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
klex
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 wrz 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Woj. Śląskie

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Wiem że w budowlanym lepiej kupować budowlane a ziemie to w ogrodniczym . Taki tez miałem zamiar, byłem w ogrodniczym sklepie ale akurat do kaktusów nie było więc skusiłem się na kastoramę, a ze to to tylko ziemia to skusiłem sie jescze na te tańszą.
w ogóle nie pomyślałem nad tym że może i to tylko ziemia ale przecież "AŻ "do moich kaktusów.
Mam nauczkę :(
Awatar użytkownika
patipatka2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 14 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: OLESNO

Re: Kaktusy Klexa

Post »

super kolekcja połowe z nich mam ale opuncje śliczne może się kiedyś takich dochowam :tan
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Nie tyle co napisałeś klex chodziło mi tutaj o to i poto przytoczyłem tą zabawną historyjkę, żeby pokazać, że lepiej jednak wydać te kilka złoty więcej a kupić firmowy produkt. Co do opuncji to dziwię się dlaczego np. humfiusa opuntie, a takie masz na swoim skalniaku przykrywasz jakimiś szybami? Przecież one spokojnie dadzą sobie rade bez żadnego nakrycia. :)
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
klex
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 wrz 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Woj. Śląskie

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Zgadzasię wiem że powinny dać sobie rade, może za rok już nie bedę przykrywał ale na razie to pierwsza taka poważna zima dla nich wiec wolałem nie ryzykować. W zeszłym roku zimowane były w doniczkach jeszcze nie ukorzenione pewien czas w altance gdzie był mróz a troche pod chmurką przysypane śniegiem . Jak sie okazało w jednej doniczce nie miałem otworów i Camanchica cała zaczęła gnić.
Z 7 czy 8 sztuk ledwo udało mi sie uratować tylko dwie, natomiast w tej samej donicy były też fragilis (teraz juz wiem że to są fragilis x humifusa) i one jako tako uszczerbku nie odniosły. Stąd wnioskuję że camanchica jest raczej mniej odporna na wilgoć, nawet się nie marszczy. Daszek jest głównie z troski o nią właśnie.
Ogólnie w tym skalniaczku mam:
1. opuntia camanchica
2. Opuntia phaecantha v.camanchica
3. Opuntia fragilis x humifusa
4. OPUNTIA humifusa
Zastanawiam się też czy aby 2,3,4 wiosną bądź latem nie przeniosę na ten większy skalniak a do tego małego powędrowały moje nowe nabytki gdzie za niektóre nie jestem do końca pewien czy sobie dadzą radę.
w ogóle to zastanawiam sie czy troszke nie przebudować małego skalniaka bo w sumie to on taki nijaki jest.
Nie wiem nie wiem jak to będzie bo narzie mam troche pomysłów i co dzień to inny z nich jest na pierwszym miejscu :)
Albo jeszcze dziś porobię fotki i opisy tego co mam nowe albo ewentualnie jutro.
Mam nadzieję że mi podpowiecie za które moge być bardziej pewny a za które mniej.
aha jako że w momencie zadaszania skalniaka był on całkowicie przemoczony po deszczu , ostatnio sprawdzałem czy ziemia jest już sucha bo od góry wygląda na wilgotną. Żeczywiście jakieś 3 mm jest wigotna ale to chyba od rosy i mgły, głębiej jest sucha jak pieprz.
Tak więc chyba dobrze tam jest kaktusikom :)
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Worek z ziemią bardzo interesujący, nie ma co... Ja bym to od razu wywalił... Nigdy nie kupujcie tego w marketach, lepiej samemu zrobić substrat...
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
chaveiro
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1135
Od: 26 sie 2011, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytom, Śląsk

