Hippeastrum(zwartnica) cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
nusia
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 3 mar 2007, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk

Post »

Ciotka Przemo na pewno najlepiej ci doradzi :D
Pisałaś ,że pojawił się nowy listek, więc też myslę że skoro tak- to podlewaj dalej :wink:
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Przemo pisze:kari pisałem już kiedyś o tym
Tak, Przemo, ale w wątku o czerwonej plamistości, a ja wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to o tę chorobę chodzi :( Nie mam Topsinu ani Kaptanu, pani w sklepie uparła się, że Dithane będzie lepszy, więc cebule moczą się w 5% roztworze tego środka. Nie wiem, co będzie dalej, ale serdecznie dziękuję za wskazówki. Cieszę się, że jest jeszcze szansa na ratunek, choć to trochę taka radość przez łzy :(
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Kari cierpię razem z Tobą, moje cebule też to mają ;:110 Chyba muszę czegoś poszukać i zacząć działać, bo nie chcę stracić roślinek...
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Oto mój rozkwitający Papillon. Ma 2 łodygi z pąkami. na razie rozchyla się pierwszy. Następne ujęcia wkrótce ;:2 Obrazek Obrazek Obrazek
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

kari powiedz pani w sklepie by się douczyła lub zarejestrowała na naszym forum i poczytała sobie prawidłowe rady, oczywiście dithane można również zastosować ale nie jest tak skuteczne, stadium rozwoju choroby jest u Ciebie bardzo wczesne więc uważam że powinnaś ją bez problemu pokonać. :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

ijka przed każdym podlewaniem do wody dolewaj płynny nawóz(może być do roślin kwitnących lub zielonych o ok 7% stężeniu azotu), południowe okno i daj mu czas. :D
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

szymka pisze:Kari cierpię razem z Tobą, moje cebule też to mają ;:110 Chyba muszę czegoś poszukać i zacząć działać, bo nie chcę stracić roślinek...
Kochana Szymko - ogromnie mi przykro. Wolałabym byś nie miała powodów do łączenia się ze mną w cierpieniu :(
ciotka pisze:Oto mój rozkwitający Papillon.
Papilon jest po prostu boski - prawdziwe cudo... :D
Przemo pisze:dithane można również zastosować ale nie jest tak skuteczne
Przemku, czyli moczenie w Dithane na nic się zdało? Mam dokupić Kaptan i powtórzyć "kąpiel"? Jeszcze nie ścięłam pąków kwiatowych... Przykro mi - po prostu nie potrafię :(
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Już od kilkunastu lat hoduję hipeastra i chciałabym dać kilka rad początkującym, żeby uniknęli niepotrzebnych błędów.
- Cebule należy wsadzać do świeżej ziemi i przez ok. 2 miesiące nie należy rośliny nawozić nawozem, w świeżej ziemi ma wystarczająco dużo składników odżywczych. Po 2 miesiącach (zwykle wtedy hipcio już przekwita) trzeba nazwozić regularnie co tydzień lub dwa (zależy od rodzaju nawozu) i przestać nawozić na miesiąc przed zasuszeniem.
- Hipcio lubi słoneczko i powinien stać na parapecie od momentu, jak tylko zacznie wypuszczać pąk lub liście. Zimą słońca jest mało i najlepsze jest południowe okno; na parapecie nie powinno być mniej niż 18 stopni, ale też nie należy go stawiać w bardzo ciepłym miejscu; zwykle zimą na parapecie jest 18-20 stopni i to jest optymalna temperatura. Jak już otworzą sie kwiaty można go oczywiście postawić na stole w pokoju do podziwiania. :)
- Po posadzeniu cebule podlewamy 2 razy na tydzień tyle, żeby woda wyciekła na podstawkę i wodę z podstawki wylewamy. Po przekwitnięciu podlewamy obwicie, szczególnie jeżeli roślina stoi w słonecznym miejscu (a powinna!)
- Żeby uniknąć chorób grzybowych przed wsadzeniem do ziemi cebulę trzeba obtoczyć w jakiś antygrzybowym proszku (są do kupienia w sklepach ogrodniczych)
- Żeby hipcia co roku kwitły niezbędne jest słońce, regularne podlewanie i nawożenie; na północnym oknie roślina nie będzie dobrze rosła, zato od maja można wystawić doniczki na balkon lub do ogrodu (o ile lato jest ciepłe i słoneczne),
- hipcio musi mieć ok. 3 miesiące spoczynku na sucho, jeżeli wsadzimy cebulę do nowej ziemi wcześniej, to będzie długo wypuszczać pąk;
Życzę wszystkim miłośnikom hipciów powodzenia. W sumie jest to raczej mało kłopotliwa roślina
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Z tego co napisałaś to ja powinnam zwijać swoją przypadkową hodowlę. Żaden wymóg nie został u mnie spełniony a mimo to pięknie kwitły co pokazałam na fotkach. Obawiam się, że przy nie spełnieniu wszystkich wymagań w przyszłym roku żaden nie zakwitnie. Przecież nie wsadzę 30 cebul do lodówki bo mnie mąż wyrzuci z domu. Jeszcze jedna uwaga - jeśli hipki są niekłopotliwe to ja nie wiem co to znaczy kłopotliwe. Może gdy ma sie salony lub jeszcze lepiej szklarnię to są mało kłopotliwe, ale na dwóch małych parapetach północnego okna trzeba się dobrze gimnastykować żeby rosły. :cry:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Zapomniałam o tej lodówce - nie wiem, kto to wymyślił :lol: Przecież hipcie pochodzą z Afryki, a tam zimno jest tylko na Kilimandżaro! Ja odstawiam doniczki po prostu na szafę w normalnie ogrzewanym pokoju, myślę że dobra by była też niezbyt chłodna piwnica - i roślinki kwitną bez problemów.
Może sie oczywiście zdarzyć, że cebula, która już kwitła, nie zakwitnie w jednym roku, albo wypuści tylko jeden pęd kwiatowy - ma do tego prawo, w naturze też nie zawsze rośliny kwitną.
Mieszkam w bloku, mam trzy okna na południowy zachód, trzymam doniczki na parapecie, a od maja na balkonie, podlewam regularnie nawozem, zawsze przestrzegam, by dana cebula miała 3 miesiące spoczynku (zaczynam je pędzić w różnym czasie, żeby mieć kwitnące przez całą zimę i w różnym czasie tez je zasuszam) - co tu jest kłopotliwego? W porównaniu np. z dipladenią, hoją bella (do której ciągle jakieś robale się przyczepiają), czy nawet skrętnikami (którym "bez powodu" usychają liście, a nowe nie chca rosnąć) hipcie są naprawdę niekłopotliwe!
Jeżeli komuś zakwitł hipcio trzymany w lodówce, to tym bardziej świadczy o tym, że jest to roślina bardzo wytrzymała na nieodpowiednie warunki. :D
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Jeżeli masz tylko północne okno, to nic dziwnego,że są z nimi problemy. Niestety, musimy wybrać rośliny dostosowane do warunków, jakie mamy, nie da sie zmusić rośliny, by dobrze rosła w nieodpowiednich warunkach.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ryszka pisze:Już od kilkunastu lat hoduję hipeastra i chciałabym dać kilka rad początkującym, żeby uniknęli niepotrzebnych błędów.
- Cebule należy wsadzać do świeżej ziemi i przez ok. 2 miesiące nie należy rośliny nawozić nawozem, w świeżej ziemi ma wystarczająco dużo składników odżywczych.
Zupełnie się z tym nie zgodzę. Nawozimy od pierwszego podlewania po oposadzeniu. Poza tym sadzimy w ziemię bez nawozu w granulkach gdyż jest on wolnodziałający i mało skuteczny.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ryszka pisze:Zapomniałam o tej lodówce - nie wiem, kto to wymyślił :lol: Przecież hipcie pochodzą z Afryki, a tam zimno jest tylko na Kilimandżaro! Ja odstawiam doniczki po prostu na szafę w normalnie ogrzewanym pokoju, myślę że dobra by była też niezbyt chłodna piwnica - i roślinki kwitną bez problemów.

