Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

A moje dwa pierisy, kupione...onegdaj, okazały się niewdzięcznikami i wymarzły! Więcej nie kupię! Nawet na wyprzedaży! :wink: Chyba że teraz są jakieś odmiany wytrzymalsze...Jak to mówią w ogrodnictwie, nigdy nie mów "nigdy" :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

dodad pisze:
Kawałek bardziej dojrzałego ogrodu. Teraz chętnie pozbyłabym się części tych krzewów, ale teściowa nie pozwala.
Obrazek
Dorotko, a jakby tak podciąć korzonki :wink: Teściowa się nie zorientuje, zawsze przecież jakiś paskudny grzyb mógł je zaatakować :roll:

Znasz ten stary kawał, ze teściowa powinna mieć 2 zęby, jeden do otwierania piwa a drugi, żeby ją bolał.
Coś w tym jest ;:108
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Witajcie!
Jakoś ostatnio mam strasznego lenia do pisania. Spaceruję bezszelestnie po waszych ogrodach, rzadko jakiś znak zostawiając.
Ogród dziś wzywa, liście spod róz trzeba usunąć, przygotować kopczyki a zimno okrutnie :(

Aniu, wiem, że przy różach trzeba dużo cierpliwości aby doczekać sie na ładne kwitnienie. Ale przeciez przy większości roślin tak jest, że zachwycają dopiero w drugim, trzecim roku. Będę czekać. Tym bardziej, że miejsce na sadzenie powoli sie kończy :wink:

Majeczko, to przęstka pospolita - roślinka wodna. Bardzo ja lubię i czekam z niecierpliwością aż zarośnie mi większy obszar w jeziorku. Poprzednio (przed wymiana folii) miałam jej sporo, to dopiero był widok ;:224
Azalie.... no cóż, ja je kocham więc dla mnie są wspaniałe. Maj z pewnością w moim ogrodzie należy do azalii.
No ale sama powiedz, czyż nie sa wspaniałe?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Tutaj tylko japońskie, a wielkokwiatowe?, różaneczniki? Szał barw, kwiatów :roll:

Ewcia, mój pieris - ten kwitnie niezawodnie co roku (no chyba, że przemarzną mu pąki, tak jak to miało miejsce dwa lata temu.
Ale już w zeszłym roku wyglądał tak
Obrazek
Niestety nie wiem co to za odmiana, mam go już około 10 lat.
Pierisy sa dość wymagające. Kwaśna ziemia, podlewanie jesienią, zabezpieczenie na zimę... trochę roboty przy nich jest, ale widoki niezastąpione.
Mam jeszcez jednego, ten nigdy nie kwitł i chyba nie ma zamiaru, za to wiosną ma piekne czerwone przyrosty
Little Heart
Obrazek

Tajeczko, pisałam wyżej :wink:
Pierisa trzeba zabezpieczyć na zime. Ja robię mu kaptur z włókniny, wystarczy.
Monica to prawdziwy różany terminator.
Orzech u sąsiadów. Niestety od południowej strony i cieni mi w tej chwili połowe działki. Na szczęście sąsiad dał sie przekonać i go wytnie.
My na działce też mamy orzecha, szczepionego. Ma bardzo duże owoce o cienkiej skorupie. Na razie nawet nie zamierzam go wycinać, no może dolne konary (orzechy i tak zbiera sie z ziemi :) )
Chyba, że zacznie przeszkadzac z kolei moim sasiadom, wtedy trzeba będzie się zastanowic nad usunięciem i jego.
Orzech nad oczkiem, to chyba niezbyt szczęśliwe połaczenie? Masz sporo roboty jesienią.
A własnie, ja tez musze jeszcze wyczyścić oczko ;:223

Martuś, rzeczywiście niewdzięczniki, nie poznały sie na tobie :;230 Nie mam pojecia czy sa jakieś odporniejsze pierisy, moje na szczęście nie wymarzaja, czasem tylko nie kwitną :wink:

Anetko, Dzięki za rady :;230 Na razie dam krzakom spokój, mam dość roboty w pozostałej części ogrodu, ale kiedyś.... kto wie, może skorzystam :)

Miłego dnia wam życzę i chęci do ostatnich jesiennych prac :wit
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Miłego dnia wam życzę i chęci do ostatnich jesiennych prac
Dorotko :D piękne kolory na dzień dobry. Miło oczy nacieszyć majowymi barwami. ;:196
Tylko z tą chęcią jest gorzej ;:222 :;230
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

To tak jak i u mnie - niestety :(
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Dorotko przepiękne azaliowe wspomnienia, ja również uwielbiam różaneczniki i azalie i zawsze czekam z wielką niecierpliwością na ich kwitnienie. Poluję już od jakiegoś czasu na taką wielkokwiatowa jak widać u ciebie z boku na fotce. Różową z pomarańczową plamą.....jest przepiękna .....już nie mam miejsca, ale jakby udało mi się dostać, to miejsce jakimś cudem musi się znaleźć 8-) :lol:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

A wiesz, Juanita - bo to ona jakoś najmniej mnie zachwyca. Ale kwitnie niezawodnie co roku i nie łapie mączniaka.
W tej wiosennej orgii kolorów nie przeszkadza, ale normalnie nie lubię takiego połaczenia kolorów.
Jeszcez raz, dla ciebie
Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

dodad pisze:To tak jak i u mnie - niestety :(
To się nazywa mieć doła ;:222 , :;230 :;230 :;230