Re: Kaktusy Klexa

Post »

jeżeli już się nie ma wyjścia i kupuje się w marketach to lepiej kupić tą droższą, po drugie zawsze przez folię można wyczuć, czy ziemia jest mokra, a i wagowo też jest różnica, ja tak zawsze robię i nie miałem tak ekstremalnego przypadku, żeby ziemia wyglądała tak jak ta na tym zdjęciu
Witam w kolekcji kaktusów i sukulentów - mój wątek
Mariusz "Chaveiro"
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Trochę Was nie rozumiem. Po pierwsze to czy podłoże jest wilgotne czy nie chyba nie ma większego znaczenia. I tak trzeba je zupełnie wysuszyć przed posadzeniem kaktusów. Zwłaszcza teraz. Po drugie jakie ma znaczenie miejsce kupienia podłoża? Czy jeśli kupię ziemię dla kaktusów np. firmy Kronen w Casto czy OBI to będzie ona gorszej jakości niż taka sama ziemia kupiona bezpośrednio od producenta, w hurtowni czy na All-gro? A może najlepsze to są te z kwiaciarni bo tam jest 3x drożej? Zaletą takiego kupnego podłoża jest (najczęściej) właściwy jego odczyn, brak szkodników (czasami nie koniecznie) i dodatki chemii w postaci nawozów mineralnych często o wydłużonym działaniu oraz środków przeciwgrzybowych. Resztę trzeba dorobić samemu - czyli określić ilość i skład dodatków mineralnych.
Inną metodą działania jest własne przygotowanie humusu - czyli zbieramy liście, kompostujemy je 2-3 lata i następnie używamy do tworzenia podłoża dla kaktusów. Można też stosować podłoże np. z lasu bukowego lub innego ale też trzeba znaleźć sobie odpowiednie miejsce, należy zbadać odczyn i doprawić odpowiednią ilością kruszywa.
To drugie rozwiązanie ma taką wadę, że można do kolekcji przytargać jakieś szkodniki. Takie podłoże z własnej pryzmy czy z lasu trzeba przez użyciem koniecznie odkazić - najlepiej termicznie.
Sugeruję przetestować różne kupne gotowe mieszanki dla kaktusów i wybrać sobie taką, w której rośliny najlepiej rosną i jej się trzymać. Ja przynajmniej tak robię. Zazwyczaj mieszanki produkowane przez specjalistyczne firmy są całkiem przyzwoite. Używam podłoża właśnie firmy Kronen, które kosztuje całe 3,50zł/5l. Z jednego takiego worka robię jakieś 20l gotowego podłoża, co wystarcza na obsadzenie jakiś 200-250 doniczek 5x5cm. A w moim podłożu rosną na własnych korzeniach takie chwasty Ariocarpus, Aztekium (oba gatunki), Geohintionia, Cintia czy Pterocactus. I jakoś nie gniją im korzenie, bo i tak najważniejsza jest umiejętność podlewania :wink:
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Również wydaje mi się, że nie ma większego znaczenia gdzie i za ile kupuje się ziemię. Osobiście kupowałam i tę droższą i tańszą, i w marketach i w ogrodniczym, i tzw. firmową i taką nie, w zależności jaka była mi "po drodze". I nie spotkałam się, jak dotąd, z ziemią do kaktusów, która byłaby w worku całkiem sucha. Każdą trzeba było przesiać, aby pozbyć się zbędnych grudek, drewienek, patyczków, czy kłaków torfowych, każdą trzeba było suszyć w piekarniku. Większość ziemi do kaktusów ma bardzo zbliżony skład (o ile w ogóle jest o tym jakaś informacja na opakowaniu) i każda bez wyjątku ma nieco kwaśne pH (taka informacja podana jest zawsze). Może błędnie myślę, ale skoro ziemi w całej mieszance substratu jest 25%, to po co przepłacać...
Klex miał po prostu pecha, że trafił na produkt, który prawdopodobnie bardzo długo leżał na półce, stąd zalęgły się w nim te obrzydlistwa. Wniosek z tego taki, że niekoniecznie trzeba kupować rzeczy droższe, ale raczej kupować tam, gdzie istnieje małe prawdopodobieństwo, że towar jest zleżały, czy "przeterminowany".
Awatar użytkownika
bartii9512
500p
500p
Posty: 857
Od: 30 mar 2010, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Kaktusy Klexa

