rapunzel - zielono mi :)

[rapunzel]

elciu, czy skrzydłokwiat sprawił ci jakiekolwiek problemy?
Ja chyba mam specyficzne warunki do uprawy roślin (czytaj ciemna wilgotna nora), bo u mnie skrzydłokwiat sprawuje się bez zastrzeżeń. Bluszcze uśmierciłam chyba przez przelanie, ale teraz podlewam wszystko bardzo rzadko. W jakimś poradniku w dziale o podlewaniu napisano, że zraszanie jest dla rośliny też formą podlewania i to by wyjaśniało, dlaczego tak rzadko mogę podlewać moje doniczkowce, bo zraszam część codziennie, a te w przedpokoju teraz co dwa dni.
Zenia dała mi coś jeszcze, ale nie wiem, czy wypada pisać, co, więc na razie się wstrzymam.

[Chrapka]

Super rosną Ci te roślinki. Mnie najbardziej za serce chwyciła ta kompozycja z bluszczem i zielistką. Super się prezentuje.
elcia Skrzydłokwiaty rosną jak dzikusy. O ile się ich nie zasuszy... MOje, zwłaszcza te miniaturowe rozrastają się w szalonym tempie. Daj znaćjeśli będziesz na takie chętna

[Lidka lmw]

Zielistka piękna reszta również ale kompozycja BAJECZNA Zdolna dziewczynka

[Zenia]

Jagódko..i ja muszę pochwalić te twoje kompozycje. Wyszło ci bardzo ładnie.... masz do nich talent. . Pewnie jakąś kompozycję odgapię...tylko gdzie ja ją postawię. . Już wiem..w kuchni. . Tam będzie dość światła i dla oka widoczne.

[rapunzel]

Chrapko, Lidko, Zeniu dziękuję bardzo wam wszystkim.
Kompozycje to u mnie mus, bo miejsca przy oknie mało, a kwietnik ma bardzo duże te podstawki, więc mieszczą się konkretne donice, w których można sporo upchnąć. Ja skupiłam się na nowym bluszczyku od Zeni, który jest naprawdę wyjątkowy i na fikusie pnącym, bo to jego bezpośredni sąsiad, a nie wyszła zupełnie roślinka, którą wsadziłam w środek, a którą też dostałam od Zeni
Następnym razem postaram się uchwycić ją również. Najzabawniejsze, ze nie wiem ostatecznie, co to jest, czy to jakaś pilea, czy peperomia. Mam nadzieję, że będą jej odpowiadać takie warunki, jak reszcie, włącznie ze zraszaniem.
Zeniu, myślę, ze w kuchni możesz faktycznie zrobić sobie jakąś fajną kompozycje, bo masz tam jasno i w sumie sporo miejsca. Ja bym tam od razu wstawiła na parapet swoją drugą pustą na razie kaktusiarkę z jakimiś sansewieriami, ale to chyba moja obsesja na tym punkcie przemawia przeze mnie.

[Lidka lmw]

Jagoda mus nie mus ale trzeba też mieć zmysł artystyczny ! Naprawdę pięknie Ci wychodzi łączenie roślinek . Przyjemnie popatrzeć !

[Wiktoria_W]

Wszystko Ci pięknie rośnie, jak w pełni sezonu , a zielistki tworzą bardzo fajną kompozycję .
Najbardziej, jednak, wpadł mi w oko ten niecodzienny bluszczyk - cudownie wybarwiony . No i widzę, że dogadałaś się z pumilką - wygląda bardzo zdrowo .

[eva-]

Obejrzałam Twoje roślinki z zaciekawieniem i w końcu muszę się wpisać :P
Piękny bluszczyk i grudniczek ślicznie zakwitł
Bardzo fajne kompozycje robisz, masz do tego talent

[rapunzel]

evo, dzięki za wizytę i pochwały.
Wiktorio, bluszczyk i zielistki dopiero co posadzone i mam nadzieję, że uda mi się je utrzymać w przyzwoitym stanie. Fikus w przedpokoju jest w najlepszym stanie, ale on ma najwięcej światła i konsekwentnie go nie podlewam, tylko zraszam często ziemię podczas zraszania. To działa. Dwa fikusy kupione już z przeceny nie są aż w tak dobrej formie, ale po pierwsze kupiłam je już nieco zmęczone, a poza tym mają nieco mniej światła i podlewałam normalnie, a im to chyba nie służy.
Lidko, co do zmysłu artystycznego, to czy ja wiem. Jednak lubię się pobawić w takie rzeczy, jak na przykład stroiki świąteczne czy choćby ta wiązanka na cmentarz.

[nowika]

Piękne darowane kwiaty. Zielistka jak się rozszaleją tak jak u Zeni to szybko będziesz musiała jej szukać innego lokum
Bluszcz ma oryginalne wybarwienie , i pięknie rozświetla kompozycję.
_aeschynantus_ widzę w bardzo dobrej kondycji gna do przodu , mój już drugi raz zakwitł i cieszą mnie bardzo jego kwiaty

[x-F-7]

Piękne kompozycje kwiatowe. A co to masz za odmianę eszka? I na jaki kolorek kwitnie?

[rapunzel]

nowiko, rzeczywiście bluszczyk bardzo rozświetla tę doniczkę, dopiero ty mi to uzmysłowiłaś. Jeśli chodzi o zielistki, to przyznam, że po zdjęciach u maribat, ujrzałam je w całkiem innym świetle i doszłam do wniosku, że to wcale nie są pospolite rośliny rodem ze szkolnych korytarzy.
Ja na kwitnienie eszka przed wiosną już nie liczę, ale w przyszłym roku, kto wie...
Filigranowa, co do eszka, to nie mam pojęcia, jaki on będzie, bo jest to autentyczna Kinder-niespodzianka kupiona w LM za parę złotych i póki co cieszę się, że powiększają się nowe pędy, których widok zachęcił mnie do zakupu ( bo przecież obchodziłam wokół tego przecenionego eszka ze trzy tygodnie, zanim się zdecydowałam, więc mogłam obserwować zmiany, jak na domowym )

[Lidka lmw]

Jagoda to baw się tak częściej a my podziwiać będziemy !

[mniodkowa]

haha pozwolę sobie coś wpisać, od razu mi się skojarzyło jak któraś tu z dziewczyn napisała post od słów Jagódko, otóż pracowałam kiedyś w pewnej firmie (epizod zadziwiająco krótki ) i dostałyśmy pismo do biura od naszej dyrektorki hotelu (wtedy 28 l.) z notatką adresowaną do księgowej - Jagody.. (wszyscy byliśmy ze sobą po imieniu) i tu tylko ten wstęp wart zapamiętania, uwaga cytuję "Kochana Jagutko..." od tamtej pory jak ktoś pisze poprawnie Jagódko, to mi od razu tamto się przypomina

No i dodam, że i mi się bluszczyk od Zeni podoba choć bluszczyków nie lubię, ale ta odmiana wyjątkowo wybarwiona i rzeczywiście rozświetla nie tylko doniczkę ale i pomieszczenie, pewnie przykuwa teraz uwagę od progu

[trzynastka]

Kompozycja z bluszczami bardzo ale to bardzo mi się spodobała