potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Na złe samopoczucie w danym mieszkaniu moze wpływać:
brak wentylacji, zbyt duże wysuszenie powietrza, zbyt mała przestrzeń do życia łamana przez ilość osób... toksyczni sąsiedzi, ściany zbudowane z toksycznych materiałów, nowe- szczelne okna, nowa ktoś .z domku jednorodzinnego przeprowadza się do bloków...
Niestety - w tak różnych obiektach z różnych materiałów budowanych - każda osoba, która mieszkała wcześniej w czymś innym (roślina też) może czuć się źle :(
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Malkar pisze:Taaak, a chińska róża ściąga nieszczęścia
Oż ...
Kurcze...!!!
Nie mogłaś tego wcześniej napisać?
Mam chyba z pięć!!!
I rosną jak głupie!!!!
Wyprowadzę się!
:;230
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Nie matrw się, ja mam ich siedemnaście
Pozdrawiam. Małgorzata
Awatar użytkownika
Ewelina B
500p
500p
Posty: 661
Od: 10 lip 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Kalla też sprowadza nieszczęście i do tego jeszcze może ktoś umrzeć z domowników.
Ja nie mam Kalli, ale jak któraś ma to musi wyrzucić, albo wynieść do przedpokoju ;).

A i jeszcze paprotki sprowadzają mszyce do domu w dużych ilościach!
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Taa, a Filodendrony i kaktusy są rakotwórcze... Dziewczyny, dajcie spokój, bo niedługo się okaże, że wszystkie kwiatki musimy wytępić :wink:
Awatar użytkownika
Danutek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 26 paź 2011, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

nie zapominajcie o mircie,bo to szybkie zamążpójście,więc jak jesteście mężatkami to rychły najpierw rozwód...na pohybel mirtom ;)
x-ni-a
---
Posty: 883
Od: 5 sie 2009, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Ewelina B pisze:Ja nie mam Kalli, ale jak któraś ma to musi wyrzucić, albo wynieść do przedpokoju ;).
No to wyrzucam :lol: a jeszcze mirtu poszukam a jakże i będę żyła długo i szczęśliwie. :;230
Jak się tak zabezpieczę na wszystkie sposoby to nic mnie nie ruszy. :tan
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

hmmm. Kalle zimują w piwnicy, to na wszelki wypadek nie będę tam chodzić.
Gorzej z mirtem, bo stoi w pokoju, w którym śpi wnuczka kiedy do nas przyjeżdża. :;230 A wnusia ma 9 lat .
Pozdrawiam. Małgorzata
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2983
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

GloomyOwl pisze:Witam,

mam nietypową sprawę... otóż mieszkam aktualnie w domu gdzie atmosfera mieszkania jest szkodliwa, od 2 lat mam problemy alergiczne, i to jest od czasu kiedy mieszkam w tym mieszkaniu, (...)
(...)będę musiała jeszcze ok 1-2 lata mieszkać w tym mieszkaniu, więc liczę na Waszą pomoc,

(...)
Może tak wrócić do tematu. :wink:
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: potrzebuję sposóbu na... pozbycie się kwiatka

Post »

Malkar pisze:Nie matrw się, ja mam ich siedemnaście

To już chyba nigdy szczęścia mieć nie będziesz? Wyrwij chwasta!!
:;230
Ewelina B pisze:Kalla też sprowadza nieszczęście i do tego jeszcze może ktoś umrzeć z domowników.
Ja nie mam Kalli, ale jak któraś ma to musi wyrzucić, albo wynieść do przedpokoju ;).
A ostatnio mnie tak zauroczyły... bij-zabij- maro nieczysta!!!
:;230
Ewelina B pisze:A i jeszcze paprotki sprowadzają mszyce do domu w dużych ilościach!
No to muszę pojechać odkurzaczem- mam kilka paprotek, które sobie rosną same...a teraz "siem dowiadjem", że z mszycami??? To ja je "zaraz pojadem"!!!
:;230 ;:224
;:136
sokolica pisze:Taa, a Filodendrony i kaktusy są rakotwórcze... Dziewczyny, dajcie spokój, bo niedługo się okaże, że wszystkie kwiatki musimy wytępić :wink:
No i bingo!!!
Mam "zrakowaciałą" całą działkę, bo moje kaktusy wystawiam już ze 3 lata w wielkich misach do ogrodu ;)
Danutek pisze:nie zapominajcie o mircie,bo to szybkie zamążpójście,więc jak jesteście mężatkami to rychły najpierw rozwód...na pohybel mirtom ;)
Odetchnęłam z ulgą... Mirtu/a? zawsze się wystrzegałam, za męża wyszłam wtedy, gdy chciałam i wszystko jest
ok. Tylko :wystrzegajcie się "mirta w domu" - mnie się udało :;230



I teraz głęboki oddech - bo nie rośliny, ale temat był toksyczny :)
Jesień tak kolorowa za oknem- a myśmy bractwo nieodporne na te kolory ;)
Popatrzmy w ogród i zapomnimy o "toksycznych roślinach" ;) ;:136
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”