Małe-wielkie szczęście...cz2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

No roślinki ładnie porosły...

Mój synuś jak na razie z jedzeniem kłopotów nie ma ..Je praktycznie wszystko :) Zobaczymy jak będzie z lekarstwem - pewnie gorzej, ale jakoś dam radę...Musimy dać radę :)
Buziaki ;:196
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Kurujcie się Kochana i wracajcie do zdrówka ;:108 Cudowne kwitnące odsłony Twojego raju ;:167 Juz marzę o wiosnie :tan
Metamorfoza wow!!!!No w szoku jestem ,że az tak urosły ci roślinki dobrze im u Ciebie :uszy Czym Ty je karmisz ;:224 Musze u mnie poszukac takich fotek dla porównania moze tez coś urosło :wink:
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko!!!
Buziaki ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Naprawdę trudno uwierzyć, że takie wielkie rośliny urosły w ciągu kilku lat :D Niby czarno na białym udokumentowane, ale...Dziś cały dzień siąpiło i mżyło, więc moim roślinom powinno to wystarczyć. Kiedy w czwartek kopałam resztę warzywnika, było całkiem wilgotno. Glina ma pewne zalety :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Wandziu, czerwona to Flammentanze. Już tam nie rośnie. Przeprowadziłam ją.
Te kępy mają chyba 5 lat. Sucho i marna była ziemia. okrywałam razem, z różami. W innych miejscach też nieźle rosną.
Perovskiej jeszcze nie miałam.

Jule a jest szansa na inne niż żółte :?:
To wyobraź sobie, co u ciebie będzie za 5lat :shock: -dżungla.

Grażynko, dokumentacja zmian dla nas ważna. Pozwala naocznie przekonać się, ze to co robimy, przynosi widoczne rezultaty.
Mało mam zdjęć z tego okresu, a szkoda. Bardziej skupiałam się na domu.
Dla mnie tez teraz zdecydowanie lepiej.
Trochę się obawiam tego dalszego przyrostu roślin. Niektóre mogłyby w takim stadium pozostać. Myślę o iglakach.
pozdrawiam :wit

Agnieszko, dziękuję ;:196
Dacie radę. Zawczasu zadbaj o osłonę, bo antybiotyk wymiecie wszystko. I osłabi ten mały organizm.
Buziaki dla ""walczących' o lepsze samopoczucie :wink:

Danusiu, idzie chyba ku lepszemu, żeby tylko ten chudzielec jeść chciał ;:14 A może musi się przegłodzić, żeby wrócił do normy i odciążył układ pokarmowy.
U mnie już dobrze, tylko głowa ciężka.
Dziękujemy za troskę i miłe życzenia ;:196
Znajdź początki twojego raju na fotkach i porównaj z aktualnymi. Zobaczysz jaka motywacja do dalszych działań ;:224 I serce się raduje na takie zmiany.
Sama się zdziwiłam, jak wykopałam te zdjęcia. Szkoda, że mam ich tak mało.
Karmiłam, karmiłam te roślinki. Ziemia w tym miejscu, to raczej piaseczek był i cienka warstwa. Trawa do dzisiaj nie chce rosnąć. Dojrzewam do żwirkowego podjazdu ;:108 .
Dostawały naturalny obornik (krowiak) z kompostem. A gdy tych zabrakło uniwersalne nawozy granulowane (w sezonie i jesienią). Dbamy, żeby nie było szkodników i grzybów.
Teraz już coraz mniej przy nich zabiegów, muszą sobie radzić.