To moje stwierdzenie i jest w pełni prawidłowe sam osobiście w taki sposób zimuję hipeastrum i wiem że hipeasrtum powinno zimować, zapominasz że w naturze rośliny te mają również inne warunki klimatyczne w całym okresie wzrostu włącznie z zimowaniem które w tamtym klimacie zachodzi w okresie chłodnym i suchym, fakt że temp. zimowania wacha się w granicach +15-23 stopni ale w okresie wzrostu cebul ta temp. przekracza o połowę conajmniej temp. naszego klimatu.
Ryszka pisze:Jeżeli komuś zakwitł hipcio trzymany w lodówce, to tym bardziej świadczy o tym, że jest to roślina bardzo wytrzymała na nieodpowiednie warunki. :D
Mnie zakwitają zawsze i to jak opisałem wyżej nie świadczy o ich wytrzymałości. Musisz się dokształcić troszkę, bez urazy oczywiście ale nie masz racji. :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

ciotka pisze:Z tego co napisałaś to ja powinnam zwijać swoją przypadkową hodowlę. Żaden wymóg nie został u mnie spełniony a mimo to pięknie kwitły co pokazałam na fotkach. Obawiam się, że przy nie spełnieniu wszystkich wymagań w przyszłym roku żaden nie zakwitnie. Przecież nie wsadzę 30 cebul do lodówki bo mnie mąż wyrzuci z domu. Jeszcze jedna uwaga - jeśli hipki są niekłopotliwe to ja nie wiem co to znaczy kłopotliwe. Może gdy ma się salony lub jeszcze lepiej szklarnię to są mało kłopotliwe, ale na dwóch małych parapetach północnego okna trzeba się dobrze gimnastykować żeby rosły. :cry:
A czy nie zimowałaś cebul tak jak chyba Ci zaproponowałem? coś mi się kojarzy że pisałem Ci o tym, i wydaje mi się że po Twoich zdjęciach wydaje mi się że przezimowały wspaniale nie uważasz. :D

Życzę powodzenia w uprawie hipków stosując się do rad Ryszka. :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

kari pisze:
Przemo pisze:dithane można również zastosować ale nie jest tak skuteczne
Przemku, czyli moczenie w Dithane na nic się zdało? Mam dokupić Kaptan i powtórzyć "kąpiel"? Jeszcze nie ścięłam pąków kwiatowych... Przykro mi - po prostu nie potrafię :(
Niekoniecznie jeśli choroba się nie rozprzestrzenia dalej po cebuli jest szansa że ją zatrzymałaś. Daj mi na emaila zdjęcia to zobaczę, póki co kwiatostanów nie ścinaj. :D
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”