Post »

sokolica pisze:Wniosek z tego taki, że niekoniecznie trzeba kupować rzeczy droższe
Święta racja :wink: Ostatnio w ogrodniczym zapytałem się o ziemię, sprzedawca pokazał mi ta zwykłą, tanią i pokazał droższą, (niby) lepszą. Stwierdziłem że strace to dodatkowe 2 zł i kupię tą niby lepszą ziemię i być może okaze się lepsza od tej taniej. Gdy otworzyłem worek zawiodłem się całkowicie... połowa z tej ziemi to były jakieś faflonty, jakieś twarde kulki, kawałki drewna. A miała być taka super :roll: I doszedłem do wniosku że ta tania jest lepsza i więcej z niej nadaje się do użytku
Moje kaktusy | Pozdrawiam, Bartosz.
Awatar użytkownika
klex
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 wrz 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Woj. Śląskie

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Witam. nazbierałem trochę fotek moich mrozaków które chciałbym przedstawić.
Część gatunków rośnie już sobie pod chmurką a częć jest dopiero nowo nabyta, dla zapewnienia sobie przetrwania każdego gatunku, po jednym egzemplażu zamierzam trzymać w donicach gdzie będą miały zapewnione nieco łagodniejsze warunki zimowe.
Pojedyńcze płaty tych nowonabytych wiosną powędrują również do ogrodu ale w donicy nadal pozostanie pozostała część kazdego gatuku z nadzieją że puści nowe odrosty.
Teraz przedstawiam fotki wszystkich gatuków jakie posiadam, jakimś cudem brakuje mi tam opuntii phaeacantha v. camanchica
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A teraz każdy gatunek z osobna aby można było się im bliżej przyjrzeć przyrównać ze swoimi odmianami a nawet zweryfikować czy kaktusy które zakupiłem pod daną nazwą, są tymi za które się podają. Jak wiadomo czasami nazwa nijak nie odnosi się do danej roślinki a ja nie jestem jeszcze aż takim specem aby to wyłapać. Niestety zadanie to bedzie troszkę utrudnone ponieważ wiekszość to teraźniejsze fotki mocno pomarszczonych kaktusów.
1.Opuntia polyacantha linz
Obrazek
2.Opuntia multispina
Obrazek
3.Opuntia erinacea v. utahiensis
Obrazek
4.Opuntia phaeacantha v. camanchica
Obrazek
5.Opuntia phaeacantha v.utahiensis
Obrazek
6.Opuntia polyacantha HW 93-IP597
Obrazek
7.Cylindropuntia imbricata
Obrazek
8.Opuntia fragilis
Obrazek
9.Opuntia humifusa
Obrazek
10.Opuntia camanchica
Obrazek
11.Opuntia fragilis X humifusa
Obrazek
12.Opuntia pinkave st. george
Obrazek
Jeżeli jest ktoś w stanie ocenić to prosiłbym o podanie tych które w 100% dadzą sobie rade bez okrywania przed opadami, potem tych które w 100% dzadzą rade pod warunkiem przykrycia, no i ewentualnie tych które według was mogą sobie w ogóle nie poradzić z naszą zimą nawet pod przykryciem. Za wszelkie informacje czy wskazówki bedę bardzo wdzięczny.
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Kaktusy Klexa

Post »

Nikt rozsądny ci tego nie zagwarantuje że jakaś roślina jest w 100% mrozoodporna. Myślę że dobrą metodę obrałeś, że część roślin zimujesz na wszelki wypadek w łagodniejszych warunkach i w ten sposób sam będziesz mógł sprawdzić wytrzymałość swoich roślin bez obawy o utratę jakiegoś gatunku.
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”