O znowu piękne zdjęcia, to chyba się z tego doła wyczołgamy :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Dorotko dziękuję za fotki ;:196 jak dla mnie jest najpiękniejsza 8-) :lol: Ale to wspaniała sprawa, ze kochamy różne kolory, dlatego nasz ogrody sa tak zróżnicowane , ja np nie przepadam za różowościami, a też mam go w ogródku :D ja kiedyś nie cierpiałam tego połączenia kolorów( różu z pomarańczem, żółcia, moreli) ....a teraz oszalałam na jego punkcie......Z wielkim zacięciem poluję na róże w tych barwach.......już kilka mam np Augustę Luisę, Alhymista, Westerland czy Chippendaile , Mandarinen i kilka innych....nie potrafię się im oprzeć 8-) :lol:
Imię azali zapisałam, mam nadzieję, ze gdzieś trafię :D
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Ile razy byś nie pokazywała zdjęcia azalii i rododendronów to za każdym razem szczęka mi opada :shock: Toż to prawdziwa orgia (kolorów) :;230
U mnie, jak u Marty, pierisy nie mają szczęścia. Został tylko pokazany przez Ciebie Little Heart i całkiem nieźle rośnie. Trochę to dziwne, bo zawsze wydawało mi się, że takie kolorowe krzewy są z natury mniej odporne, a tu taka niespodzianka. A czy on w ogóle kwitnie?
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Azalii mam stanowczo za mało :D W dodatku w tym roku przemarzły i prawie nie kwitły :evil: Za to teraz nadrabiają przebarwieniami, co trochę mnie pociesza-mało kolorów zostało o tej porze roku. Zamierzam je przykryć porządniej stroiszem, może się odwdzięczą. Twoje wspaniałe, kusi, żeby posadzić więcej :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Mój potwór... po drugiej stronie ogrodzenia... żeby nie powiedzieć, że za płotem... Będę go widziała z okna w kuchni... mam nadzieję niebawem !
Oglądając ostatnie zdjęcia doszłam do wniosku, że te Twoje azalie to... okrutnie nieskromne są...
A Little Heart z tymi czerwonymi czubkami to kwitnąć nie musi...
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Witam niedzielnie, mglisto i jesiennie :wit
Majeczko, doła wczoraj zakrzebałam w kopczykach rózanych, ale jestem pewna, że sie z nich niebawem wyczołga :( Ogólnie nie najlepiej znoszę późną jesień.

Aga, azalie różowe z zółtym (pomarańczowym) to jeszcze 'Cecile' 'Pink Delight' 'Strawberry Ice' "Sarina' 'Raimunde'
A z róż Bonita Reinessance.
Oczywiście, że to wspaniałe, że każdy znas ma inną wizję ogrodu, lubi inne rośliny. Dzięki temu forum jest tak ciekawe i urozmaicone. Każdy znajdzie ciś dla siebie :)

Pawle, uwielbiam azalie. Ze względu na wielkość ogrodu juz nie kupuję nowych krzewów, ale nie ulega watpliwości, że to moje ulubione rośliny. Co roku z niecierpliwością czekam na maj i spektakl azaliowy.
Pierisy są wymagające i kapryśne, niestety. Little Heart kwitnie rzadko lub wcale http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/ogrod ... u/497.html . U mnie nigdy nie zawiązał pąków kwiatowych, ale nie żałuję. I tak wiosną wygląda pieknie.
Piszą, że ma niską mrozopdporność :? U mnie raczej wysoką.

Ewciu, nie wiem jakie masz odmiany azalii, ale i u mnie jest kilka takich "kapryśników" które niewiele kwitną. Szkoda mi wyrzucić, ale powoli tracę cierpliwość. Teraz dostały ostatnią szansę. Nowe miejsce, dobrą ziemię. Jak nie będą kwitły to won z ogrodu.
Piszesz o japońskich czy wielkokwiatowych? Japońskie okryj, jak najbardziej. Wielkokwiatowych nigdy nie okrywałam a zimy u mnie bywaja bardzo mroźne. Jak zawiązały pąki to na 99% zakwitną, tak więc szkoda zachodu z okrywaniem. Zauważyłam, ze podstawowym warunkiem dobrego kwitnienia jest zapewnienie azaliom dużej ilości wody w sierpniu kiedy właśnie zawiązkuja pąki kwiatowe. Jak mają sucho to nie mam mowy, kwiatów nie będzie.

Izka, to będzie widok jak sie rozrośnie ;:138 Muszę się do ciebie kiedyś wybrać w czerwcu, w porze kwitnienia róż :) Napaść oczy i duszę :)
Mówisz niekromne? no coś w tym jest :;230

U nas ostatnie dwa ranki bardzo mroźne, nie ma sie co łudzić, zima idzie :(
Wczoraj zakończylam sezon ogrodowy. Kopce usypane, rosliny wrażliwe zabezpieczone, donice z liliami i hortensjami zadołowane w szkarni. Zostało niestety nie sprzątniete oczko wodne, co mnie bardzo martwi, ale trudno, jak się da i pogoda pozwoli to może jeszcze machnę coś przy nim.
Ostatnie jesienne zdjęcia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Gdzie nie wejde, to wszedzie takie zimne zdjecia brrr :wink: Wiem, ladnie to wyglada ale wole te z poczatku strony 8-)
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Post »

Czarujące pożegnanie sezonu, mnie zdjęcia lekko rozmarzyły, wcale nie wyglądają na koniec, raczej na początek...ogrodu zimowego. Nie stresuj się oczkiem, zdążysz jeszcze. Tyle się wydarzyło w Twoim ogrodzie, jest co podziwiać.
Utkwił mi w głowie i podziałał na wyobraźnię pomysł na połączenie białych, żółtych i 'niebieskich' róż, ale wszystko w swoim czasie.
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”