Ewo, ja też nie dowierzałam. W niedzielę oglądaliśmy jeszcze inne z początków naszego domu.
Niestety nie siąpiło, było tylko mgliście. kilka wiader wody znowu poszło do przedogródka. Tak na zapas.
Glina trzyma wilgoć, ale jak wyschnie, to nie daj Boże. Nie chciałabym jej wtedy kopać. U brata na działce w czasie upałów przypomina skorupkę.
Czyli prace zakończone ;:108
Pogratulować ;:196
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justynko, :wink: świetne porównanie. Aż niechce się wierzyć, że to ten sam świerk . :shock:
A bluszcz - imponujący. Co mu dałaś, że tak Ci urósł. Też podsadziłam u siebie bluszcz na siatkę przy granicy z sąsiadem, a on zamiast na siatkę włazi mi na trawnik, w zupełnie inną stronę. :lol:

:wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Krysiu, aż się zastanowiłam. Świerk (ten większy) ten sam. Zastanawiam się, co jest pomiędzy tują i świerkiem :?: Może jakaś koreanka? Innego świerka nie mamy.
Bluszcz karmiony tym, czym całą reszta. We wczesnej młodości lałam mu sporo wody, nawet takiej z domowego użytku. 2 lata był malutki, a potem poszedł jak burza. Zauważyłam, ze ucieka od jasnych ścian, kieruje się po płocie w stronę cienia. To dosyć ciemna strona bo północno-wschodnia.
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Tak-tak, zolte sa dwie na razie - jednej nie cielam na pewno, bo za male. Jest jeszcze herbaciana, 2 cukierkowo rozowe, 1 czerwono-amarantowa.... tak ze do wyboru, do koloru :;230
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Jule, czyli obstawiamy :wink:
Można by zakłady zbierać ;:224
A może listki na gałązce naprowadzą na trop :?:
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Jusi ale jestes niecierpliwa :twisted: Ale wiesz, ja juz sama nie wiem ktora wybila i ktora chlastalam. Tam rosnie 14 rozyc, te co pisalam wyzej wiem jakie sa, jeszcze jedna rozowo-zolta ala Gloria Dei oddalam sasiadce tz zrobilam machniom na Abrahama. Wiecej bym sie dowiedziala gdyby 2 tygodnie jeszcze pogoda sie utrzymala ale na tej reszcie paki zmrozilo, no nic czekamy do wiosny :wink:
Nie mowie glosno ale moje badylki od Ewy, ktore wsadzilam w ziemie i stoja na oknie w goscinnym, tez nie zle wygladaja. Tz jeszcze za wczesnie na jakies rokowania ale badylki nie zczernialy i nie zaschly na razie tfu-tfu.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justynko, widzę, że kilka osób wczoraj wspominało początki przygody z ogrodem... Twoje zdjęcia przed i po, jak i u Jule czy Dany, pokazują jak ogromne zmiany w ogrodach można zauważyć przez kilka sezonów... Twój przedogródek zmienił się fantastycznie! rośliny jednak bardzo mocno odwdzięczają się nam za naszą troskliwą pielęgnację... nie możemy nie mieć dla nich czasu...
miłego!
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Witaj Justynko, :D miło mi, że zajrzałaś do mojego wątku. Ja dzięki temu trafiam do Ciebie. Pobiegałam szybciutko po Twoim ogrodzie. Podoba mi się, bardzo zadbana roślinność. Edenkę widziałam, ale poproszę w takim zestawie jak pisałaś u mnie, :;230
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Bluszcz mi przemarzał przez ostatnie dwa lata :evil: Ma wejść na duże drzewo i w zasadzie wchodzi, tylko zima go ciągle skraca.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ewciu a jeden rośnie? dosadź jeszcze ze dwa - w kupie raźniej i jeden drugiego grzeje :D
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justysiu, dobrze że zachowałaś wspominkowe zdjęcia i masz z czym porównać aktualne. Widać ogromną metamorfozę i pięcioletni trud, włożony w każdy szczegół, zaprocentował bajecznie kolorowym zakątkiem. ;:138 ;:138
Życzę zdrówka Tobie i synusiowi ;:196 ;:196 :wit
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Jusi i jak tam, wykurowane towarzystwo ??
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”